1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Mamanel - komentarze
Autor Wiadomość
edi
[konto usunięte]



Posty: 0

 #76  Wysłany: 2009-12-14, 17:55  


Kochana w przypadku mojej choroby było tak,ze ciąża uaktywniła guza. I Bogu powinnam dziękować. Bo to dziecko uratowało mi życie. Gdyby nie ciąża to nikt nie wpadł by na to,że mam guza mózgu i już lezałabym obłożona błotem. A tak-mogę Wam tutaj ucho męczyć :0
Mam dwie koleżanki które są po takiej samej operacji jak ja-jedna nawet po 3 i ona jest w gorszej sytuacji niż ja bo jej choroba ma podłoze genetyczne. I mimo wszystko zdecydowała się na dziecko. Urodziła śliczną zdrowa córeczkę. Oczywiście była pod stała opieka lekarzy. Druga z kolei jest juz prawie na wylocie. Córeczka-bo wiele na to wskazuje-wykluje sie pod koniec stycznie.
Myslę ze po przeprowadzeniu porzadnej rozmowy z onkologiem mozesz się postarać o bejbika :)
Trzymam kciuki-inaczej pomóc nie mogę :)
 
mamanel 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Lut 2009
Posty: 1010
Pomogła: 180 razy

 #77  Wysłany: 2009-12-15, 11:22  


No cóż, pocieszające jest to, co piszesz Edi :) Ja nie znam nikogo takiego osobiście.

Wczoraj byłam na USG kontrolnym laryngologicznym i wynik jest bardzo dobry |happy|
Oto wycinek z długiego opisu:
"W loży pooperacyjnej nie stwierdzam nieprawidłowych odbić echa, a okoliczne węzły chłonne są małe i mają prawidłowy obraz morfologiczny. (7,6 x 3,3 mm). [...] Nie stwierdzam obecności powiększonych / podejrzanych węzłów chłonnych w obrębie szyi. Widoczne drobne, odczynowe węzły chłonne po obu stronach mają prawidłowe cechy morfologiczne. Obraz węzłów nie budzi niepokoju. "

Mam się stawić na kolejnej kontroli za 3 miesiące.

Jak ja bym chciała, żeby ta choroba była naprawdę za mną ... Jak na razie jest ok i oby tak dalej:)

A tak z innej beczki - muszę się pochwalić - uczę się jeździć samochodem i sprawia mi to ogromną frajdę. Postawiłam sobie za cel, że będę jeździć samochodem, że się nauczę i będę wreszcie mogła sama z córką pojechać do lekarza, na zakupy itd. dodam, że prawo jazdy posiadam od 13 lat, ale leżało w szufladzie. Na pewno dużą rolę w mojej nauce odgrywa super fajny pan od nauki jazdy, czyli pan Andrzej - sympatyczny, konkretny i opanowany. Na początku mocno się denerwowałam, zwłaszcza że nauka jazdy po Warszawie nie należy do łatwych, ale daję radę :!1!:
Nawet parkowanie pomiędzy samochodami już mi nieźle wychodzi hehe.
Teraz czeka mnie próba pojechania samochodem własnym na jakiejś krótkiej znanej i mało uczęszczanej trasie po ale myślę, że dam radę.
 
edi
[konto usunięte]



Posty: 0

 #78  Wysłany: 2009-12-15, 15:57  


mamanel napisał/a:
Na pewno dużą rolę w mojej nauce odgrywa super fajny pan od nauki jazdy, czyli pan Andrzej - sympatyczny, konkretny i opanowany.


Tylko koleżanko żebyś "drążków" nie pomyliła bo Pan Andrzej może wtedy stracić opanowanie :) :):)
 
mamanel 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Lut 2009
Posty: 1010
Pomogła: 180 razy

 #79  Wysłany: 2009-12-15, 16:14  


Edi, spokojnie ;) Jak na razie trafiam we właściwy drążek ;)
 
edi
[konto usunięte]



Posty: 0

 #80  Wysłany: 2009-12-15, 18:03  


:lol: :lol: :lol:
No to mucha nie siada:) Zazdroszczę Ci. Ja nie mam szans na zrobienie prawa jazdy :(
A nawet gdybym już miała to nie mogłabym i tak jeździć :(
 
maganana 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 12 Kwi 2009
Posty: 241
Skąd: Bytom
Pomogła: 39 razy

 #81  Wysłany: 2009-12-15, 18:20  


Ja już raz chodziłam na kurs,ale się wystraszyłam i na egzamin nie poszłam bo nie szło mi najlepiej(chyba skrzywienie po wypadku z tatą jaki miałam)
od stycznia się zapisuję bo się przeprowadzamy i muszę mieć jak się poruszać bo mąż ciągle w delegacjach a ja z 2 dzieci to ciężko
mam nadzieję że teraz się uda, chcę bardzo jeździć autem
_________________
Pozdrawiam
Marzena
 
 
mamanel 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Lut 2009
Posty: 1010
Pomogła: 180 razy

 #82  Wysłany: 2009-12-15, 18:33  


Edi, masz 3 synów, 2 z nich pewnie już ma lub będzie miało wkrótce prawo jazdy, więc możesz się delektować widokami za oknem, zamiast siłować się z drążkiem i pedałami ;)
maganana, ja też się przeprowadziłam na odludzie i dlatego się zdopingowałam.
skoro ja mogę, to Ty na pewno dasz radę :uhm!: , zwłaszcza że naprawdę chcesz jeździć!
 
edi
[konto usunięte]



Posty: 0

 #83  Wysłany: 2009-12-15, 20:05  


Jeszcze nie mają bo starszy ma dopiero 17 lat ale pewnie za jakiś czas zrobi. Jednak to inaczej jak człowiek nie jest od nikogo uzależniony. Ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma :)
 
jusia 
MODERATOR



Dołączyła: 14 Mar 2009
Posty: 1959
Skąd: Poznań/Luboń
Pomogła: 326 razy


 #84  Wysłany: 2009-12-15, 22:22  


mamanel, ,bardzo się ciesze z dobrego wyniku,-choroba odpuściła,bo co innego mogła zdziałać z taką zawodniczką :-D .
Ja prawko zdałam teraz w kwietniu(za drugim podejściem,za pierwszym miasto oblałam :oops: )-i zwłaszcza teraz jak trzeba z tatą po lekarzach jeździć to przydaje się ogromnie.
Tym ,że w końcu zdecydowałam się iść na prawko,najbardziej był zachwycony mąż ;)
_________________
================================
www.fundacja-onkologiczna.pl
 
 
edi
[konto usunięte]



Posty: 0

 #85  Wysłany: 2009-12-16, 16:06  


Mi wniosek o świadczenie rehabilitacyjne wypełniała za pierwszym razem ta doktorka,która dawała mi zwolnienie lekarskie. A za drugim razem rodzinna. Tylko pamietaj,żeby wniosek złozyć tak 6 tygodni przed zakończeniem chorobowego bo na rozpatrzenie trochę się czeka-zwłaszcza teraz-okres świąteczno-noworoczny więc tym bardziej czas oczekiwania się wydłuży. I możesz potem chwilowo być bez kasy :)
 
mamanel 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Lut 2009
Posty: 1010
Pomogła: 180 razy

 #86  Wysłany: 2009-12-16, 16:17  


Dziękuję Edi :flow: , miałam właśnie do Ciebie pisać w tej sprawie !
 
edi
[konto usunięte]



Posty: 0

 #87  Wysłany: 2009-12-16, 16:26  


Nie ma sprawy. Resztę dokumentów masz już skompletowaną? Tzn. sam wniosek,wywiad zawodowy-jeśli zachoworanie powstało w trakcie zatrudnienia to wywiad zawodowy musi Ci zakład pracy wypełnić. Jeśli nadal jesteś zatrudniona to na odwrocie wniosek też powinien wypełnić zakład pracy i dołączyć do tego odpis karty zasiłkowej
 
mamanel 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Lut 2009
Posty: 1010
Pomogła: 180 razy

 #88  Wysłany: 2009-12-16, 16:47  


Tak, dokumenty pracy mam skompletowane. Teraz tylko muszę umówić się do lekarza rodzinnego i wysłać dokumenty do ZUSu. Świadczenie kończy mi się 15 lutego. Nie chcę wracać do pracy w szczycie zachorowań na grypę - do pracy jadę 1,5 godziny komunikacją miejską no i w samej pracy przychodzą kaszlący i kichający zamiast pójść na zwolnienie. Lekarka sama powiedziała, że do roku od leczenia zaburzona jest praca układu odpornościowego, więc nie chcę się głupio narażać na grypę albo wznowę. Mam nadzieję, że przyznają mi świadczenie, zobaczymy.
 
edi
[konto usunięte]



Posty: 0

 #89  Wysłany: 2009-12-16, 18:57  


No to tak początkiem stycznia wystarczy jak złożysz wniosek. Tylko ważne jest aby doktorka rodzinna Ci go dobrze opisała. Ja po operacji dostałam świadczenie tylko na 4 m-ce...Paranoja jakaś...I pamiętaj-nie pokazuj na komisji że jesteś zdrowsza niż jesteś...
 
mamanel 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Lut 2009
Posty: 1010
Pomogła: 180 razy

 #90  Wysłany: 2010-02-11, 13:38  


Dawno się nie odzywałam, bo w sumie mało się działo. Trochę zapomniałam o problemach na jakiś miesiąc ;)
Jutro mam wizytę kontrolną u mojego lekarza laryngologa. Niepokoi mnie trochę bolesność prawej strony twarzy - podczas lekkiego dotyku. ale możliwe, że dopiero teraz wróciło właściwe "czucie" po operacji, prawda? No i jest coś wewnątrz nosa - coś małego, wystającego i bolesnego. Muszę jutro pokazać to doktorowi. :(
Poza tym od wczoraj mam straszny ból gardła, trochę bolą mnie kości - pewnie złapałam jakiegoś wirusa. Gardło wygląda okropnie - tak jak przed operacją. Mam nadzieję, że to tylko zwykły wirus bez związku z rakiem.
Poza tym u mojej małej ciągle jest guzek, taka sama wielkość -4-5 mm. Idziemy w środę do chirurga na konsultację. Ech.....
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group