Aga dziękuje Mami czuje się dobrze, o 12 mam spotkanie z doktorem, muszę go przycisnąć o tk głowy bo te zawroty mnie martwią, niby mogą być po chemii ale strzeżonego...
Jutro scyntygrafia. Lekarz jak mnie widzi to się śmieje: na co tym razem potrzebujecie skierowanie? ale póki co pisze na wszystko co potrzeba
. Aguś nie mam szans na odpoczynek- no.. dziś i jutro w COI( uciekłam do Mami
) bo w domu trójka rekonwalescentów- dzięki Bogu już im przechodzi grypsko, ale jutro zjeżdżają goście w odwiedziny na cały weekend.