Proszę o pomoc specjalistę w interpretacji wyników mojejMamy
Dzień dobry!
Kontrolne zdjęcie RTG mojej Mamy wykazało cień okrągły w szczycie płuca prawego. Mama została skierowana na oddział chorób płuc gdzie wykonano bronchoskopię i tomografię komputerową.
Chciałabym zamieścić wyniki w celu weryfikacji i zadać pytania, które są na końcu posta.
Bronchoskopia: z dn. 20.01.2011 Krtań, tchawica bez zmian patologicznych, ostroga gł. ostra, nie obejrzano drzewa oskrzelowego. Z oskrzela górnopłatowego pobrano popłuczyny na cytologię.
Wynik badania histopatologicznego:(24.01.2011) komórek nowotworowych nie stwierdzono
Bronchoskopia z dn. 2.02.2011: Krtań, tchawica bez zmian patologicznych, ostroga gł. ostra, obraz drzewa oskrzelowego w odcinkach dostępnych badaniu prawidłowy. Z oskrzeli po stronie prawej pobrano popłuczyny do badania cytologicznego.
Wynik badania histopatologicznego: Popłuczyny skąpokomórkowe. Komórek nowotworowych nie stwierdzono.
Tomografia komputerowa: W segmencie 2 płuca prawego obwodowo obecne jest podłużne policykliczne ognisko tkankowe o wym. ok. 16x20x30 mm łączące się pasmowato z opłucną ściany - tylno bocznej i górnym biegunem wnęki, na jego obwodzie drobne pasemka wnikające w otaczający miąższ płucny - obraz TK przemawia za tu.
W segmencie 6 po tej stronie dwa guzki (meta?) o średnicach ok. 6 i 13mm, poza tym miąższ płucny bez widocznych zmian ogniskowych. Obecności powiększonych węzłów chłonnych śródpiersia nie stwierdzam.
Wykonano również badanie USG dołów nadobojczykowych w którym nie uwidoczniono zmian patologicznych.
Po tych badaniach skierowano moją Mamę do szpitala w Gdańsku celem weryfikacji histo-patologicznej.
W czasie pobytu w szpitalu (09.03.2011-12.03.2011) wykonano bronchofiberoskopię, spirometrię i testy wysiłkowe, biopsję aspiracyjną cienko igłową pod kontrolą TK, pobrano materiał do badania mikroskopowego.
Wynik (11.03.2011): Rozpoznanie kliniczne: Tu. pulmonis dex
Rodzaj materiału : BAC guza płuca prawego
Opis makroskopowy:----------------
Rozpoznanie histopatologiczne:
Nie stwierdzono komórek nowotworowych. W rozmazach widoczne są makrofagi i pojedyńcze komórki gruczołowe.
Chcę zasięgnąć porady specjalisty ponieważ lekarz prowadzący postawił dwie inne diagnozy mianowicie: na pierwszej konsultacji w Gdańsku lekarz po obejrzeniu TK i badań wykonanych w słupskim szpitalu powiedział, że "wygląda to dziwacznie" i mogą być to zmiany pozapalne, które mogą się wchłonąć, lecz ostatecznie potwierdzić miała to biopsja. Na drugiej konsultacji po otrzymaniu wyniku biopsji, stwierdził, że biopsja nie powiodła się i po obejrzeniu jeszcze raz tej samej płyty TK stwierdził jednoznacznie, że to rak, który bardzo źle wygląda i moja Mama może się udusić gdyż może on szybko urosnąć. Powiedział, że potrzebna będzie operacja w celu pobrania wycinku do analizy a następnie druga operacja w celu wycięcia połowy płuca. Kazał zrobić w ciągu miesiąca powtórna TK aby porównać. Odnośnie tego mam pytanie co można wnioskować z zamieszczonych powyżej wyników? Czy nie powinno się najpierw wykonać ponownej biopsji, zamiast otwierać klatkę piersiową w celu pobrania wycinku. Logicznym wydaje się przeprowadzenie ponownej biopsji, a dopiero ostatecznej operacji. Po co Mamie dwie operacje? Nie wiem skąd dwie tak różne diagnozy na podstawie tych samych wyników u tego samego lekarza:(
Czy możliwe jest uduszenie się mojej Mamy? Proszę o pomoc i odpowiedź co powinnam zrobić. Dziękuję i pozdrawiam!!!
po obejrzeniu jeszcze raz tej samej płyty TK stwierdził jednoznacznie, że to rak
Prawdopodobnie ten lekarz ma racje,niestety przykro mi bardzo.
Natomiast jeżeli chodzi o operacje to dobrze że chcą operować napewno jest to dobra decyzja ,aczkolwiek napewno mają na mysli jedna operacje gdzie usyną
Malwina napisał/a:
operacja w celu wycięcia połowy płuca
A przy okazji tej operacji zapewne pobiorą wycinek.
Kolejna tomografia jest zlecona na 14.04.2011, później konsultacja odnośnie operacji. Chciałabym się zapytać czy do tego czasu stan Mamy może sie drastycznie pogorszyć
? Dziękuję za odpowiedzi.
Nikt nie da głowy za prognozę przy raku płuc, ale jest to w tym wypadku mało prawdopodobne, bo podejrzany twór nie uciska ani oskrzeli, ani ważnych arterii. Na razie nie powinien więc dawać o sobie znać.
Niestety nie (:
To początek drogi która jak nie bedzie przerzutów lub wznowy będzie trwała 5 lat.Dopiero wtedy będzie mozna uznać że pacjent jest wyleczony .
Powodzenia i dużo sił
Zmiany ciągle rosną. Tępo wzrostu zależy od rodzaju zmian. Faktycznie czas jest ważny. Jeżeli lekarz zalecił TK w ciągu miesiąca, to nie jest tak odległy termin.
pozdrawiam
_________________ "Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
Witam ponownie, chciałabym ponownie zasięgnąć porady. Wykonano mojej Mamie powtórną tomografię tyle, że tym razem z kontrastem. W opisie napisano, że obraz się nie zmienił i jest taki sam jak przy pierwszym badaniu. Chciałam się zapytać czy możliwe jest, że to nie jest rak? Dziękuje za odp.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum