1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Prośba o interpretację wyniku KT klatki piersiowej
Autor Wiadomość
wrota 


Dołączyła: 11 Cze 2013
Posty: 26

 #16  Wysłany: 2013-08-22, 13:07  


Witam ponownie,

Dziadek właśnie otrzymał wynik pet - w załączniku. Czy na podstawie tego wyniku stwierdza się jednoznacznie, że jest to nowotwór? Czy można powiedzieć już co to dokładnie jest?

Pozdrawiam serdecznie,

[ Dodano: 2013-08-22, 14:08 ]
załącznik



badanie pet.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1437 raz(y) 1,33 MB

 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #17  Wysłany: 2013-08-22, 13:59  


wrota napisał/a:
Czy na podstawie tego wyniku stwierdza się jednoznacznie, że jest to nowotwór? Czy można powiedzieć już co to dokładnie jest?

Lekarz opisujący wynik wyraźnie stwierdza: "Obraz ... zmian ... typowy dla nowotworu [złośliwego]".
W tej sytuacji należy niestety przyjąć, że z dużym prawdopodobieństwem jest to zmiana złośliwa
(potwierdzenie tego może dać przebadanie próbki pobranej w wyniku biopsji).
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
wrota 


Dołączyła: 11 Cze 2013
Posty: 26

 #18  Wysłany: 2013-08-22, 14:10  


Czy w takim razie jest to nowotwór złośliwy? Co można w takiej sytuacji zrobić? Lekarz już powiedział, że biopsja nie wchodzi w grę.
 
młoda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Wrz 2012
Posty: 376
Skąd: Kraków
Pomogła: 47 razy

 #19  Wysłany: 2013-08-22, 15:04  


wrota napisał/a:
Czy w takim razie jest to nowotwór złośliwy?

odpowiedź już padła:

Richelieu napisał/a:
W tej sytuacji należy niestety przyjąć, że z dużym prawdopodobieństwem jest to zmiana złośliwa
(potwierdzenie tego może dać przebadanie próbki pobranej w wyniku biopsji).

jakie są dalsze zalecenia lekarza prowadzącego?
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #20  Wysłany: 2013-08-29, 22:37  


wrota napisał/a:
Lekarz już powiedział, że biopsja nie wchodzi w grę.

Dlaczego?
_________________
 
wrota 


Dołączyła: 11 Cze 2013
Posty: 26

 #21  Wysłany: 2013-08-30, 15:39  


Lekarz stwierdził, że "biopsja i tak nic nie pokaże, gdyż nie ma dostępu do tego miejsca i nie dosięgnie". Czy powinniśmy nalegać na wykonanie biopsji? Co można zrobić zatem?
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #22  Wysłany: 2013-08-30, 16:21  


Nie jestem torakochirurgiem więc ciężko mi się wypowiadać w kwestiach technicznych, ale przy zmianach w szczytach płuc zwykle wykonuje się właśnie BAC (biopsję) pod kontrolą obrazową. Tutaj zmiana jest wielkości ponad 2 cm, wydaje mi się, że spokojnie powinno dać się ją "złapać".
Może lekarz nie miał na myśli biopsji, tylko bronchoskopię? Bo tutaj miałby faktycznie rację, że miejsce to jest trudno dostępne.
_________________
 
wrota 


Dołączyła: 11 Cze 2013
Posty: 26

 #23  Wysłany: 2013-09-02, 17:49  


Nie, lekarze stwierdzili, że biopsja nie dosięgnie. Dzisiaj onkolog stwierdził, że to na pewno nowotwór i skierował do torakochirurga (wpisując D38.1). Wizyta zaplanowana jest na przyszły tydzień. Czyli jak rozumiem rozpoznanie jest już ostateczne?
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #24  Wysłany: 2013-09-02, 19:10  


Bez histpatu nie ma żadnych ostatecznych diagnoz.
_________________
 
wrota 


Dołączyła: 11 Cze 2013
Posty: 26

 #25  Wysłany: 2013-09-12, 10:42  


Tak jak wcześniej pisałam, dzisiaj torakochirurg stwierdził, że to nowotwór, który się kwalifikuje do operacji. Jakie badania czy kolejne ruchy teraz powinniśmy podjąć? Pozdrawiam

[ Dodano: 2013-09-12, 11:55 ]
Poza tym - czy w ogóle wykonuje się takie operacje w przypadku ludzi w takim wieku (81 lat)? Dziadek jest w dobrej kondycji i zdrowiu, ale miał 4 lata temu wstawiane bypassy. Czy w ogóle w praktyce spotyka się operacje w takich przypadkach - z jakim skutkiem? Czy ryzyko jest ogromne?
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #26  Wysłany: 2013-09-12, 10:56  


Tzn. jest wynik histpat?
_________________
 
wrota 


Dołączyła: 11 Cze 2013
Posty: 26

 #27  Wysłany: 2013-09-12, 11:15  


Nie ma - lekarz po raz kolejny powiedział, że nie ma takiej potrzeby, bo z pet wszystko wynika i to jest po prostu nowotwór.

[ Dodano: 2013-09-12, 16:40 ]
I jeszcze jedno pytanie - czy z badania pet wynika, że węzły chłonne są zajęte?
 
ela1 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 2479
Pomogła: 516 razy

 #28  Wysłany: 2013-09-12, 19:46  


wrota napisał/a:
czy z badania pet wynika, że węzły chłonne są zajęte?

Niekoniecznie.

pozdrawiam
_________________
"Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
 
wrota 


Dołączyła: 11 Cze 2013
Posty: 26

 #29  Wysłany: 2013-11-04, 09:55  


Dziadek miał wykonaną biopsję - nowotwór złośliwy (papiery wkleję jak tylko będę je fizycznie miała).
Stadium zaawansowania: T2N2M0, zakwalifikowane jako IIIa. Zasugerowano leczenie - pierwsza chemioterapia za 3 tygodnie.

Moje pytanie - czy w tym wieku (81 lat) i w tym stadium zaawansowania chemioterapia nie przyniesie więcej szkody niż pożytku? Dodam, że dziadek jest w dobrym stanie zdrowia, na chwilę obecną nic mu nie dolega. Wiem, że każdy przypadek jest inny, ale zastanawiamy się nad celowością chemioterapii w tym przypadku - czy w tym stadium choroby i w tym wieku (być może nowotwór już rozwija się wolniej - nie wiem...) chemioterapia może przynieść naprawdę wymierne korzyści w postaci zatrzymania/cofnięcia się choroby i "wydłużenia życia"? pozdrawiam
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #30  Wysłany: 2013-11-04, 10:53  


Czy chemioterapia przedłuży życie i doprowadzi do zatrzymania / cofnięcia choroby - tego nie wie nikt, bo nie wiadomo czy nowotwór będzie chemiowrażliwy. Tym bardziej, że z powyższego opisu nie wiemy jaki to dokładnie rodzaj histologiczny nowotworu.
_________________
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group