Dziś rodzice byli w Łodzi, robiony był tk i Tata miał symulacje, chyba tak to się nazywa.
Do Łodzi mamy około 160 km, a powiedzieli że za dwa około tygodnie zaczną się naświetlania przez trzy tygodnie codziennie.
Jak Wy postępujecie w takich sytuacjach? dojeżdżać? wynająć w pobliżu szpitala jakiś pokój? przecież zdrowego przez taki okres czasu wymęczą takie dojazdy, a co dopiero chorego
nie wiemy co robić..najlepszy byłby pobyt na oddziale, ale Tacie kazali dojeżdżać. Szkoda że dziś mnie z nimi nie było
ania
[ Dodano: 2012-03-21, 19:47 ]
czy trzeba się udać prywatnie do lekarza onkologa aby to przyspieszył?
wciąż chodzimy od Iwana do pogana
I jeśli operacja była 23 stycznia a radioterapia najwcześniej około 11 kwietnia to czy to nie jest za późno??
ana7 ja bym na Waszym miejscu powiedziała że tato nie może dojeżdżać, ze nie ma takiej opcji i że musi zostac na oddziale. Moja mama miała zaledwie 50km i lezała całe 5 tygodni na oddziale. To nie normalne zebyście musieli wynajmować pokój i płacic z własnej kieszeni.
_________________ Są chwile, by działać i takie, kiedy należy pogodzić się z tym, co przynosi los. /Coelho Paulo/
Zapytam jeszcze raz czy w przypadku mojego Taty może być zastosowana samodzielna tylko radioterapia? bez chemioterapii ?
w jakim czasie powinna być zastosowana?
Jutro mija 10 tygodni po operacji, a terminu konkretnego naświetlań nie ma, może być dopiero za jakiś tydzień, czekamy na telefon.
Czy to nie za późno??
Czy tylko radioterapia u Taty bez chemioterapii może być zastosowana??
Nie wiem może powinniśmy udać się w sprawie konsultacji do innego OC ??
ania
[ Dodano: 2012-04-01, 20:21 ]
W końcu mam hist!!
Opis makroskopowy
1. Węzeł przełykowy dolny materiał przebadano w całości
2.Węzeł chłonny sieci j.w.
3. żołądek + przełyk fragment ścianki żołądka o wymiarach 10/ 6 cm z wpustem w odległości 2,5 cm od dystalnej linii cięcia z doszytym fragmentem przełyku długości 10 c.
w obrębie przełyku owrzodziały guz okrężnie obejmujący ścianę przełyku na dł 5cm w odległości 2,5 cm od proksymalnej lini cięcia i 2,5 od dystalnej lini cięcia.Maksymalna grubość nacieku 08 cm
Opis mikroskopowy
1. Węzęł chłonny z przezutem nowotworu z naciekaniem tkanek okołowęzłowych.
Maksymalny wymiar przeżutu 6mm
2.Fragment sieci z wylewami krwi oraz złogami pyłu
3. Carinoma Planoeditheilale keratodes G2
Nowotwór nacieka całą grubośc błony mięśniowe właściwej przełyku oraz otaczającą tkankę łączną.
Utkanie nowotworu stwierdza się w bezpośrednim sąsiedztwie skoagulowanej ilnii cięcia
[ Dodano: 2012-04-01, 20:26 ]
w nabłonku płaskim przełyku poza guzem widoczne cechy dysplazji dużego stopnia
W proksymalnej i dystalnej lini cięcia przełyku nacieku nowotw. nie stwierdza się.
w zznalezionym 1 węzle chłonnym okołoprzełykowym przezutu nowotw. nie stwierdza się
w wycinkach z fragmentu żołądka nacieku nowotw. nie stwierdza się
Z 2 z 10 znalezionych węzłów chłonnych okołowpustowych obecne przeżuty nowotw.z naciekaniem tkanek okołowęzłowych.
Maksymalny wymiar przezutu 3 mm
Wygląda to na pT2N2MX, czyli IIIA st. zaawansowania choroby.
O braku radykalności mikroskopowej zabiegu mogą świadczyć zapisy:
Cytat:
Nowotwór nacieka całą grubośc błony mięśniowe właściwej przełyku oraz otaczającą tkankę łączną.
Utkanie nowotworu stwierdza się w bezpośrednim sąsiedztwie skoagulowanej ilnii cięcia
oraz
Cytat:
Węzęł chłonny z przezutem nowotworu z naciekaniem tkanek okołowęzłowych.
W zaleceniach postępowania diagnostyczno-terapeutycznego w nowotworach złośliwych (rak przełyku) z roku 2011 czytamy:
Cytat:
W raku płaskonabłonkowym zastosowanie RTH po operacji radykalnej (R0) nie wpływa na poprawę rokowania. Natomiast zawsze należy rozważać zastosowanie CRTH u chorych po resekcji nieradykalnej (R1/2).
RTH - radioterapia
CRTH - chemioradioterapia
W tej sytuacji - skoro planowane jest leczenie uzupełniające - uznano, jak i my tutaj, że zabieg był nieradykalny mikroskopowo.
Jednak dlaczego planowana jest RTH a nie CRTH? Co dyskwalifikuje chorego od chemioradioterapii (stan ogólny? choroby współistniejące?) ? To jest pytanie do onkologa prowadzącego. Proponuję to wyjaśnić jak najszybciej.
Mamy tylko nadal czekać na telefon z CO w sprawie resymulacji jeszcze jakieś parę dni i potem znowu za kilka dni naświetlania i włączona będzie chemia.
Na moje pytanie kiedy powinno być rozpoczęte leczenie uzupełniające, pani dr.odpowiedziała że czas trzy miesiące po operacji jest najlepszy i powinno być ono do 6 miesięcy góra rozpoczęte.
tak to wygląda.
znowu czekamy.
Ja już Ci pisałam, co o tym myślę - sio do innego ośrodka i tyle. Będziecie się tu bujać jeszcze parę miesięcy i nic nie zdziałacie - wiem z doświadczenia (niestety).
Nie miałam dostępu do internetu przez kilka dni...
piszę od siostry..
jutro ostatnie podejście do Kopernika
jesteśmy z siostrą porządnie nakręcone...konsultowałyśmy się z jeszcze jednym onkologiem który przyjeżdża do naszego miasta z CO.
Potwierdził jedynie to co napisała Absenteeism. Jutro powinna by rozpoczęta radio i chemia, jesli tego nie zrobią, lub będą odwlekac odmówienia mamy brzydko napisze rządac na piśmie odmowy leczenia uzupełniającego i uciekac stamtąd jak najdalej...
jutro skoro świt wyruszamy i trzymajcie kciuki odezwę się po powrocie
Byłam w Gliwicach, pojechałam prosto z Łodzi, rozmawiałam z onkologiem, który powiedział że to wszystko niedopuszczalne że nas tak w Łodzi odwlekali i nie chcą dokończy tej radioterapii. Bo nie chcą, powiedzieli że mamy czekac na wynik PET.
Tata czuje się gorzej, zatyka go coraz częściej tak jak przed operacją...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum