Witaj
Dziękuję za wszystkie linki. Jutro będę rozmawiać z moim onkologiem co ona o tym wszystkim sądzi.
Na razie mam podawany avastin więc i tak mam duże szczęscie:)
Jutro też bedą badać markery.
Pozdrawiam
Witajcie
We wtorek 18 czerwca miałam termin chemii ale niestety za niski poziom białych krwinek i mam się zgłosić 25 czerwca.
Czuję się dosyć dobrze:)
Pozdrawiam
Witajcie
25 czerwca mialam kolejna chemię. Jednoczesnie dowiedziałam sie, ze w moczu pojawiło się białko. Skutek leczenia avastinem. Pani doktor jednak podała mi kolejna dawkę.
Od razu po chemii tzn 24 godz po dostaje neupogen. I tak przez kolejne 4 dni.
Spotkała mnie kolejna nieprzyjemność też...Okazuje się, że wiecej nie będę miala refundowanego emendu, gdyz wycofano mi endoxan grrrrrrrrr. Na szczęście pomogła mi koleżanka a wlaściwie jej lekarz, ktory ma przesłać lek za darmo.
Dla mnie emend jest wybawieniem. Zero wymiotow, przesypiam sobie 3 dni i potem wszystko jest dobrze:)
Pozdrawiam:)
[ Dodano: 2013-07-02, 18:32 ]
I muszę jeszcze coś dopisać, zwłaszcza dla innych ktorzy leczą sie we Wrocławiu.
Od kiedy za sprawą DUM SPIRO SPERO czyli Magdy zmieniłam szpital to jestem bardzo zadowolona:). W szpitalu na Borowskiej dr Łacko, jak i dr Soter bardzo dobrze się mną opiekują. Jest zawsze reakcja jak o coś pytam, czymś się martwię. Nie jestem olewana.
Atmosfera jest naprawdę super jak na oddział onkologii:)
Pozdrawiam
Witajcie
Zeby było jeszcze ciekawiej to jescze dostałam jakieś krwawienia z odbytu plus swędzenie i pieczenie. Pocieszam się, że może to "tylko" hemoroidy:( We wtorek opowiem wszystko mojemu lekarzowi prowadzacemu ale ja mam już wizję przerzutu:(
Witajcie
Jestem tydzień po 4 chemii doxo plus avastin. Czuję się dobrze, dostalam 24 godz po wlewie neulaste. Dobre wieści to takie, że białkomocz zniknął:)
Jak na razie nie odczuwam żadnego bólu, mam wielki apetyt:)
Czasem męczą mnie stany depresyjne ale jakoś sobie radzę dzięki wsparciu wielu ludzi:)
Pozdrawiam Wszystkich wspierających mnie:)
OPIS BADANIA USG
Z pewnością w usg jest obraz bardzo dużej blokady terapeutycznej, całkowitej zmiany warunków dostępności (taki przybór tkanki tłuszczowej), a wobec blokady morfologiczneji zmiany propagacji fali wybitny wzrost echogennicznosci zmian.
Jest to sytuacja kiedy widząc zmiany nie mogę (nie mam podstaw) w wielu miejscach obiektywnie zupełnie różnicowac czy to zrosty czy to tak silnie zblokowany naciek.
1. Zmiany okołowatrobowe znacznie mniejsze:
-nie widzę części nacieku nałożonego na torebke segmentu IV b od strony wneki wątroby i lozy pęcherzyka
-widzę jeszcze analogiczne zmiany nałożone od strony segmentu VI, więcniejako naprzeciw (ale gdybym nie znała rozpoznannia i obrazów poprzednich nie mogłabym różnicowac nacieku ze zrostami)
Na lewym boku na segment VI, dokładnie u wejścia do lzy pęcherzyka naklejona jest płaska struktura 3,5 mm-3,8 mm, która pełznie po powiechrzni wątroby i skleja ja ze ścianą dwunastnicy (nawet "wąsy" są widoczne, ostro konturowane)
Nie mogę oecnie stwierdzic, że dwunastnica naklejona na wnęke wątroby, "odcina"
loże pęcherzyka od jamy otzrewnowej. Jest po prostu pociagnięta ku dolnemu biegunowi wnęki i na niego naklejona.
- nie znajduje ( tylko na krótkim odcinku, a zmnmiana jest sladem oklejonego klarownego płynu nie grubszym niż 2 mm) już praktycznie zmian na powierzchni prawego płata tj na wysokości segmentu VI i VII. cdn
[ Dodano: 2013-07-29, 17:58 ]
opis usg cd
2. Strona prawa
- nie widze zmian, jednoznacznie w obserwacji opisywanych jako nacieki otzrewnowe na 1/2 bliższej poprzecznicy, naklejonych za przednią sciane wstępnicy. Widze "warstwy pośrednie" których wobec obecengo obrazu nie wolno mi obiektywnie różnicowac miedzy zablokowanym naciekiem a zrostami ( czyli zrostami npl a zrostami). Grubość a-p 2,6mm- maksymalnie a-p 3,3 mm a na ostatniej petli jelita krętego a-p tylko 5,4 mm w miejscu najgrubszym. cdn
[ Dodano: 2013-07-29, 18:05 ]
cd.
3. Linia śrdokowa ciała:
nie odnajduję już nacieku opisywanego jeszcze przed pół rokiem na tylniej ścianie żołąka w cześci przedodzwiernikowej:
- zmiany w postaci naciekania krezkowo-jelitowo-otrzewnowego w worku przepuklinowym są niewspółmiernie mniejsze.
Od linii pepka widoczne są wrota przepukliny, przy czym obecnie na leżąco zawartość przepukliny jest odprowadzona. Warstwa pośrdenia na powięzi prawego wycofanego mięśnia prostego maksymalnie5,4 mm, po lewej stronie grubsza, dotyczy nie tylko powięzi 3,2 mm-6 mm w przebiegu ale i otrzewnej ącienne od strony lewej, licząc a-p od 1,8 mm, przez 3,7 mm, a w miejscu najgrubszym, gdzie naciek powieci tylnej łączy się z naciekami powięzi przedniej i schodzi na otrzewną ścienną do maksymalnie 8 (7,8mm) a-p.
Jednak obecnie, pamiętając obrazy poprzednie jest to ułamek zmian widocznych wczesniej.
[ Dodano: 2013-07-29, 18:14 ]
cd
4 Strona lewa:
- niezależnie, jaką jest zmiana tłuszczowa w lewym nadbrzuszu nadal jest ona widczna: jest to tłuszcz podpowięziowy między żołądkiem a jelitem czczym ( nawet jelito czcze w przymusowym, nieco bardziej dośrodkowym ułożeniu) - kikut sieci większej ?. Obecnie szersza w wymiarze poprzecznym, bo nawet 5,7-6 cm, ale wyraźnie bardziej płaska, bo a-p tylko 10-11mm.
Nie ma w tej tkance tłuszczowej w usg zmian meta w chwili obecnej ( trzeba pamiętac, że nastąpił znaczny i specyficzny przybór masy tkanki tłuszczowej, więc trudno przesądzac, ile jest tu tkanki tłuszczowej fizjologicznej, a ile /czy?/ patologii)
- natomiast już od linii pępka doogonowo obraz usg dalaj zmurownia.
Znaczne zmiany morfologiczne, więc przybór znaczny tkanki tłuszcowej krezki stwarza dużą wręcz ciasnotę, ale nadal wszystkie elementy narządowe i poznarządowe sa sklejone ze sobą "blokowanym" wuraźnie morfologicznie naciekami. Warstwy pośrednie grubości mniejszej wyraźnie niż były: 5mm, czy 6,2 mm (maksymalnie, poprzednio nawet 10-11 mm).
[ Dodano: 2013-07-29, 18:19 ]
cd
5. Zmiany w postaci nacieków kikuta pochwy z krezką, ścianami jelita i otzrewną: sytuacja analogiczna, nie mogę w obrazie usg obiektywnie przesądzać, co jest zrostem a co zrostem npl. Są to zmiany sklejające kikut pochwy obustronnieze zmianą pełznącą po otzrewnej, a między nimi niewielka ilość płynu, tak, że obecnie zmiany acz morficzne ( bo płaszczyznowo-otzrewnowe) są ostro konturowane, w wielu miejscach " wąsy" typowe dla zrodtów.
Po lewej strnie całośc na wznak w przekroju poprzecznym: 23x21 mm, po prawej pełznie na dłuższym odcinku po otzrewnej ściennej dołu jajnikowego i więcej jest płynumiędzy zmianami, stąd całośc 37x22mm. Nie ma tu już, pyknicznych z efektami masy.
[ Dodano: 2013-07-29, 18:22 ]
Reasumując, nie widząc chorej dość długo, w orazie usg widzę wyraźną blokadę morfologiczną procesu disseminacji otrzewnowej ( i to najbardziej zwraca uwagę), po drugie z pewnością regresja wielkością i obszarową.
Nadal jest to proces ( lewe sródbrzusze , podbrzusze i sródbrzusze środkowe) o typie zmurowania.
nie jestem dobra w odczytywaniu wyników, dlatego nie będę się do niego odnosiła, dlatego bardziej mnie interesuje, co powiedział twój lekarz na te usg.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum