1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak piersi przewodowy inwazyjny z komponentem CDIS
Autor Wiadomość
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #16  Wysłany: 2011-09-27, 21:54  


Carcinoma ductale invasivum mammae G2 = rak przewodowy inwazyjny piersi o średnim stopniu złośliwości,
Lymphonodulitis reactiva 0/2 (A-0/1, B-0/1) = reaktywne zapalenie węzłów chłonnych, bez przerzutów nowotworu,
pT1aN0 = histopatologicznie (p) stwierdzono: guz wielkości ponad 1 do 5 mm, węzły bez przerzutów.

utkanie głównie raka przewodowego in situ (DCIS - HIGH GRADE) - o wysokim stopniu złośliwości.

ElaK 2011-07-10, 21:21 napisał/a:
Zlecono badanie receptorów. Teraz czekam na zabieg, a badanie receptorów będzie po nim.

Dla prawidłowego określenia dalszego przebiegu leczenia potrzebna jest znajomość tych wyników,
od tego zależy możliwość zastosowania hormonoterapii.
Nie tylko więc HER2, o co pytasz w ostatnim poście, ale także ER oraz PgR.

Leczenie uzupełniające ze względu choćby na średni stopień złośliwości raka przewodowego
a także wysoki stopień złośliwości komponentu DCIS wydaje się konieczne.
Także odległości od powięzi - odpowiednio 5 oraz 1 mm - wydają się być niewystarczające
aby uznać je za bezpieczne marginesy, co narzuca konieczność leczenia uzupełniającego.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
ElaK 


Dołączyła: 09 Lip 2011
Posty: 23
Skąd: Warszawa

 #17  Wysłany: 2011-09-27, 22:40  


Serdeczne dzięki Richelieu za odpowiedź :) .

Dziś lekarz przekazując mi ten wynik, nic nie wspomniał o receptorach. Czy mogą być jeszcze zbadane ?, czy tylko chemio lub radioterapia będzie wchodzić w grę ?

Pozdrawiam
_________________
ela
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #18  Wysłany: 2011-09-27, 22:44  


ElaK napisał/a:
Czy mogą być jeszcze zbadane ?

Powinny być oznaczone. Dowiedz się u lekarza / w laboratorium, które wykonywało dotychczasowe badania.
Od tego zależy czy będzie mogła być zastosowana HTH, czy CTH / RTH.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
ElaK 


Dołączyła: 09 Lip 2011
Posty: 23
Skąd: Warszawa

 #19  Wysłany: 2011-09-28, 19:23  


Richelieu, miałeś rację - odnalazłam swój wynik badania receptorów - po nitce do kłębka :) .
Poniżej wyniki badania:

Receptory steroidowe i HER 2:
ER PS5 IS3 ER~90 (%)
PgR PS4 IS2 PgR~50 (%)
HER2 2+ FISH

Badanie molekularne:
śr. liczba HER2/komórkę = 1,8
śr. liczba CEN17/komórkę = 1,6

RATIO HER2/CEN/17 = 1,14

Brak amplifikacji genu HER2
Wynik: negatywny

Czy dobrze rozumiem, że HER2 jest ujemny, a rak jest hormonozależny ?
Jaka może być ewentualna terapia uzupełniająca ?

Dziękuję,
Pozdrawiam wszystkich, którzy czytają mój wątek.
_________________
ela
 
ElaK 


Dołączyła: 09 Lip 2011
Posty: 23
Skąd: Warszawa

 #20  Wysłany: 2011-10-04, 12:46  


Dziś byłam u onkologa. Wizyta dotyczyła formy terapii uzupełniającej. Jest to terapia tzw. celowana, będę przyjmować tamoxifen-EGIS 20 mg. Wg lekarza jest to wystarczające leczenie mojego przypadku.

Czy mogę być już spokojna i czuć się wyleczona ? ;)
_________________
ela
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #21  Wysłany: 2011-10-04, 13:45  


ElaK napisał/a:
Czy dobrze rozumiem, że HER2 jest ujemny, a rak jest hormonozależny ?

Jest dokładnie tak jak napisałaś.
Zaordynowany przez lekarza Tamoxifen, będący lekiem hormonalnym, ma zapobiec ewentualnej wznowie procesu nowotworowego.

Cytat:
Czy mogę być już spokojna i czuć się wyleczona ?

Odpowiedzialnie mówiąc nie napiszę Ci, że na 100 % masz gwarancję, że wszystko będzie dobrze.
W onkologii niestety tak nie jest. Ale uważam, że masz duże szanse na to, by choroba do Ciebie nie powróciła.

Tego serdecznie Ci życzę. _itsme_ :uhm!:
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
ElaK 


Dołączyła: 09 Lip 2011
Posty: 23
Skąd: Warszawa

 #22  Wysłany: 2011-10-04, 14:32  


Masz rację Richelieu, radość nie trwa wiecznie. Mam nadzieję, że jak najdłużej nic jej nie zmąci.

Dziękuję za opinie i porady.
Nie żegnam się, bo zamierzam zaglądać na forum.

Serdecznie pozdrawiam :papap:
_________________
ela
 
ElaK 


Dołączyła: 09 Lip 2011
Posty: 23
Skąd: Warszawa

 #23  Wysłany: 2011-10-06, 19:41  


Witam,
w jednym z postów wspomniałam, że lekarz przypisał mi tamoxifen. Mam pytania w związku z tym:
- czy istotna jest pora w ciągu doby (rano czy wieczór) przyjmowania leku,
- czy powinno się stosować jakąś dietę - wykluczenie z niej roślin zawierających odpowiedniki
estrogenów, np.: brokuły, cebula, ciecierzyca, czosnek, fasolka szparagowa, jabłka, otręby,
owies, ryż, siemię lniane, soja, soczewica, owoce pestkowe, orzechy, olej np. lniany,
- po jak długim okresie terapii tym lekiem można odczuć pierwsze efekty uboczne (lista jest
dość długa).

Może macie jakieś inne wskazówki, bardzo proszę o odpowiedź.
Dziękuję, pozdrawiam.
_________________
ela
 
Chabrowa 



Dołączyła: 25 Sie 2011
Posty: 224
Skąd: Warszawa
Pomogła: 40 razy

 #24  Wysłany: 2011-10-06, 23:18  


Elu - jak mojej mamie dr przepisałą tamoxifen to powiedziała, żeby to była stała pora zażywania

Przyszłam Cię pozdrowić wieczorową porą :-D
3mam kciuki, żeby choroba nie powróciła :)
_________________
spontanicznie carpe diem - ale banał, nie???
 
sonia21 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Lip 2010
Posty: 2735
Skąd: Sosnowiec
Pomogła: 198 razy

 #25  Wysłany: 2011-10-06, 23:33  


Witaj
tamoxifen zażywa się o tej samej porze , co do skutków ubocznych mogą być ale nie muszą , każdy organizm jest inny , ja biorę tamoxifen od dwóch lat dopiero teraz zaczynam odczuwać skutki uboczne zaczynają pękać naczynka , bolą kości i mięśnie i sypią mi się włosy
ale coś za coś
pozdrawiam cieplutko |buziaki|
_________________
Bije zegar godziny , my wtedy mówimy: '' Jak ten czas szybko mija '' - a to my mijamy .
Stanisław Jachowicz
 
ElaK 


Dołączyła: 09 Lip 2011
Posty: 23
Skąd: Warszawa

 #26  Wysłany: 2011-10-07, 20:37  


Chabrowa, sonia21,
dzięki za info. Tak, staram się przyzwyczajać do brania go regularnie, wieczorem. Może niektóre skutki uboczne mające ewentualnie mnie dopaść prześpię [usmiech] . Najbardziej jednak boję się, że mogą pojawić się bóle kości. Mam spore kłopoty z kręgosłupem (na całej długości, ale głównie lędźwiowym). Już teraz daje mi się nieźle we znaki. Nie wiem co zrobię, jak ból stanie się większy |bezradny| .
Cały czas zastanawiam się nad dietą |hmm| .

Pozdrawiam Was :heart:
_________________
ela
 
ja100 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 08 Cze 2010
Posty: 1343
Skąd: Dolny Śląsk
Pomogła: 162 razy

 #27  Wysłany: 2011-10-09, 00:36  


ElaK napisał/a:
- czy istotna jest pora w ciągu doby (rano czy wieczór) przyjmowania leku,


mi powiedziano- rano, ale wydaje mi się, żeby o tej samej porze
 
Chabrowa 



Dołączyła: 25 Sie 2011
Posty: 224
Skąd: Warszawa
Pomogła: 40 razy

 #28  Wysłany: 2011-10-12, 17:50  


ElaK - i co tam u Ciebie?

dietę obmyśliłas? :)

trzymam za Ciebie bardzo mocno kciuki i myślę :-D
_________________
spontanicznie carpe diem - ale banał, nie???
 
ElaK 


Dołączyła: 09 Lip 2011
Posty: 23
Skąd: Warszawa

 #29  Wysłany: 2011-10-12, 19:36  


Chabrowa :) ,
doszłam do wniosku, że chyba nie ma specjalnego sensu zastanawiać się nad dietą. Jem to, co lubię, staram się tylko nie przesadzać. Będzie dobrze :) . Dzięki za kciuki.

Ty nie zapominaj o sobie, mimo ciężkich chwil, jakie teraz przeżywasz. Masz dwoje dzieci, jesteś dla nich tak, jak Twoja Mama dla Ciebie - najukochańsza i najważniejsza.
Pozdrawiam Cię :heart:
_________________
ela
 
Chabrowa 



Dołączyła: 25 Sie 2011
Posty: 224
Skąd: Warszawa
Pomogła: 40 razy

 #30  Wysłany: 2011-10-15, 21:17  


Elu...... ::thnx::
wczoraj byłam na terapii antynikotynowej. Co drugi dzień będę do świnki skarbonki wrzucać 12 zeta - a potem wydam to na alkohol.... :lol: ;)

Ela - no baaa, oczywiście, że będzie dobrze!!!!!!! Nie ma innej opcji!!!!

Nieustająco :okok"
_________________
spontanicznie carpe diem - ale banał, nie???
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group