1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak płaskonabłonkowy struny głosowej
Autor Wiadomość
Gazda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 5152
Skąd: Beskid
Pomógł: 1581 razy

 #76  Wysłany: 2012-02-29, 10:24  


Jeśli to infekcja, to mąż otrzyma antybiotyk. Niestety, radioterapia niesie ze sobą duży dyskomfort. Trzeba jednak to znieść. Nie wiem, czy Ciebie to pocieszy, ale po trzech tygodniach naświetlań miałem tak silne dolegliwości, że przestałem w ogóle jeść i schudłem 25 kilogramów. Jednak jakoś udało mi się dotrwać do końca radioterapii, więc życzę Wam dużo siły i wytrwałości.
_________________
Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
 
panda 


Dołączyła: 13 Lut 2012
Posty: 157
Skąd: podlaskie
Pomogła: 10 razy

 #77  Wysłany: 2012-02-29, 10:46  


Mam nadzieję, że Mirek też to wszystko przetrzyma, jest silny a to dobrze.
Zaczyna co raz mniej jeść ale staram się przygotować mu do szpitala , to co lubi i jest łatwe do pzełknięcia. Ma sporo nadwagi ok 20 kg, więc jak trochę mu ubędzie, to nie taki problem. ;) Niech, tylko wytrwa do końca.
Gazdo jesteś prawdziwym przyjacielem tego forum. Mało w Naszym
codziennym -szarym życiu takich ludzi .
Zdrówka Ci życzę z całego seca i badzo dziękuję :)

[ Dodano: 2012-02-29, 11:09 ]
Ps. A jeśli to infekcja i konieczny będzie antybiotyk , to czy radioterapia będzie mogła być kontynuowana?
_________________
renia
 
Gazda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 5152
Skąd: Beskid
Pomógł: 1581 razy

 #78  Wysłany: 2012-02-29, 12:07  


Uważam, że tak. Radioterapia jest leczeniem ratującym, a infekcja... to tylko infekcja.
_________________
Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
 
kmis757 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 26 Paź 2011
Posty: 2648
Skąd: Nowa Ruda
Pomógł: 402 razy

 #79  Wysłany: 2012-02-29, 13:14  


panda napisał/a:
Dzisiaj oprócz problemu z głosem, jest kaszel, dziwny jak by duszność .
Lekarki prowadzącej nie ma , ordynatora też. Lekarka, która jest na zastępstwie mówi, że tak może być i nic z tym nie robi, nawet nie zbadała a co jak to ifekcja?


To na pewno nie infekcja lecz odczyny popromienne. Mąż ma naświetlane struny głosowe z marginesem zdrowych tkanek więc utrata chwilowa głosu jest naturalnym objawem. Może to wszystko się nasilać ale nawet dwudniowa przerwa w lampach jest przez pacjenta zauważalna (objawy lekko mijają - stan się poprawia). To tak jak byś opalając się na słońcu i ostro się spiekła. Na drugi dzień odpuszczasz sobie opalanie, tu nadal musisz kontynuować naświetlanie i tak do końca leczenia. Kaszel też jest naturalnym objawem przy lampach i towarzyszy nam często, długo po lampach.
_________________
Przeszłość została napisana, lecz możemy się z niej uczyć i zmieniać przyszłość
 
Gazda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 5152
Skąd: Beskid
Pomógł: 1581 razy

 #80  Wysłany: 2012-02-29, 13:30  


W miejscu naświetlań tworzy się silny stan zapalny, któremu niemal ZAWSZE towarzyszą infekcje. Najczęściej mają one grzybiczy, lub mieszany charakter. Nystatyna, która jest doskonałym preparatem, z całą pewnością jest do dostania u pielęgniarki, trzeba tylko zgłosić taką potrzebę. Poproście również o inne płukanki, które pomogą Wam z dolegliwościami gardła.
_________________
Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
 
panda 


Dołączyła: 13 Lut 2012
Posty: 157
Skąd: podlaskie
Pomogła: 10 razy

 #81  Wysłany: 2012-03-01, 09:41  


Kurcze, tylko czemu nic nie dają, kazali pić siemię lniane na to. :shock:
Nie wiem co powinnam zrobić, chyba zadzwonię do nich i poproszę o recepty i sami kupimy , głównie chodzi mi o leki przeciwgrzybicze.
_________________
renia
 
Gazda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 5152
Skąd: Beskid
Pomógł: 1581 razy

 #82  Wysłany: 2012-03-01, 09:50  


Nie można. W czasie pobytu w szpitalu to szpital zapewnia wszystkie leki. Recepty realizowane w czasie pobytu w szpitalu nie są refundowane. Mąż powinien zgłosić wszelkie dolegliwości podczas porannego obchodu, bądź po prostu pielęgniarce. Środki przeciwgrzybicze, przeciwzapalne, płukanki, są powszechnie stosowane przy naświetlaniach rejonu gardła, i mąż nie będzie miał najmniejszego problemu z ich uzyskaniem.
_________________
Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
 
małgosia_43 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Cze 2011
Posty: 768
Skąd: Łódź
Pomogła: 75 razy

 #83  Wysłany: 2012-03-01, 14:45  


Kazali pić siemię lniane, bo to bardzo dobry lek na gardło, wysciela błonę śluzową i poprawia komfort przełykania - zawiera duże ilości ślazów.
 
Gazda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 5152
Skąd: Beskid
Pomógł: 1581 razy

 #84  Wysłany: 2012-03-01, 14:50  


Całkowicie słusznie. Poza tym korzystnie działa na trawienie i pomaga w wydalaniu, co przy zaparciach wywołanych pozycją leżącą oraz środkami przeciwbólowymi ma duże znaczenie...
_________________
Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
 
panda 


Dołączyła: 13 Lut 2012
Posty: 157
Skąd: podlaskie
Pomogła: 10 razy

 #85  Wysłany: 2012-03-01, 17:52  


:) Bardzo Wam dziękuję. Jutro będzie w domu na przepustce, to więcej się dowiem[po oględzinach] ;) , bo przez telefon, prawie go nie słychać. Czy , to że nie może mówić spowodował obrzęk krtani? [aż tak?] i czy mogli by mu coś na to zlecić, żeby złagodzić nieco. Jestem Wam bardzo wdzięczna za wszystkie wskazówki |buziaki|
_________________
renia
 
Gazda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 5152
Skąd: Beskid
Pomógł: 1581 razy

 #86  Wysłany: 2012-03-01, 17:58  


Promieniowanie działające na błony śluzowe niestety je podrażnia. Jest to nie do uniknięcia. Większość moich szpitalnych kolegów poddawanych, tak jak ja, naświetlaniu rejonu szyi, miało chrypkę. To skutek tzw. odczynu popromiennego. Teoretycznie łagodzić tą dolegliwość powinien Caphosol. Sam go stosowałem w szpitalu (otrzymywałem go od pielęgniarek), ale nie jestem w stanie powiedzieć, czy rzeczywiście i w jakim stopniu mi pomagał. Mogę sobie tylko wyobrazić, że gdyby nie płukanie tym specyfikiem (a potem, jak się skończył, to dostałem polski zamiennik sporządzany na oddziale), to byłoby gorzej.
_________________
Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
 
panda 


Dołączyła: 13 Lut 2012
Posty: 157
Skąd: podlaskie
Pomogła: 10 razy

 #87  Wysłany: 2012-03-01, 18:17  


Gazda napisał/a:
że gdyby nie płukanie tym specyfikiem (a potem, jak się skończył, to dostałem polski zamiennik sporządzany na oddziale), to byłoby gorzej.

będę od poniedziałku alarmować, gdyby mu coś dali, pewnie nie było by aż tak źle.
pozdrówka posyłam :)
_________________
renia
 
panda 


Dołączyła: 13 Lut 2012
Posty: 157
Skąd: podlaskie
Pomogła: 10 razy

 #88  Wysłany: 2012-03-06, 14:45  


W poniedziałek mąż powiedział lekarce, że ma krostki na języku i zapytał czy nie powinien dostać czegoś np. od grzybicy , to mu powiedziała że nie trzeba, bo ma małe pole [naświetlania- naświetlane] Nie wiem o co tu chodzi, o siłę promieni czy obszar naświetlany. Dzisiaj dostał coś do wypicia na krtań chyba, on też nie wie
bo nie zapytał co to.
Nie mogę z nim się dogadać, bo ledwie go słychać przez telefon.
Wie ktoś może czy grzybica albo infekcja jamy ustnej jest zakażna.?
Mąż nie chce o to zapytać, boi się że nie dostanie przepustki ;)
a ja tam wolę wiedzieć.
Już miał 22 lampy, jeszcze 13 :)
_________________
renia
 
Gazda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 5152
Skąd: Beskid
Pomógł: 1581 razy

 #89  Wysłany: 2012-03-06, 15:12  


Nie jest zakaźna :-D
Po prostu, grzybki, które normalnie bytują w jamie ustnej, a których populacja jest utrzymywana na stałym poziomie dzięki zdrowemu nabłonkowi, zaczynają się mnożyć i rozwijać na uszkodzonej promieniowaniem i cytostatykami warstwie nabłonka. Odporność spada, obumierający zaś nabłonek stanowi doskonałą pożywkę dla grzybów. Jeśli mąż ma małe pole naświetlań, i błona śluzowa gardła i jamy ustnej jest oszczędzona, to rzeczywiście może nie mieć grzybicy, chociaż ona może występować na strunach głosowych również - ja tak miałem. Niemniej jednak skutki uboczne promieniowania są nie do uniknięcia. Pocieszające jest to, że w trzy miesiące po zakończonej radioterapii skutki uboczne powinny minąć, jeśli pole naświetlań rzeczywiście jest niewielkie.
_________________
Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
 
panda 


Dołączyła: 13 Lut 2012
Posty: 157
Skąd: podlaskie
Pomogła: 10 razy

 #90  Wysłany: 2012-03-06, 15:33  


Gazda napisał/a:
Nie jest zakaźna

O i teraz, to co innego ;) dzięki Gazdo :-D ,
Ja tam wolę wiedzieć więcej , niż za mało ;)
Niech mnie wtedy znowu ktoś zapyta np. lekarz, skąd ja to wszystko wiem ;) :lol:
Gazda napisał/a:
chociaż ona może występować na strunach głosowych również

U męża na jednej i czy to nie jest dodatkowa dodatkowa przyczyna,
sporego problemu z głosem? może to co dostał dzisiaj do wypicia jest od tego.
Ps. Dowiem się co to było i jak pomogło i napiszę,
może komuś taka wiad. być przydatna.
_________________
renia
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group