Lekarz prowadzacy kazal jechac do Onkologa tylko po to by wziasc skierowanie do Opieki paliatywnej i hospicjum. Onkolog byla zdumiona ich zachowaniem, najpierw chciala porobic badania hispatologiczne i Tk....
Tutejsi lekarze dobitnie nam wmawiali ze nie ma nadziei, ze dalasza diagnostyka jest bez sensu. W szpitalu mial sie pojawic Onkolog, ktorego nie bylo...tak samo jak kolonoskopii. Pytan dla czego jest mnostwo i do kilku lekarzy, poczawszy od lekarza pierwszego kontaktu, do ktorego mama chodzila od grudnia (zeszlego roku) w celu zdiagnozowania pierwszych objawow... A dopiero w maju miala USG!
Jesteśmy po wizycie u Onkologa, który skierował do szpitala w celu ustalenia terminu pilnej kolonoskopii. Zostawiliśmy skserowane dokumenty w szpitalu, by obejrzał je ordynator. Jego decyzja, mama została skierowana na rezonans wątroby.
I moje pytanie jest takie, po co ten rezonans, co on nam wniesie do sprawy, jak ważne jest to badanie??
Co z kolonoskopia??
W piatek bedziemy miec wyniki hispatologiczne.
Prosze jesli mozecie o sprobowanie wyjasnienia decyzji Ordynatora!
Pytaliście o to ordynatora, skoro to on z niej zrezygnował (z tego co zrozumiałam)? Ciężko dojść co ktoś miał na myśli
Tak jak wcześniej pisałeś, pytań jest mnóstwo - ale to lekarze są obiektami, którymi trzeba je zawsze zadawać. Nie zapytasz - nie wiesz. To na początku dość trudne, niektórzy się wstydzą, inni boją, ale niestety taka jest rzeczywistość.
pasternak2011 napisał/a:
I moje pytanie jest takie, po co ten rezonans, co on nam wniesie do sprawy, jak ważne jest to badanie?
Może dać trochę inny obraz tych zmian, zwłaszcza w wątrobie (jest lepszy do obrazowania niektórych zmian w niej od TK), niemniej do samego całościowego obrazu sytuacji moim zdaniem niewiele wniesie.
pasternak,
rezonans jest badaniem właściwym, by ocenić stan tkanek miękkich. W połączeniu z dotychczas wykonanymi badaniami obrazowymi pozwoli bardziej precyzyjnie ocenić umiejscowienie i zaawansowanie zmian.
Decyzja o wykonaniu kolonoskopii zapadnie prawdopodobnie po wyniku rezonansu.
Z ordynatorem nie mamy bezpośredniego kontaktu, pośrednikiem jest sekretariat oddziału, z którym kontaktujemy się telefonicznie. Sama więc rozumiesz, że stawianie pytań o kolonoskopię(sekretarce czy innym organom administracji szpitalnej) nie ma większego sensu. Wyniki biopsji będą z dużym prawdopodobieństwem w piątek, dzwoniliśmy bezpośrednio do laboratorium i tu potraktowano nas w końcu poważnie. Laborant poinformował nas, że trzeba dobarwiać materiał i dorabiać badania histochemiczne( tu w stosunku do nazwy mogę się mylić). Kolonoskopię i tak mamy załatwioną w prywatnym zakładzie opieki za tydzień.
Kolonoskopia "prywatnie" jest naszą inicjatywą. Natomiast lekarz onkolog na skierowaniu kolonoskopię zaznaczył DUŻYMI literami ze statusem bardzo pilne !!!! Dziś dowiadujemy się o rezonansie. To wywołało pewien dysonans informacyjny a zarazem niepokój, stąd nasza kolejna aktywność w temacie.
Mam rozumieć, że wynik biopsji i tak jest najważniejszy pod kątem oceny sytuacji???
Biopsja nie musi dać odpowiedzi, z czym mamy do czynienia, natomiast jeśli w pobranym materiale znalezione zostały komórki nowotworowe, będzie to wskazanie do leczenia.
Rezonans watroby tutaj nic nowego nie wniesie, w tk już były liczne zmiany metastatyczne w wątrobie, bardziej pomocny by był gdyby była jedna, dwie zmiany w celu zbadania czy nie ma więcej. Takze niewiem czy jest sens go robić.
Dobrze, że prywatnie robicie kolonoskopię, bo niewiadomo jaki by był termin.
Wyników biopsji dalej nie ma! Cały czas zlecają dodatkowe badania immunihistochemiczne. Powiedzcie proszę czy konieczność dokonywania tych badań może coś oznaczać???? Przypomnę, że biopsja byłą 27 maja. Dokładnie miesiąc temu!
Cały czas zlecają dodatkowe badania immunihistochemiczne. Powiedzcie proszę czy konieczność dokonywania tych badań może coś oznaczać?
Tylko tyle że widocznie zachodzi konieczność wykonywania takich badań (bo np. chcą uszczegółowić wynik).
Immunohistochemia potrafi czasem trwać i 4-5 tygodni, kwestia odczynników i czasu potrzebnego na zadziałanie.
ROZPOZNANIE HISTOPATOLOGICZNE
Foci adenocarcinomatosi metastatici
EMA (-), Hepatocyty (-), CK (+), CK7 (-), CK20 (+)
W diagnostyce różnicowej należy wziąć pod uwagę przerzut raka jelita grubego
CO TO ZNACZY?
[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2014-07-04, 12:16 ] Jeden pytajnik w zupełności wystarcza.
Ognisko przerzutowe gruczolakoraka - jak w opisie - podejrzenie przerzutu raka jelita grubego. Czy jesteście po kolonoskopii? miała być chyba na początku lipca?
Pasternak, rozumiem emocje, ale nie ma potrzeby pisać wielkimi literami, nadużywać wykrzykników i znaków zapytania - to utrudnia czytanie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum