[soja]

KasiaC , ale zajefajny dzidziuś ! Jak mój tak będzie wywijał to cieńko się widzę . W pierwszej ciąży moja córcia tak mnie kopała po wątrobie, że miałam wrażenie jakby ktoś mi robił wątrobiankę w brzuchu . Dziewczyny, no nie wierzę - cały tłum Magdalen się zrobił !!! Nie myślałam, że to imię tylu osobom może się podobać . A ja dzisiaj sprzątam i sprzątam . Mam dość . Jestem spocona, popuchnięta, rozczochrana, gruba i wyglądam jak baba jaga . A wy co robicie ?

[JustynaS1975]

soja napisał/a:

A wy co robicie ?

Mój dzisiejszy dzień nie pracowity, bardziej relaksacyjny i refleksyjny. Byłam u Mamy, potem z odwiedzinami u Babci. Po powrocie do domu poszłam na spacer i przy okazji porobiłam zdjęcia. I kładę nacisk na spacer, bo nic innego jak długie samotne spacery sprzyjają rozmyślaniom (przede wszystkim na swój temat i swojego życia, teraz mam etap rozczarowania sobą, swoim życiem i życiem ogólnie )

Ucałowania od cioci Justynki dla Malinki i uściski dla Ciebie Soju Życzę udanego wieczoru Tobie.

[agamaz]

Jam ledwo dycham uffffffffff tak jak lubię ciepło- to to jest u mnie bez koszmarne bo jest duża wilgotność powietrza i człowiek jest taki oblepiony

[ Dodano: 2012-07-07, 22:02 ]
Za szybko mi się wysłało oczywiście ściskam Ciebie i

[soja]

Witam . Dzisiaj troszkę lepsza pogoda . Wiecie co się stało !!! Moja mamusia dała mi znak, że nadal z nami jest . Obudziłam się wczoraj w nocy z przemożnym uczuciem, że ktoś chodzi po domu . Poszłam się wysikać i w tym czasie gadałam sobie do mamy ( często tak gadam ) . W pewnym momencie powiedziałam - mamuś, gdybyś mi tylko dała jakiś znak, że jesteś to byłabym najszczęśliwsza na świecie i wiecie co się stało - oświeciła się na przedpokoju lampa, która była zepsuta już od dawna !!! Szczęka mi opadła po samą podłogę . Podeszłam do lampy, bo pomyślałam, ze może ktoś ją naprawił, chociaż wiedziałam, ze to raczej nie możliwe ( mój mąż już próbował ), ale lampa nadal była zepsuta . Potem lampa zgasła. Kiedy spróbowałam ją oświecić ponownie, oczywiście się nie oświeciła ( przecież była zepsuta, więc jak miała się zaświecić ) . Siadłam na podłodze i rozbeczałam się sama nie wiem czemu- chyba z wrażenia i ze szczęścia . Teraz już wiem na pewno, że mama jest obok mnie . Dała mi znak, bo ją o to prosiłam . Nikomu o tym nie powiedziałam ( oprócz was ) , żeby ludzie nie pomysleli, że zwariowałam . Poprosiłam tylko męża na drugi dzień o sprawdzenie lampy . Sprawdził i oczywiście lampa nadal jest zepsuta i nie ma szans na zaświecenie jej . I jak tu nie wierzyć w życie po życiu ??? To mnie naprawdę podbudowało . Już wiem , że nie jestem sama i nie gadałam sama do siebie, tylko do mamy .

[agamaz]

Soja jesteś szczęściarą ,tak bym chciała dostać malutki znak od swojej Asi.Chociaż wiem ,że czuwa nad nami.Ufam w to.
Burzy też się bała i te ostatnie to jakoś tak jakbym było spokojniejsza
Dziś spotkałam dziewczynę,która przyszła po swoja mamę w szpitalu.Podeszła do mnie ,znałam ją .Opisała sprawę mamy-stan ciężki ,jakbym widziała swoją Asię co przyjechała do mnie ,kiedy leżałam w stanie ciężkim.Powiedziałam, popatrz na mnie ja jestem a mojego dziecka nie ma
Zobacz jak wszystko może w jednej chwili się zmienić ,przecież nie tak miało być!!!
Masz mieć nadzieję do końca. Puki życie trwa trzeba być

[asia77]

soja, bardzo się cieszę ,ja tak bardzo mym chciała ,żeby Tatko przyszedł do mnie ,cały czas o to proszę a może ja nie umię :(

[plamiasta]

asia77 napisał/a:

a może ja nie umię

a może nie dostrzegasz?

[agamaz]

Soja a Ty o tej porze już w pierzynach?

[asia77]

plamiasta napisał/a:

a może nie dostrzegasz?

może........

[KasiaC]

Soja wskoczyłam powiedzieć Tobie i Malince dobranoc i przeczytałam co Ci się przytrafiło ..... Nie wiem jak bym zareagowała gdyby coś takiego mi się przydarzyło-mój tatko wiedział,że panicznie bałam się takich historii i chyba nigdy nie naraziłby mnie na taki stres-chociaż nigdy nie bałam się mojego kochanego Tatki. Jeżeli przy mnie jest to jest bezszelestnie i niech tak pozostanie.


Dobranoc dziewczyny

[akos6]

Dzień dobry Soju
Buziaki dla malucha

[JustynaS1975]

Dzień dobry Soju
Kisy dla Was obu

[KasiaC]

Witaj Soju , witaj Mlinko

[agamaz]

Hej Soju ,co u Ciebie,nie odzywasz się.
Pogłaskaj maluszka ode mnie
Dobrego dnia,pogoda się chyba u Ciebie też zmieniła,powinnaś się lepiej poczuć,czego Ci życzę

[soja]

Witajcie moje kochane dziewczyny . U mnie niestety znowu gorąco . Może nie +35, ale nadal temperatura pod +30 podchodzi. Malinka ( moja córcia nadała malince imię TOM KURA GÓRA ), tak więc Tom kura góra ( to chyba z jakiejś bajki ) ma się całkiem dobrze . Mieliśmy dzisiaj iść na badanka krwi, ale zaspaliśmy . Tak więc może jutro dotrzemy . Wczoraj pojechałam na sklepy w poszukiwaniu czegoś do ubrania ( wielkości 2-osobowego namiotu ), bo już się prawie w nic nie mieszczę . Wróciłam bardzo póżno i dlatego mnie nie było . Najgorsze jest to, że wyprzymierzałam się za wszystkie czasy i nic nie kupiłam W jednych spodniach moja córka powiedziała, ze wyglądam jak- cytuję : ptak z ulicy sezmakowej . A to mała zołza ! Śmiechu z mamy miała co niemiara . Właziła za mną do każdej przymierzalni i się chichrała . A na koniec powiedziała, ze najładniej mi w tym w czym przyjechałam . Słaba jakaś jestem .