to tak jak mój 3 letni syn jest wszystkozerny i w takich ilosciach ze głowa mała Szkoda tylko ze po każdym posiłku zalicza toalete i waży zaledwie troszkę ponad 12 kg
No z twarzy to Twój syn wyglada poważniej niż na trzecioklasistę.
_________________ Są chwile, by działać i takie, kiedy należy pogodzić się z tym, co przynosi los. /Coelho Paulo/
Ło - matko - mój ważył 12 kg jak miał roczek...żarł i spał teraz ma na liczniku 46 kilo Za tydzień wyjeżdża na obóz do Włoch - będę miała WAKACJE a młody zaliczy wycieczkę 'życia'
Jejku ja to az sie boje jak moja zacznie beze mnie na wycieczki jeździć, bo ja to taka nadopiekuńcza panikara jestem ze zaraz mi sie wydaje ze jak mnie nie będzie to juz jej nikt nie dopilnuje Mam nadzieję ze mi to minie. Póki co odważyłam sie i puszczam ja sama na plac zabaw od tygodnia - jest wniebowziea ze w końcu moze gdzieś bez mamusi iść, za to mamusia nie bardzo
gontcha a Ty nie masz pietra że wyjedzie tak daleko sam?
_________________ Są chwile, by działać i takie, kiedy należy pogodzić się z tym, co przynosi los. /Coelho Paulo/
gontcha a Ty nie masz pietra że wyjedzie tak daleko sam?
Nie mam (o dziwo) - młody chce bardzo (zamiłowanie po mnie ma chyba ), jeden z opiekunów to nauczyciel z miskowej szkoły i sporo dzieci tez z jego szkoły jedzie. Przyżyłam juz szkolne wycieczki, w tym zieloną szkołe ostatnio - dał rade, więc co tu się martwić? Szczerze to za 2 tygodnie we Włoszech, a 2 tygodnie nad naszym morzem kolonia praktycznie to taki sam koszt to ja wolę słoneczną Italię - gwarancja pogody, atrakcji i pozna kawałek świata. Obóz będzie koło Rimini, ale w planie jest: Wenecja: park 'Italia w miniaturze' i wiele innych atrakcji.
Mam nadzieję ze ja tez z czasem dojrzeję do tego ze moje dziecko jest juz duze i bedzie coraz częsciej przebywac poza domem.
Jeżeli chodzi o wyjazdy to masz racje, jak ja bym miała wybór - nasze morze a Włochy- to rzecz jasna że wybrałabym Włochy, bo u nas nad morzem w ostatnich latach cieżko trafić na pogode Życzę w takim razie udanych wakacji we Włoszech Twojemu synowi i czekam na jakieś fotki po powrocie
A teraz uciekam spac, bośmy się rozszalały a ja zapomniałam ze to nie pogaduszki tylko wątek dla bezwstydnych Dobranoc.
_________________ Są chwile, by działać i takie, kiedy należy pogodzić się z tym, co przynosi los. /Coelho Paulo/
Otwieram wątek, bo w wielu dyskusjach przewija się temat 'naszych milusińskich', więc może tutaj pogadamy o tych najmłodszych i trochę strarszych latoroślach?
Gontcha świetny pomysł
Co poczac z naszymi milusińskimi poczas 2 mies wakacji
Moje juz dzis zaczeły dociekac co bedziemy robic w najblizszym tygodniu
Juz maja tysiac pomysłow <stres>
No cóż. Moi w pierwszy m-c siedzą w domu-może pojada na kilka dni do prababci pooddychać wiejskim powietrzem. A w sierpniu idą do pracy. Co prawda chcieli iść w lipcu żeby sobie na drugi miesiąc wakacji zarobić ale nie udało się wiec idą w sierpniu. Zawsze trochę kasy im woadnie na swoje wydatki. Starszy chce sobie w rowrez ramo wymienić i coś tam jeszcze.
No to ja tez napiszę Moja latorośl za tydzień kończy 18-tke Żeby pożytecznie wykorzystac wakacje wymyśliła sobie, że pójdszie na miesiac na staz do pracy w gazecie i jak pomyśłała, tak zrobiła Myslałam, że potem odpocznie a ona chce gdzies do pracy sie jeszcze załapać (Ciekawe kiedy odpocznie )
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum