W Tatrach na hali opala się naga blondyna. Raczej śpi, albo jest mocno zamyślona. Przechodzący turysta zgorszony widokiem nagiego damskiego łona, przykrywa je swoim kapeluszem (co za poświecenie!). Przychodzi Baca, patrzy i mówi:
Przyjeżdża facet do lekarza odebrać wyniki. Zatroskany lekarz bierze go pod pachę, i prowadząc w stronę automatu z kawą zaczyna:
- mam dla Pana dwie wiadomości, dobrą i złą... od której zacząć?
- od złej
- przyszły Pana wyniki. Ma Pan raka...
- to teraz dobrą poproszę...
- widzi Pan tą pielęgniarkę? Niezła dupa, prawda?
- no faktycznie...
- bzykam ją!
_________________ Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
Gazda, niema co się wstydulać Gazdello, jesteś wspaniałym...czlekokształtnym człowiekiem, któy chodzi na dwóch łapkach i ma WSPANIAŁE SERDUCHO!
Dodajesz wiele otuchy innym, a inni Tobie, w pół żartach..można wiele wywniosokować:0
Życzę Ci zdrówka, z całego SERDUCHA :*
_________________ Przykro, że daje się osty...nie myśląc :(
Dziewczyna u ginekologa. Młody, przystojny lekarz zaczyna badanie, zakłada jednorazową rękawiczkę, wkłada palce. Nagle dzwoni telefon. Lekarz jedną ręką odbiera, a jako że czas to pieniądz drugą kontynuuje badanie:
- Halo! Tu Heniek... ze studiów... jestem w twoim mieście.
- Nie może być. Przyjeżdżaj, trzeba to oblać.
- A jak do ciebie dojechać? Dzwonię z dworca.
- Z dworca to pojedziesz prosto, później w lewo, będzie rondo, na rondzie w prawo, następne rondo i dalej to prosto, prosto i jesteś u mnie...
Na to pacjentka:
- Panie doktorze czy jeszcze jedno rondo mogę prosić?
_________________ Przeszłość została napisana, lecz możemy się z niej uczyć i zmieniać przyszłość
U mnie zbiera się na burzę, mam nadzieję, że spadnie deszcz
Co mnie się rzadko zdarza, gdy jestem w dobrej kondycji, dziś postanowiłam nie wychodzić z domu do wieczora.
Pewnego dnia przychodzi mąż z pracy, a kran w domu cieknie. Żona pyta:
- Może byś naprawił kran?
Mąż mówi:
- A co ja, hydraulik?
Na drugi dzień ogródek jest nieskopany. Żona znowu pyta:
- Może byś skopał ogródek?
- A co ja, ogrodnik?
Na trzeci dzień mąż przychodzi, a krany nie ciekną i ogródek jest skopany. Mąż pyta żony:
- Kto wszystko zrobił?
A żona:
- Sąsiad powiedział, że zrobi to wszystko za Ciebie, jeśli upiekę mu jakieś pyszne ciasto, albo się z nim prześpię.
- No i co mu upiekłaś?
A żona:
- A co ja, cukiernik?
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum