[KasiaC]

Mark napisał/a:

Nikt mnie nie wpisał ?

Gazda przeoczył naszego 'maluszka'

[krysiekn]

Jeśli jeszcze można, to ja też proszę o wciągnięcie na listę

ja + koleżanka Asia

[ Dodano: 2013-09-02, 16:22 ]
Gazda, zapomniałam dodać, że tak na 90 % jadę.
Mam nadzieję, że tym razem uda mi się z Wami zlecieć . Koleżanka Asia może mieć problem z urlopem, więc zobaczymy.

[JustynaS1975]

Urlop załatwiony, bilety zakupione

[KasiaC]

JustynaS1975 napisał/a:

Urlop załatwiony, bilety zakupione

[Ania Konopka]

Pierwszy zlotowicz już jest w Gazdalandii

[JustynaS1975]

[Mark]

Ja będę jak zwykle sam, więc prosiłbym o wpisanie na listę, jeżeli jest wolne miejsce.

[ Dodano: 2013-09-02, 22:33 ]
Byłbym od soboty do niedzieli.

[Gazda]

Oczywiście, że są miejsca, a nie wpisałem... bo cośtam, ale już się sam po pysku wystrzelałem...

Po południu naniosę popraweczki.

[ Dodano: 2013-09-03, 07:04 ]
A w związku z tym, że najsłynniejszy na zachód od Wisły sybaryta przyjeżdża w sobotę, to może baraninkę przełożymy również na ten dzień?

[sonia21]

Gazda, czy ja mogę liczyć na inny posiłek niż baranek

[KasiaC]

sonia21 napisał/a:

Gazda, czy ja mogę liczyć na inny posiłek niż baranek

W czwartek mąż przyjechał w 'towarzystwie' ćwiartki prosiaczka- nie ćwiartki i prosiaczka
Moje dziecko jak zobaczyło, to powiedziało że nie tknie tego mięsa bo przecież ono jeszcze 3 godziny temu żyło , zamknął drzwi od swego pokoju i tyle go tego dnia widzieliśmy w kuchni. Na drugi dzień pokazał się dopiero jak wszystko było po porcjowane i pochowane do chłodziarki. Stanął i powiedział, że rozważa przejście na wegetarianizm.
Tak więc drogi Gazdo, mam nadzieję, że będzie możliwość innego posiłku, tzn. takiego co nie biegało godzinę wcześniej, bo moje dziecko w odwecie może baraninkę na halę puścić

[Mark]

Gazda napisał/a:

... A w związku z tym, że najsłynniejszy na zachód od Wisły sybaryta przyjeżdża w sobotę, to może baraninkę przełożymy również na ten dzień?

To o mnie ?

[Gazda]

Jagnięcina miała być już poporcjowana, upieczona... Czemu dopiero teraz pojawiają się głosy sprzeciwu, jak mam już jechać po zamówionego baranka? Ustalane to było zdaje się kilka tygodni temu... Ech...

A tak Marku, o Tobie. Ja jestem najsłynniejszym sybarytą na wschód od Wisły...

[KasiaC]

Gazda napisał/a:

Czemu dopiero teraz pojawiają się głosy sprzeciwu, jak mam już jechać po zamówionego baranka?

Ja się nie sprzeciwiam, a gdzie tam.
Proszę o pominięcie postu numer #100

[jo_a]

To ja poproszę o dwia przydziały

Cytat:

już poporcjowana, upieczona...

na sobotę. Przybyłabym "na barana", na "najsłynniejszym sybarycie na wschód od Wisły..."

[sonia21]

[quote="Gazda"]Jagnięcina miała być już poporcjowana, upieczona... Czemu dopiero teraz pojawiają się głosy sprzeciwu, jak mam już jechać po zamówionego baranka? Ustalane to było zdaje się kilka tygodni temu... Ech...

ja się absolutnie nie sprzeciwiam wciągajcie sobie baraninkę życzę smacznego , mój małżowinek bardzo lubi to też wciągnie a ja zadowolę się chlebkiem ze smalcem takim ze skwarkami a jakby się jeszcze znalazł ogóreczek kiszony to będę szczęśliwa