1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Wpust ..
Autor Wiadomość
atthedisco 



Dołączyła: 13 Paź 2011
Posty: 300
Skąd: Sosnowiec
Pomogła: 14 razy

 #106  Wysłany: 2011-11-24, 23:05  


Boje się strasznie .. odezwę się jutro ..
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
vioom 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 1286
Pomógł: 1048 razy

 #107  Wysłany: 2011-11-25, 02:13  


Witaj, atthedisco

Nowoczesna anestezjologia jak i chirurgia są jak sufit a podłoga wobec tego, co było jeszcze kilkadziesiąt lat temu. Oczywiście, każdy zabieg chirurgiczny przeprowadzany w znieczuleniu (czy to ogólnym czy to przewodowym) niesie za sobą ryzyko powikłań o którym chory jest poinformowany i tylko świadomy zagrożeń może wyrazić na taki zabieg zgodę. Natomiast współczesna precyzja wykonywania zabiegów oraz nowoczesne sposoby znieczulania i monitorowania chorego sprawiają, że ryzyko zgonu okołooperacyjnego wynosi zwykle 1-2% w przypadku zabiegów planowych lub pilnych.

A tak nawiasem to reoperacji nie będzie, bo wszystko jest ok, daję palec :mrgreen:

Pozdrawiam
_________________
www.rjforum.pl - Nowotwór jądra to nie wyrok! Masz wątpliwości? Dowiedz się więcej!
 
atthedisco 



Dołączyła: 13 Paź 2011
Posty: 300
Skąd: Sosnowiec
Pomogła: 14 razy

 #108  Wysłany: 2011-11-25, 11:32  


Wiram, siostra dzwonila do mnie ze Tata mial badanie i wyszlod dobrze, ale mimo tego Tata dalej nie moze pic a nawet zwilzac ust woda.. Jak siostra tam pojedzie to ma sie wszystkiego dowiedziec.. A ja tymczasem jestem w szkole ..
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
vioom 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 1286
Pomógł: 1048 razy

 #109  Wysłany: 2011-11-25, 13:40  


A nie mówiłem? :mrgreen:

Sytuacja jest dla Was czymś nowym, ogromnie stresującym, sama niepewność przyszłości sprawia, że czasem pojawiają się najgorsze myśli. Próbowałaś czasem popatrzeć na Twojego tatę nie przez pryzmat chorego człowieka, którym się trzeba opiekować a przez pryzmat po prostu człowieka, nadal kochanego tatusia? Często to pomaga :) Spróbuj tak zrobić. I nie myśl negatywnie. Negatywne emocje zasiewają tylko zło. Pomyśl, że operacja się udała i robicie wszystko, by było tak jak dawniej!
_________________
www.rjforum.pl - Nowotwór jądra to nie wyrok! Masz wątpliwości? Dowiedz się więcej!
 
atthedisco 



Dołączyła: 13 Paź 2011
Posty: 300
Skąd: Sosnowiec
Pomogła: 14 razy

 #110  Wysłany: 2011-11-25, 18:45  


Wiedziałam że wszystko dobrze być nie może ..
Tata wyciągnął w nocy sondę z nosa przez przypadek która zbiera pozostałości czegoś tam ..
I przez to zbiera mu się to w tym "żołądku" co powoduje ze Tacie chce się wymiotować, jeśli Tata zwymiotuje to wszystko się w środku rozerwie, i nie wiem co dalej..
Co prawda dali Tacie w kroplówce coś na to aby nie wymiotował ..
ale jak zawsze, jak pewnie wiecie panikuje i myślę o najgorszym ..

[ Dodano: 2011-11-25, 21:30 ]
Witam, okazało się że Tata ma wodę w opłucnej..
co to oznacza?

[ Dodano: 2011-11-25, 21:33 ]
proszę niech mi ktoś odpisze bo czuje że jestem na skraju załamania nerwowego..

[ Dodano: 2011-11-25, 21:56 ]
nie ma tu nikogo ? :(
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
gaba 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2010
Posty: 3417
Skąd: warszawa
Pomogła: 1797 razy

 #111  Wysłany: 2011-11-25, 23:27  


Da się przeżyć, zależy od ilości, albo spuszczają albo likwidują podając silne środki moczopędne, to bardzo częste przy długiej narkozie (intubacji) nawet trudno nazwać to powikłaniem tak często się zdarza. Przy mniejszej ilości nie przeszkadza w wstawaniu po operacji. Nie nakręcaj się.
_________________
sprzątnięta
 
vioom 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 1286
Pomógł: 1048 razy

 #112  Wysłany: 2011-11-26, 02:02  


atthedisco,

Woda w opłucnej (a raczej płyn) jest częstym powikłaniem/skutkiem ubocznym interwencji chirurgicznych. Co do wypowiedzi gaby w 100% się zgadzam. Czasami wystarczy podawanie leków czyli leczenie zachowawcze. Pamiętaj, że zawsze możesz napisać tutaj na Forum lub prywatną wiadomość i przede wszystkim się nie nakręcaj! To wspaniałe jak martwisz się o tatę, pamiętaj, że on potrzebuje przede wszystkim teraz Twojej bliskości :)
_________________
www.rjforum.pl - Nowotwór jądra to nie wyrok! Masz wątpliwości? Dowiedz się więcej!
 
atthedisco 



Dołączyła: 13 Paź 2011
Posty: 300
Skąd: Sosnowiec
Pomogła: 14 razy

 #113  Wysłany: 2011-11-26, 09:35  


Wiem, wiem, pewnie Was już denerwuje moje zachowanie no ale już tak mam, panikuje, jestem wieczna pesymistką itd itd Tata dzwonił rano, miał spuszczana wodę z opłucnej, i zrobił dwa stolce, więc jelita już pracują, więc to co tam zalegało jeszcze czym Tata mógł zwymiotować idzie w dół przez jelita (chyba?), bynajmniej ordynator powiedział że najlepiej jakby tata się załatwił..
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #114  Wysłany: 2011-11-26, 10:29  


Nie denerwuje nas Twoje zachowanie, to nie oto chodzi. Tylko zwracamy uwagę, abyś się nie nakręcała na zapas, nie snuła czarnych scenariuszy. Jesteś potrzebna Tacie (i Twoja rodzina również), ale nie tak zdenerwowana, spanikowana. Żeby Tata Twojego spanikowania tak nie odczuwał.
Pisz, postaramy się nad tym Twoim spanikowaniem pracować :) .
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
atthedisco 



Dołączyła: 13 Paź 2011
Posty: 300
Skąd: Sosnowiec
Pomogła: 14 razy

 #115  Wysłany: 2011-11-26, 20:27  


Witam :) ) byłam u Taty, i wyciągnęli już Tacie dreny z brzucha ale dali jeszcze taki worek bo trochę krwi leciało z jednej "dziury", Tata załatwił się dzisiaj jeszcze raz, więc chyba jelita dobrze pracują? Mimo że lekarza mówią ze to wcześnie ale no, hm, jeśli ktoś potrafi się normalnie załatwić i przede wszystkim robi to, to chyba znaczy że z jelitami jest dobrze?

I tak wg, Tata wygląda wspaniale! jakby nie miał wg operacji :)
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #116  Wysłany: 2011-11-26, 20:37  


atthedisco, z tego co czytam wynika, że powoli jest dobrze. :) Aby stan Taty się poprawiał dalej. :) Trzymam za to kciuki.
Pozdrawiam Cię :uhm!:
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
atthedisco 



Dołączyła: 13 Paź 2011
Posty: 300
Skąd: Sosnowiec
Pomogła: 14 razy

 #117  Wysłany: 2011-11-26, 20:39  


Dziękuje :) Tata się lepiej czuje, od wczoraj nie miał ochoty zwymiotować i bekać mu się też nie bekało, jedynie troszkę kaszle ale to przez to ze musi :)
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
vioom 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 1286
Pomógł: 1048 razy

 #118  Wysłany: 2011-11-27, 03:11  


atthedisco, a ja myślę, że w końcu spojrzałaś na Twojego tatę jak na tatę :mrgreen: To wspaniale słyszeć takie wiadomości :)
_________________
www.rjforum.pl - Nowotwór jądra to nie wyrok! Masz wątpliwości? Dowiedz się więcej!
 
atthedisco 



Dołączyła: 13 Paź 2011
Posty: 300
Skąd: Sosnowiec
Pomogła: 14 razy

 #119  Wysłany: 2011-11-28, 16:24  


Witam, właśnie dzwoniłam do siostry która jest u Taty w szpitalu, tata ma gorączkę 37,7, ciśnienie 170/100, spuchnęły mu nogi.. zaraz siostra ma dzwonić do mnie i powiedzieć co powiedziała pielęgniarka.. od czego mogą wystąpić takie objawy?
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #120  Wysłany: 2011-11-28, 16:43  


Naprawdę od mnóstwa rzeczy, być może coś z nerkami, z krążeniem.
Tata jest w szpitalu - nie panikuj, ma kompleksową opiekę więc coś na to poradzą.
_________________
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group