1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
nowotwór jelita grubego - nawrót z przerzutami
Autor Wiadomość
iguana 


Dołączyła: 08 Lis 2014
Posty: 3

 #1  Wysłany: 2014-11-08, 18:32  nowotwór jelita grubego - nawrót z przerzutami


Witam!
Moja mama miała operację guza nowotworowego na zgięciu esiczym w czerwcu 2013. Guz 3 cm. Trzy zajęte węzły chłonne. Nie podano chemii osłonowej. Przyczyna: pacjentka narzekała że jest słaba. Faktycznie stan po 2 miesiącach się bardzo poprawił. Nie będę już dalej gdybać, przechodzę do ciągu dalszego.
4 miesiące temu wyniki kontrolne dobre, ale już wtedy Ca 19-9 ruszyło w górę, było nadal w normie, proktolog nie uznał tej zmiany za przyczynę do konsultacji z onkologiem, a ja odpuściłam.
Obecnie poczuła ostre bóle w prawym boku. USG wykazuje guzki na wątrobie, co najmniej 6, największy 14 mm. Ca 19-9: 1200. Pozostałe wyniki, tj, CEA, morfologia krwi i mocz dobre, jedynie glukoza 112. Internistka przepisała Poltram Combo przeciwbólowo i Metoclopramidum na poprawę trawienia. Jak na razie się sprawdzają. Brak samoistnych wypróżnień. Jest podejrzenie przerzutu na górny odcinek jelita grubego - nie robiłam jej CT, to opinia irydologa, no i ten brak wypróżnień. To wszystko zdarzyło się tak z dnia na dzień - tydzień temu, dwa dni wcześniej jeszcze kopała w ogródku jak szalona. Dostałam skierowanie do hospicjum domowego i na 13 listopada mam wizytę u onkologa. Pytanie jest takie: ciągać ją jeszcze do onkologa? Jeśli tak, to robić jej przed wizytą CT (to badanie źle znosiła)? Mama ma 82 lata. Od tygodnia głównie leży, trochę chodzi po domu i siedzi. Stan psychiczny dobry. Będę wdzięczna za każdą wskazówkę.
 
Jolana 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 23 Paź 2011
Posty: 2070
Skąd: Warszawa
Pomogła: 1506 razy

 #2  Wysłany: 2014-11-09, 12:21  


Witaj iguana,

powiem szczerze - kilka razy przymierzałam się do odpowiedzi. Tak zdalnie coś doradzić, nie widząc chorej to nie łatwe zadanie... ;) Jeśli stan psychiczny jest dobry ( jak napisałaś) to wydaje mi się iż decyzja w pierwszej kolejności należy do Mamy. Jeżeli jest w stanie ocenić własne siły - to jest w stanie zdecydować o wyborze, który będzie dla niej najlepszy. Dlatego warto Mamie dać wybór...
Jeżeli będzie potrzebna już tylko opieka hospicyjna - to też będzie dobre rozwiązanie.

Pozdrawiam
_________________
Aegrotus sacra est...
 
ileene 



Dołączyła: 13 Maj 2014
Posty: 610

 #3  Wysłany: 2014-11-09, 12:31  


Witaj,
tak to jest niekiedy, że z dnia na dzień wszystko się zmieni, ta choroba jest nieprzewidywalna.

Pierwsze pytanie jakie mi się nasuwa czytając Twój post - nie byliście pod opieką onkologa od rozpoznania choroby?
iguana napisał/a:
ciągać ją jeszcze do onkologa?

A tutaj za bardzo nie pomogę, bo sama bym nie wiedziała co zrobić, to zależy też od tego (a nawet przede wszystkim) czy mama tego chce, musi podjąć decyzję. Jeśli tak, a jest słaba, to nie musi być, jeżeli wiesz wszystko o jej stanie zdrowia to z całą dokumentacją możesz sama pojechać, termin ustalony, to jechać, tj konsultacja więc nic zobowiązującego. Dowiesz się co i jak.
iguana napisał/a:
robić jej przed wizytą CT (to badanie źle znosiła)?

Nie zdążycie do 13go zrobić. Jechać z tym co macie.

Zapiszcie się jak najszybciej do HD, bo mogą być kolejki. Jak będzie potrzebne to wtedy do nich zadzwonisz.
Pozdrawiam.

Ps. Co do irydologa - nie zastąpi on lekarza specjalisty medycyny konwencjonalnej.
 
 
iguana 


Dołączyła: 08 Lis 2014
Posty: 3

 #4  Wysłany: 2014-11-09, 13:01  


Ileene: B. dziękuję za odpowiedź.
Z onkologiem to było tak: były 2 spotkania z próbą kwalifikacji do chemii osłonowej. Tak naprawdę nie miałyśmy informacji jak to zmienia szanse. No, akurat ja tu lekarza nie winię - pracują w fatalnych warunkach. Szkoda, że mnie gdzieś nie odesłał dla zasięgnięcia info. Np. tutaj. Po drugiej wizycie proktolog stwierdził, że nie ma co do onkooga tak ganiać co 3 miechy, bo on robi te same badania.
Tomografię zrobią mi odpłatnie z dnia na dzień prawie napewno. Jest pytanie czy warto. Dodam, że martwi mnie ta niedrożność jelita. Nawet gazom trudno się przemieszczać.
 
ileene 



Dołączyła: 13 Maj 2014
Posty: 610

 #5  Wysłany: 2014-11-09, 14:02  


iguana napisał/a:
były 2 spotkania z próbą kwalifikacji do chemii osłonowej. Tak naprawdę nie miałyśmy informacji jak to zmienia szanse.

Przy pierwszym spotkaniu była za słaba na podanie chemii, a przy drugim? szanse po chemii są większe.
iguana napisał/a:
proktolog stwierdził, że nie ma co do onkooga tak ganiać co 3 miechy, bo on robi te same badania.

To, że robi te same badania, to nie zmienia faktu, że pacjenta z chorobą onkologiczną prowadzi onkolog, nawet jeśli jest sama obserwacja, bez chemii.
iguana napisał/a:
Tomografię zrobią mi odpłatnie z dnia na dzień prawie napewno. Jest pytanie czy warto.

Jeśli zrobią i dostaniesz też jej opis to zróbcie ( jeśli się nie uda do wizyty, to i tak ją zróbcie). Warto - chociażby dlatego, żeby sprawdzić co się z jelitami dzieje, co jest przyczyną tej niedrożności.
 
 
iguana 


Dołączyła: 08 Lis 2014
Posty: 3

 #6  Wysłany: 2014-11-09, 18:38  


Dzięki za odp. Właśnie byłam na sorze - rtg wykazuje niewielką drożność jelita. Lekarz po odpytaniu wskazał na na koloskopię jako TO badanie. Jednocześnie zaznaczył że może być problem z przygotowaniem jelita. No nie wiem jak je przygotować - lewatywy nie pomagają w drożności, albo niewiele. Może ten fortrans pomoże? Tak czy siak badanie trzeba szybko zrobić. A co do reszty - lekarz wskazuje na opiekę paliatywną.
 
ileene 



Dołączyła: 13 Maj 2014
Posty: 610

 #7  Wysłany: 2014-11-09, 21:13  


iguana napisał/a:
rtg wykazuje niewielką drożność jelita.

W którym miejscu?
No tak kolonoskopia byłaby dobra, jednak po niej mama może się jeszcze gorzej czuć, jest to nieprzyjemne badanie. Jeżeli się podejmą zrobienia tego badania, to rozmawiać z lekarzem, jak rozwiązać problem z opróżnieniem jelita. Mogliście zapytać.
Ja bym ten wynik RTG i wszystkie dolegliwości skonsultowała z chirurgiem, chyba, ze to on się wypowiadał na SOR?
Mimo wszystko ze względu na stan mamy zrobiłabym TK (lepszy obraz) i potem ewentualnie kolonoskopię, no ale zdania lekarza podważać nie będę ;)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group