1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Guz płuca? Gruźlica
Autor Wiadomość
Caroline 



Dołączyła: 03 Lut 2010
Posty: 662
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Pomogła: 102 razy

 #256  Wysłany: 2014-05-03, 18:12  


misiak napisał/a:

Mam pytanie następne, otóż mama za wypisanie zaświadczenia, chodzi mi do zasiłku pielęgnacyjnego zapłaciła 60 zł, czy za takie coś powinna płacić? Jak było w waszym przypadku?
.


Ja w marcu miałam wypisywane przez moją onkolog zaświadczenie do zasiłku pielęgnacyjnego i nic a nic nie płaciłam. |wht?!|
pzdr, ciepło
_________________
HISTORIA MAMY http://www.forum-onkologi...ejacy-vt599.htm
MOJA HISTORIA http://www.forum-onkologi...olog-vt6463.htm
 
 
misiak 


Dołączyła: 16 Lis 2012
Posty: 770
Pomogła: 96 razy

 #257  Wysłany: 2014-05-09, 21:18  


Witam.
Mam pytanie , co może być przyczyną bąbla na palcu, jest on zniekształcony, i wygląda jakby w środku był płyn
- mama ma do tej pory uczucie pulsujące w okolicy gardła, pojawia sie to zwłaszcza przy nachylaniu, siadaniu, i jak sie kładzie do łóżka, dodatkowo czasami ma dziwne uczucie w głowie, pojawia sie przy tym zmęczenie, bez bólu, dochodzą bóle rąk, od ramion po dłonie,
uczucia zimna a za chwilę pocenia się,
hb podrosła do normy, natomiast są podwyższone płytki krwi co do tej pory były za niskie, będę wdzięczna za odpowiedz, dziękuję
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
cleo33 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 04 Lut 2009
Posty: 2484
Skąd: Śląskie
Pomogła: 379 razy

 #258  Wysłany: 2014-05-10, 20:11  


misiak napisał/a:
Mam pytanie , co może być przyczyną bąbla na palcu, jest on zniekształcony, i wygląda jakby w środku był płyn

Może, to jakiś odcisk (jeżeli to palec stopy)
 
Ptaszenio 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2014
Posty: 1239
Skąd: Wrocław
Pomogła: 277 razy

 #259  Wysłany: 2014-05-10, 20:32  


Misiak,
opis dość skąpy, ale przychodzi mi do głowy tzw. zastrzał - wpisz w google, zobaczysz fotografie, jeśli to wygląda podobnie, jesteś w domu. Wtedy powinniście trafić do lekarza pierwszego kontaktu by zdecydował - czy wystarczą okłady i ew. antybiotyk, czy trzeba będzie załatwić sprawę u chirurga.

Druga myśl - zanokcica. Również do obejrzenia w google. Często utożsamiana - mylnie - z zastrzałem.
Cokolwiek by to nie było, musicie pokazać lekarzowi, ponieważ mama nie może w obecnym stanie "hodować" stanów zapalnych. Pozdrawiam.
 
misiak 


Dołączyła: 16 Lis 2012
Posty: 770
Pomogła: 96 razy

 #260  Wysłany: 2014-05-10, 21:03  


Kurcze -jest to palec mały u ręki,sorki , że tak napisałam jak dziecko z pierwszej klasy, ale czasami nie moge sie wyrobić i z tąd ten zamęt. Biegiem wszystko robię, gotowanie, sprzątanie, pisanie, nawet filmy oglądam w przyspieszonym tępie. ALE jakoś mnie zrozumiałyście, dziekuję . |buziaki|

[ Dodano: 2014-05-10, 22:13 ]
To nie będzie nic z tych co wymieniłyście. To jest z boku małego palca, podobne jakby do oparzenia, babel dość twardy, ale przy dotyku czuć jak sie przelewa. TO ma od dość dawna, pkazywala to lekarzowi, ale stwierdziła, żeby nie ruszać. Natomiast to sie powiększa. W poniedziałek mama jedzie na chemię, mam nadzieję, że powie o tym. Mam nadzieję, że to nic wspólnego z rakiem płuc.
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
Ptaszenio 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2014
Posty: 1239
Skąd: Wrocław
Pomogła: 277 razy

 #261  Wysłany: 2014-05-10, 21:24  


Koniecznie mama musi to pokazać, naprawdę - najbanalniejszy stan zapalny może wpłynąć na samopoczucie podczas chemii.
 
misiak 


Dołączyła: 16 Lis 2012
Posty: 770
Pomogła: 96 razy

 #262  Wysłany: 2014-05-11, 21:44  


Mama jest tak zamkniętą osobą, to co trzeba to nie powie. Wczoraj zmyła podłogę w kuchni mopem. Okazalo sie , że ją strasznie dusiło w gardle, wześniej pisałam, że w styczniu miała zżg, i z tego co dzisiaj powiedziała to raczej sie nie poprawiło. Rano wstała zapuchnieta, oczu nie mogła otworzyć. Do tej pory nie widziałam, żadny objawów, chodzi o wygląd, czyli puchnięcie oczu, choc wydaje mi sie , że na policzkach ma taki nienaturalny obrzęk, myślałam , że troszkę przytyła, ale to co dzisiaj powiedziała, zaczyna mnie zastanawiać
czy to faktycznie nie jest opuchlizną. Ten topotekan coś słabo na nią działa. Boję sie mysleć co dalej? Czy po tej chemii jesli nie zadziała tak jak powinna podadzą jej coś innego , czy raczej wyczerpane są mozliwości.? Jestem zmęczona, glowa zaprzątnięta problemami, w pracy problemy, gdzie sie nie ruszę to coś sie dzieje. A ja już mam dość. :cry:

[ Dodano: 2014-05-12, 22:40 ]
Mam pytanie, jesli mama wstajac rano jest opuchnieta, oczy,twarz.A teraz jest to piąta chemia-topotekan, i wlasciwie poprawa byla przez 3 mes, a teraz znowu ma te same dolegliwosci, to jest sens dalszego leczenia?
Chodzi o to ze z mojego punktu widzenia, w tym momencie stan mamy sie pogarsza, i co w takim przypadku mam zrobic?Mama dzisiaj niestety nie powiedziala lekarzowi o tym, ze puchnie znowu. Czy powinni odstawic badz zmienic leczenie?Bardzo prosze o pomoc.
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
misiak 


Dołączyła: 16 Lis 2012
Posty: 770
Pomogła: 96 razy

 #263  Wysłany: 2014-05-13, 07:08  


Potrzebuje szybka odpowiedz,kochani podpowiedzcie cos.
Wstalam wczesnie, zeby zobaczyc mame jak wyglada z rana.Jest opuchnieta, policzki wygladaja tak jakby byly napompowane, nienaturalne, zżg to pewno znowu jest powodem, objawy pasuja, mamie zostala jeszcze jedna chemia, tylko, ze ona pomogla na poczatku, a teraz? Czy jest cos co moze zalagodzic te objawy, skoro chemia nie pomogla? Rodzina na mnie patrzy jak na jakas wariatke, mowie do tescia, ze mama jest opuchnieta, a on ze przytyla, rece opadaja, jedzie z nia i nawet z lekarzem nie porozmawia.A ja juz nie mam slow ani sily.
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
Basia2000 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 06 Sty 2014
Posty: 546
Pomogła: 188 razy

 #264  Wysłany: 2014-05-13, 11:46  


Tylko lekarz może ocenić czy to ZŻG, jesli tak to masz pewnie świadomość powagi sytuacji, najlepiej jeśli sama pójdziesz z mamą do lekarza skoro teść sobie nie radzi jako osoba towarzysząca, sterydy też powodują obrzęki, mój mąż podczas ich przyjmowania był bardzo obrzęknięty, ale Ty musisz zaprowadzić mamę do lekarza jak najprędzej nie oglądając się na nikogo. Piszesz, że nie masz słów ani siły, tu słowa są niepotrzebne, potrzebne jest szybkie działanie, a siły się znajdą.
 
Ptaszenio 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2014
Posty: 1239
Skąd: Wrocław
Pomogła: 277 razy

 #265  Wysłany: 2014-05-13, 11:56  


Dodam, że ZŻGG jest w onkologii traktowany jako stan NAGŁY, nie wolno zwlekać ze zgłoszeniem się do lekarza. Nie wydaje mi się, żeby to był obrzęk posterydowy, zwłaszcza że jesteście po niedawnym (styczeń) epizodzie z zespołem.

Odnośnie do celowości dalszego leczenia Topotekanem - nikt tu nie udzieli takiej informacji, zdecydują specjaliści. Pozdrawiam.
 
misiak 


Dołączyła: 16 Lis 2012
Posty: 770
Pomogła: 96 razy

 #266  Wysłany: 2014-05-13, 14:07  


Jesli topotekan zawodzi, czyli stan zdrowia poprawil sie na krotko, to czy nie powinny dojsc naswietlania? Z waszego doswiadczenia, ktore macie poprostu pytam, jak to powinno wygladac.Wiem, ze powinnam z lekarzem rozmawiac, moze jutro mi sie uda.Wydaje mi sie ze nie ma sensu podawania tej chemii skoro zawiodla.Moze czas mamy sie pomalu konczy.
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
Ptaszenio 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2014
Posty: 1239
Skąd: Wrocław
Pomogła: 277 razy

 #267  Wysłany: 2014-05-13, 14:43  


Misiak,
od podejrzenia ZŻGG przeszłaś w dwóch postach do przypuszczenia, że czas mamy się kończy. Takie myślenie - wiele kroków do przodu i wyłącznie niegatywnie, jest moim zdaniem przesadą.
Już pisałam - nikt tu, na forum, nie zdecyduje o skuteczności Topotekanu na tym etapie, na ten temat wypowiedzą się lekarze po badaniach kontrolnych (plus ocena samopoczucia Twojej mamy).
 
misiak 


Dołączyła: 16 Lis 2012
Posty: 770
Pomogła: 96 razy

 #268  Wysłany: 2014-05-13, 18:47  


Badania kontrolne plus ocena odbędą sie za 2 mce, przez ten czas może mamy już nie być. Sory, ale u nas dość dziwnie to wszystko idzie. Razem z opieką lekarską. Z tąd moje pytania.
Jak tu mysleć pozytywnie w takim przypadku. ? Jesteśmy tu po to , aby pytać, bo co nam pozostało.
Czytałam, ale nie na naszym forum, że oprócz chemii wskazane są naświetlania w tym przypadku, jeśli chemia nie pomaga. Wiem, że to wszystko zależne jest od stanu zdrowia i oczywiście onkologa. Tylko mama po ostatnich naświetleniach miała mieć w odstępie 3 tyg, naświetlenia głowy, ale miała mieć, a nie miała. Tak to juz u nas dziala. Nie były potrzebne? Na to pytanie odpowiedzi nie otrzymałam.
W takim razie poczekamy zobaczymy. Nie mam do kogo sie zwrócić z pewnymi pytaniami. To forum pomogło mi wiele razy. Dziękuję.
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
Ptaszenio 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2014
Posty: 1239
Skąd: Wrocław
Pomogła: 277 razy

 #269  Wysłany: 2014-05-13, 19:26  


Misiak, każdy pacjent ma prawo skonsultować się z innym lekarzem, w innym ośrodku.
Zwłaszcza w sytuacji, jaką opisujesz powyżej...

To, że ktoś tu napisze, że jego zdaniem Topotekan nie działa, nie oznacza przecież, że powiesz mamie, że leczenie się skończyło.

W tej chwili najważniejsze jest stwierdzenie, czy rzeczywiście występuje u mamy ZŻGG, to może być punkt zwrotny dla dalszego postępowania, czeka Was zatem jak najszybciej wizyta u lekarza. Trzymaj się.
 
misiak 


Dołączyła: 16 Lis 2012
Posty: 770
Pomogła: 96 razy

 #270  Wysłany: 2014-05-13, 21:28  


Wiem, ze mozna zmienic lekarza, ale mama nie chce, i tu znowu problem. Problem za problemem. Przy dotyku szyi mama ma powiekszona lewa strone.Przy pochylaniu dusi, nie moze wykonywac zadnego wysilku. Czy , zeby stwierdzic, ze w tym miejscu (szyja) nie ma guza ,jakie badanie wykonac.Usg wystarczy?
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group