1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
guz płuca prawego-Adeno ca.
Autor Wiadomość
awilem 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 1503
Skąd: Toruń
Pomógł: 371 razy

 #181  Wysłany: 2009-10-30, 14:48  


Jusiu będzie OK :)
_________________
Andrzej W.
 
madziorek
[konto usunięte]



Posty: 0

 #182  Wysłany: 2009-10-30, 17:47  


z całego serca życzę Ci żeby to były "pierdołki"
Jusia kochanie musi być ok
 
agakata 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 09 Wrz 2009
Posty: 426
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 92 razy

 #183  Wysłany: 2009-10-30, 19:12  


Jusia, bedzie dobrze, bo inaczej nie moze!!!!
_________________
Niemożliwość jest opinią. Możliwość jest stanem ducha.
 
jusia 
MODERATOR



Dołączyła: 14 Mar 2009
Posty: 1959
Skąd: Poznań/Luboń
Pomogła: 326 razy


 #184  Wysłany: 2009-10-30, 20:57  


A tak w ogóle, to jak wygląda taka biopsja szyi? Jak długo trwa? Jest potrzebne znieczulenie? Robi to się ambulatoryjnie, czy też trzeba na oddziale położyć się?
Może to głupiutkie pytanie, ale nie wiem nic na ten temat, a zapomniałam lekarki spytać.
 
 
gontcha
[konto usunięte]



Posty: 0

 #185  Wysłany: 2009-10-30, 21:29  


Jusia,

Miałam kiedyś 'coś' na szyji - onkolog podejrzewał powiększony węzeł chłonny (nie było głeboko pod skórą) i zdecydował żeby to usunąc. Ambulatoryjnie, w znieczuleniu miejscowym - zabieg trwał z 15 minut (nie pamiętam dokładnie). To był nerwiakowłókniak.

Pozdrawiam
 
jusia 
MODERATOR



Dołączyła: 14 Mar 2009
Posty: 1959
Skąd: Poznań/Luboń
Pomogła: 326 razy


 #186  Wysłany: 2009-11-04, 10:43  


Wiecie co,tak sobie rozmyślam właśnie.
Tatko,ostatnio mi powiedział, że jeśli okaże się,że tam w tej szyi jest coś, to on nie zgadza się na żadne wycinanie, bo z rurą nie będzie chodził...

Nadal trwa dobry czas.
Nadal nie chce mi się wierzyć, patrząc na tatę, że jest poważnie chory.
Ciągle mam myśli, że my damy radę.
Naciągniemy średnią i to o długi wiek przeżycia. Przecież zdarza się czasem, że komuś powiedzieli wiele lat temu, masz przed sobą pół roku, a on do dziś czuje się dobrze i jest wśród żywych.
To przecież nie może być tak, że nagle będzie gorzej.
Jeśli ten wredny skorupiak rozwijał się w ciszy tyle lat, to może nadal tak będzie. Może jeszcze potrzebuje długiego czasu, nie liczonego w tygodniach ani w miesiącach, aby zdobyć przewagę i nas pogrążyć..
Tak czy owak, musi wiedzieć, że my nie jesteśmy łatwym przeciwnikiem i lekko mu nie będzie.
Jutro wizyta...
_________________
================================
www.fundacja-onkologiczna.pl
 
 
kaja115 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Lut 2009
Posty: 735
Pomogła: 125 razy

 #187  Wysłany: 2009-11-04, 12:25  


Jusiu :!: I tej wersji się trzymaj :!: :!:
Będzie dobrze ;)
_________________
kaja
 
banialuka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 22 Lut 2009
Posty: 1294
Pomogła: 235 razy

 #188  Wysłany: 2009-11-04, 14:30  


jusia napisał/a:

Tak czy owak,musi wiedzieć,że my nie jesteśmy łatwym przeciwnikiem i lekko mu nie będzie.


Co do tego nie mam wątpliwosci i zyczę żebyscie to Wy jego pogrążyli.

Cytat:
Naciągniemy średnią i to o długi wiek przeżycia.


Trzymam kciuki żeby Wam się udało.
_________________
Są chwile, by działać i takie, kiedy należy pogodzić się z tym, co przynosi los. /Coelho Paulo/
 
 
MaFi 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 24 Wrz 2009
Posty: 461
Pomogła: 72 razy

 #189  Wysłany: 2009-11-04, 20:32  


Trzymam kciuki i wierze że będzie dobrze :tull:

Wracajac do tego bólu mojego szwagra to onkolog powiedział że to uszkodzone nerwy po operacji. Mogą boleć całe życie lub niedługo ustąpią .
Pozdrawiam.
 
madziorek
[konto usunięte]



Posty: 0

 #190  Wysłany: 2009-11-04, 20:55  


Jusia jutro Wy w Poznaniu, my w Warszawie :-D , jedziemy po dobre wieści :)
Musi być dobrze, nigdy do mnie nie przemawiały statystyki .. hm cyferki, które liczą ludzie- omylni i leniwi ;) . Według diagnozy - i jak pokazują statystyki mój syn to martwa ciąża (posiadam nawet taki wypis ze szpitala) :mrgreen: a on chłop jak dąb, przerósł mamusie, ale coś w tym jest - czasami mam ochotę go udusić ;)
 
jusia 
MODERATOR



Dołączyła: 14 Mar 2009
Posty: 1959
Skąd: Poznań/Luboń
Pomogła: 326 razy


 #191  Wysłany: 2009-11-04, 20:56  


Super:(, jak zwykle coś!!
Tata dostał wieczorem temperaturę 39. Przyspieszony znowu jest trochę puls. Bolą go plecy i w klatce - pewnie ponowne zapalenie płuc!
Oczywiście do lekarza nie chciał jechać, tylko bierze jakieś tabletki... :|
_________________
================================
www.fundacja-onkologiczna.pl
 
 
banialuka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 22 Lut 2009
Posty: 1294
Pomogła: 235 razy

 #192  Wysłany: 2009-11-04, 20:59  


O kurcze :-( myślę ze powinnas jednak zaciągnąć tate do lekarza, Boże zeby to nie była tylko grypa :| W sumie jutro macie wizyte więc chyba onkolog tez zbada tate :roll: Życze dużo zdrówka tacie i oczywiscie trzymam kciuki za jutro
_________________
Są chwile, by działać i takie, kiedy należy pogodzić się z tym, co przynosi los. /Coelho Paulo/
 
 
madziorek
[konto usunięte]



Posty: 0

 #193  Wysłany: 2009-11-04, 21:01  


Jusia za ucho zatargaj Tatę do lekarza!
 
jusia 
MODERATOR



Dołączyła: 14 Mar 2009
Posty: 1959
Skąd: Poznań/Luboń
Pomogła: 326 razy


 #194  Wysłany: 2009-11-04, 21:13  


Jutro pojedziemy, ale teraz wieczorem chciałam z nim na dyżur jechać - uparciuch z niego ogromny :<: .
Zrobiłam mu tapczanik, kolacyjkę i sprawdzam czy temperatura spada - nadal nic.
Jak (odpukać) coś się by zaczęło pogarszać, to wzywam pogotowie.
Jestem na straży...
_________________
================================
www.fundacja-onkologiczna.pl
 
 
MaFi 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 24 Wrz 2009
Posty: 461
Pomogła: 72 razy

 #195  Wysłany: 2009-11-04, 21:23  


Ty strażniku! Stoisz na straży nie tylko Taty ale i nas tu wszystkich!
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group