Obecnie waży 81 kg, choć wygląda na mniej...ale Taty sylwetka jest dość dziwna - najbardziej schudły mu nogi... normalnie są patyczki niemal, brzuch też schudł, ale w miarę i ręce tez...
Zastanawiam sie czy dlaczego tata tak "dziwnie" chudnie... nie całościowo... tylko generalnie nogi? mięśni na nich prawie nie ma:(
To efekt sterydoterapii. Sterydy powodują zaniki mięśniowe w obrębie kończyn (szczególnie dolnych). "Ciała" przybywa za to w obrębie talii, okolicach karku i twarzy.
Katarzynka36,
Jeżeli chodzi o tycie to sie zgadza .Odkłada się tłuszczyk ..Nie wiem czy to prawda ?? ale słyszalem że sterydy osłabiaja mięśnia ( mam bardzo częste skurcze ,dość bolesne ,oraz mięśnia są słabsze (nie mogę unieść rzeczy lub robić rzeczy które jeszcze nie dawno nie sprawiało mi kłopotów .
Czy zanikają to może nasi lekarze coś podpowiedzą ??
PS > ja bym spróbował z Pragą ale najlepiej z nowym MRI
Dzieki Madziu DSS za informacje.
Tata rzeczywiście na twarzy zaokraglił się, brzuszek i ręce chudsze niż rok, czy dwa lata temu, ale w miare, natomiast te nóżki wygladają dośc dziwnie...
Homer - mam tłumaczenie, wyslałam maila do Czech w sprawie GKnife.
KOchani,
W końcu mam wynik badania na mutację - EFGR - niestety - jak powiedział onkolog, "Tata na Tarcevę sie nie załapie", bo wynik jest ujemny.
Tata skończył wczoraj antybiotyk. Czuje sie dobrze. Nie kaszle, chrypka ustąpiła, kataru praktycznie juz też nie ma. Mimo oslabienia, dziś autkiem pojechał po bułki i mięsko do sklepu (i mimo mrozu!!!). Usiłował naprawic tez auto siostry, ktore nie odpaliło - czyli tata w swoim żywiole... Powiedział, że mamy tak na nad nim nie skakać, bo on sie czuje lepiej psychicznie jak może się przejechać autkiem - że jest to powrót do takiej "normalności" jak przed chorobą...
Mam pytanko: Tata ma chyba dość "rzadką krew", mimo, że ostatnio nie dostaje leków p-zakprzepowych. Tacie kiedyś czesto leciała krew z nosa- szczególnie jak był przemeczony...
I dwa dni temu mocno wydmuchiwal nos i zaczęła mu leciec krew... pomyślałam, że to od tej infekcji, bo mocno 'smarkał", zeby opróżnić nos, a dodatkowo zawsze przy antybiotyku jakies oslabienie jest (mi tez czesto pękają naczynka i leci krew przy antybiotyku). Przyłożyłam Tacie zimny kompres i po kilku minutach było ok.
Natomiast dzisiaj rano jak byl na zakupach, krew z nosa znowu zaczęła lecieć.. Tata twierdzi, że chwilkę mu kapała:(
No i się zaniepokoiłam...
Czy to może być coś od nowotworu, czy sprawa osłabienia po infekcji czy antybiotyku, czy może wina metypredu, bo czytam na ulotce coś o skazie krwotocznej:(
Czy gnać z Tata jutro gdzieś prywatnie na badanie krwi?
Pilnie proszę o pomoc
Tata ma jutro rezonans głowy (płatny).
Siostra specjalnie dzowniła dwa razy i się pytała czy Tata ma być na czczo (badanie o 14.00). Odpowiedzieli jej, że nie musi być na czczo.
Mam watpliwości, bo przecież jakis środek kontrastowy chyba Tacie dadzą - podobnie jak w TK - więc nie wiem czy pozwolić Tacie rano o 8.00 zjeść, czy w ogóle nic?
Druga rzecz - tata ma endoprotezy stawu biodrowego - czyli jakis tytan, jakieś inne metale - czy to nie zakłóci obrazu? Oczywiście powie, że ma metalowe części ale mam nadzieję, że Go to nie dyskwalifikuje od badania...
Mam odpowiedź od dr Liscaka z kliniki praskiej w Czechach.
Jeśli będą w MRI tylko 4 guzy ( jak wychodzi w TK), to on się podejmie i użyje Gamma Knife - koszt 65.000 koron czeskich.
jesli będzie więcej , to może zrobić jedynie - jeśli będziemy chcieli - naświetlić co najwyżej 1-2 sztuki najwieksze, które najbardziej uciskają i powodują dolegliwości.
Tata dobrze. Przed ostatnie dwa tygodnie czuł się o wiele lepiej niż np. przed miesiącem. szarżował nam znowu z odśnieżaniem, nastawiał budzik na piatą rano, żeby nam pomóc szuflować zwały śniegu...Zawrotów nie ma, głowa nie boli, przed 2 dni miał lekkie skurcze jednej reki, ale po dawkach magnezu i potasu minęło. Troszkę skarży się od 2 dni, ze ma słabsze nogi... de facto skarżył się już na to w lipcu 2011, ale myślałam, że to po operacji wstawienia endoprotezy...
Psychika w miarę - Tatko wlaśnie sprzedało autko i kupuje nowe:) Cieszy się ogromnie:)
fajnie jest ogladać jego Radość:)
Mam watpliwości, bo przecież jakis środek kontrastowy chyba Tacie dadzą - podobnie jak w TK - więc nie wiem czy pozwolić Tacie rano o 8.00 zjeść, czy w ogóle nic?
Szczerze mówiąc, w jednym miejscu czytam, że nie trzeba być na czczo, w drugim - że nie wolno jeść na 2h przed badaniem, a w trzecim - żeby jedynie na krótko przed badaniem nie pić kawy.
Ale skoro babka powiedziała Wam, że tata nie musi być na czczo, to nie musi
Katarzynka36 napisał/a:
Druga rzecz - tata ma endoprotezy stawu biodrowego - czyli jakis tytan, jakieś inne metale - czy to nie zakłóci obrazu? Oczywiście powie, że ma metalowe części ale mam nadzieję, że Go to nie dyskwalifikuje od badania...
no z tym MRI to dziwnie.
Inteligentnie przypomniało mi sie, że przecież ta placówka reklamuje się, że działa 24 h/dobę, więc teraz teoretycznie powinien ktoś tam jeszcze być...
No więc zadzwoniłam jeszcze do nich raz jeszcze przed chwilką (siostra dzowniła już dwa razy) i pani powiedziała, że nie musi byc na czczo. Ja na to, że się dziwię, bo my chcemy chcemy z kontrastem, a przeciez Tata jak miał robione TK z kontrastem to musiał być na czczo... Kobieta stwierdziła, że to ona może pójdzie zapytać się lekarza...
Radiolog stwierdził jednak, że 5 godzin przed badaniem Tata nie ma jeść ani pić...
Szkoda, że pani w rejestracji tak dezinformuje ludzi:(
Katarzynka36,
TK a Rezonans to trochę inne badania i mozna pić a jedzenie to chyba z 5 godzin przed .Kontrast jest podawany ale to inny kontrast niż przy TK .Co do protezy to nie wpływa na badanie ale i tak będziesz musiala wpisac ja do karty informatycznej.
Cieszę sie że Praga się odezwala i trzymam Kciuki za pozytywne wyniki MRI
Pan dr Liscak przemiły:)
I odpisał nam długi, dlugi elaborat, może w odpowiedzi na nasz przydługawy list:)
A bałam się, że odpisze zdawkowo...Profesjonalista...
Ech, wlasnie dzisiejszy resonans...
Boję sie tak ogromnie, że MRI ujawni więcej małych guzków, niewidocznych w TK...:(:(
tak bardzo bym chciała żeby udało sie tacie przedłużyć - dzieki Gamma Knife życie choć o kilka miesięcy....
Marzę tak bardzo o tym...
ech... i znowu ryczę...
Proszę wszystkie dobre duszyczki o kciuki dzisiaj o 14.00....
pozdrawiam cieplutko
Niby inne, ale przy obu badaniach najlepiej podać kontrast bo jest wtedy wynik bardziej miarodajny..
homer366 napisał/a:
i mozna pić a jedzenie to chyba z 5 godzin przed
bezpośrednio by nie zakłócić obrazu można pić tylko wodę i to niesłodzoną i nawet z lekami należałoby się wstrzymać i zażyć je dopiero po wykonanym badaniu.. jeśli zaś rozchodzi się o jedzenie, to można spożyć lekki posiłek na 6 - 5 godzin przed planowanym badaniem ( i tu nie idzie o zamazanie obrazu, lecz o podany kontrast, po którym przy wypełnionym żołądku można wymiotować.. No i kontrast ma to do siebie, że po badaniu z kontrastem nie można już wykonać nawet USG.. (u nas właśnie tak było, że pani, która nas rejestrowała źle ustawiła badania, zamiast najpierw USG dała RMI czy TK z kontrastem i już po tym nie mogliśmy wykonać ani TK, ani MRI dobrze, że był wolny termin na te badania już nazajutrz.
_________________ "...Są dni których nie powinno być"
Jest na świecie taki rodzaj smutku, którego nie można wyrazić łzami. Nie można go nikomu wytłumaczyć. To nie miłość - lecz choroba bliskiej osoby
"Życie jest trudną lekcją, której nie można się nauczyć. Trzeba ją przeżyć" Stefan Żeromski
asereT
na miejscu powiedziano Tacie, że ze względu na endoprotezy badania nie wykonają, bo jest zbyt silne pole magnetyczne....:( A wczoraj dwa razy pytałam się dzowniąc do nich czy to nie jest przeszkoda!!!!!!!!!!!!
Chce mi się klnąc i wyć! Czy Tata nie może mieć MRI ze względu na endoprotezy w biodrach??
absenteeism
Kurczę ja laik jestem:( tata ma dwie endoprotezy (starsza ma 15 lat, nowsza jest z maja 2011r.) - jej opis wyglada tak:
- implantacja systemu panewkowego TMT z wypełnieniem ubytku dna u stropu panewki przeszczepami mrozonymi, panewka tantalowa + augment, 2 śruby mocujące augment, 1 śruba mocująca panewkę, cement łaczący augment z panewką, panewka cementowa polietylenowa, głowa metalowa, gabka garamycynowa- to tata ma w biodrze obecnie.
-Podobno technik radiolog powiedział, że pole magnetyczne jest tak silne, że "endka" moglaby zostać wyrwana...
-Żeby było "smieszniej" to wczoraj dzownilam jeszcze po 21 - tej do nich się zapytać ,czy endoprotezy nie są przeciwskazniem do badania. Powiedziano mi, że nie, bo to jest znaczna odległość ( MRI glowy, a tu biodro).
Pani dzisiaj- jak brat z siostrą wypisalywali ankiete przed MRI zobaczyła, że Tata ma endoprotezy i odmówiła badania z przekąsem stwierdzając, że trzeba było dzwonić do nich i się dowiadywać!Kuriozum! a ja niby co robiłam?!
Brat na to, że siostra dzwoniła przecież!!! i wlasnie któras z pań od nich powiedziała, że można... Pani nawet nie przeprosiła...No bo kogo to obchodzi, że ktoś wziął pół dnia urlopu, żeby jechać z ojcem na badanie, które nie może być wykonane...
Boże, czy to oznacza, ze przez endoprotezy Tata nie może miec MRI glowy a to powoduje z kolei, że zostalismy pozbawieni szans na dokladne zbadanie rezonansem czy sa inne przerzuty?!! I co teraz możemy zrobić???
A jesli sa tylko 4 guzy?
[ Dodano: 2012-02-17, 16:11 ]
Rano tata sie czuł dobrze, po przyjeździe z wyprawy na MRI jest slabiutki jak listek na wietrze:( Nie wiem czy to stres, czy jakis guz zaczął nagle uciskać?
Tata bierze steryd Metypred 8 mg rano i 8 mg po południu, czyli 16 mg na dobę, czy ktoś się orientuje czy można go jeszcze zwiększyć? czy to jest dawka maksymalna działająca na przerzuty do mózgu???
Chodzi mi o to, czy w jakikolwiek sposób możemy oddalić Taty pogorszenie samopoczucia...
No to zastrzeliłaś mnie (: Myślałem że protezy w biodrach nie przeszkadzają bo są oddalone od głowy !(:(:(:(
Moze to zalezy od urządzenia ???? Spróbuj jeszcze podzwonić po Tych nowoczesnych klinikach typu Karolina Center ??
Dzwoniłam do kilku miejsc w Poznaniu. nie wiem czy przez ferie, ale w 3 miejscach niekt nir odbierał. W końcu w jednym ze szpitali - poznańskim MSWiA pani z pracowni rezonansu powiedziała, że u nich zawsze wola miec opinie lekarza ortopedy - ktory operował biodro, bo on wie najlepiej z czego to jest zbudowane. Niektore protezy podobno mogą być poddane badaniu MRI a inne nie...:(
jestem wykończona dzisiejszym dniem. Tata jeszcze bardziej - jechał na badanie w dobrym stanie, wrocił slaby i zdruzgotany:(:(
Katarzynka36,
Coś mi sę przypomniało Zadzwoń do Alienor w Warszawie .Jak mialem tam MRI to chyba radoilog mówił ze oni maja jakiś sposób aby zrobić MRI głowy nawet jeśli są metalowe części (U Twojego taty są tantalowe (: gdyby były z tytanu to nie byłoby problemu) Przedstaw im całą sytuację po co są te badania i jak są ważne i czy nie ma sposobu aby zrobić MRI .
Pozdr A
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum