1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
mięsak ból biodra
Autor Wiadomość
zosia bluszcz
PRZYJACIEL Forum


Dołączył: 06 Lut 2009
Posty: 361
Pomógł: 126 razy

 #196  Wysłany: 2009-11-08, 20:21  


Zuza,

Zpewniam Cie, ze nikt z nas nie uwaza, ze jestes infantylna.
Zdajac sobie sprawe (w mniejszym lub wiekszym stopniu) z zaawansowania Twojej choroby probujemy namowic Cie do podjecia dzialan w Twoim dobrze pojetym interesie.

Czy znasz angielskie pojecie "to be in denial"?

Denial is a mechanism of defense that usually helps the patient to cope with painful, threatening, overwhelming, or awkward thoughts. When it turns out to be ineffective and pathological, it can cause either delay or avoidance in seeking treatment for symptoms relevant for a true malignancy and will lead inexorably to death if not cured.

http://journals.cambridge...ine&aid=5867776


Mysle, ze powinas rowniez przeczytac ponizszy artykul.

"Denial among cancer patients. Tips and traps."
http://www.ncbi.nlm.nih.g...2379955/?page=2

Sciskam Cie,
Zosia
 
zufed 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 10 Kwi 2009
Posty: 2473
Skąd: Kraków
Pomogła: 348 razy

 #197  Wysłany: 2009-11-08, 21:06  


Zosia znam to pojęcie :)

tylko chyba problem z uzyskaniem diagnostyki jest nieco inny od problemu zaprzeczenia chorobie, ale przeczytam z ciekawości artykuł.

również ściskam i pozdrawiam

zuza
 
 
zosia bluszcz
PRZYJACIEL Forum


Dołączył: 06 Lut 2009
Posty: 361
Pomógł: 126 razy

 #198  Wysłany: 2009-11-08, 21:18  


Zuza,

Tak sie zastanawiam, gdzie jest w tym wszystkim Twoja rodzina. Czy Twoi bliscy zdaja sobie sprawe z tego co sie dzieje? Czy tylko Twoi przyjaciele z forum sa tacy upierdliwi i usiluja Cie popchnac do dzialan?
 
zufed 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 10 Kwi 2009
Posty: 2473
Skąd: Kraków
Pomogła: 348 razy

 #199  Wysłany: 2009-11-08, 21:47  


Nie mam za dużej rodziny w zasadzie można by powiedzieć że moja mama i mąż to najbliższa rodzina.Owszem zdają sobie sprawę z tego co się dzieje a co dziać powinno.
 
 
gontcha
[konto usunięte]



Posty: 0

 #200  Wysłany: 2009-11-08, 22:16  


Zuza - skarbie,

Dlatego trzeba połączyć siły - rodzina i wszyscy ludzie, którzy Ci chcą pomóc.
Wszak doskonale wiemy, jak czasami wyglądają u nas sprawy z diagnostyką, leczeniem etc.. i wszyscy wiedzą, żę w Twoim przypadku jest cholernie nie tak jak być powinno.
Absolutnie nie uważam Cię za osobę infantylną, lub też wypierającą chorobę! Natknęłaś się na mur, w który waliłaś głową bezskutecznie ::mur:: i nagle trach..nowy lekarz, który wysłuchał, dał skierowanie... i tyle, bo dalej 'wiemy, że nic nie wiemy'...
Zuza - nasza troska i zaangażowanie są podyktowane troską o Ciebie i wielką sympatią for U. Stąd namowy (nie powiem, że nie upierdliwe: ) do podjęcia radykalnych kroków i bardziej zdecydowanego działania.
Wiem, że będziesz próbowała konsultacji w Wawie + wyproszenie skierowania na PET'a od medyka prowadzącego. Tylko już mi szczęka opadła na termin 18.11 - bo tylko w środy lekarz przyjmuje...i sru, następne 2 tygodnie pójdą. Krótko: ja bym poszła do niego na oddział i pogadała z nim - być może skierowanie wystawi (lub powie, ze się nie da..tfu, tfu...),a na pewno do 18-go będzie miał czas na zastanowienie się.
Pisałaś, że na diagnostyce obecnie Ci najbardziej zależy -> możliwości diagnostyczne w UK na pewno są większe -> ponadto z racji ichniego doświadczenia mogą także doradzić jakie badania i co na cito należy wykonać.

Ja całym sercem jestem z Tobą i w miarę możliwości na moją pomoc możesz liczyć.

Ściskam i pozdrawiam _itsme_
 
kaja115 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Lut 2009
Posty: 735
Pomogła: 125 razy

 #201  Wysłany: 2009-11-09, 09:07  


Zuza - ja się na tej chorobie nie znam - jedyne co moge i chętnie to robie - to bardzo mocno sciskam kciuki i ściskac nie przestane !!!!! ;) <uscisk>
_________________
kaja
 
ninoczka 



Dołączyła: 26 Paź 2009
Posty: 44
Pomogła: 7 razy

 #202  Wysłany: 2009-11-09, 09:12  


uza,
Goncza ma rację -spróbuj wkręcić się wcześniej do lekarza. Ja cię podziwiam ( nie wiem jak sama bym w tej sytuacji dawała radę) potwierdza się niestety powiedzenie- że u nas tylko zdrowi mogą się leczyć. To forum powstało właśnie po to żeby ludzie sobie wzajemnie pomagali raz dobrym słowem, czasami krytyką , czasem jakimś konkretnym działaniem...? żeby na końcu wątku ktoś w końcu napisał że uporał się z tym choróbskiem ! :mrgreen:
 
mamanel 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Lut 2009
Posty: 1010
Pomogła: 180 razy

 #203  Wysłany: 2009-11-09, 11:32  


Witaj Zuza :) Cieszę się, że DSS sie odezwała.
Mam nadzieję, że nie masz dość tego forum, bo niezły nawał rad, próśb i gróźb na Ciebie poleciał. :/pociesza:/
Pozdrawiam
mamanel
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #204  Wysłany: 2009-11-09, 13:14  


mamanel napisał/a:
[...] niezły nawał rad, próśb i gróźb na Ciebie poleciał. :/pociesza:/
Pozdrawiam
mamanel


Lecz to wszystko przecież w najlepszej intencji - bo tak bardzo boli patrzeć, gdy ktoś być może pozwala wymknąć się ostatniej szansie na ratunek ...
Na pewno wszyscy tego chcemy uniknąć, stąd tyle głosów wsparcia i mobilizacji do działania.
Całym sercem przyłączam się do nich i pozdrawiam najserdeczniej :-)
 
zufed 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 10 Kwi 2009
Posty: 2473
Skąd: Kraków
Pomogła: 348 razy

 #205  Wysłany: 2009-11-09, 14:29  


nie no nie ma dość forum jakże by mogła przecież po to się tu zapisałam :)

czasem trzeba groźbą, bo jak widać lepiej działa. ;)
Powstaje konkretny plan działania.Co do 18 wcześniej się nie da z kilku przyczyn, pyzatym oprócz skierowania na badanie potrzebuje kilku innych dokumentów od lekarza w zupełnie innej sprawie.Pozatym porobię jeszcze w tym czasie badania zobaczymy jakie będą wyniki tym razem.Najważniejsze że coś się pcha do przodu.
Dziękuje Wam jeszcze raz <uscisk>
 
 
madziorek
[konto usunięte]



Posty: 0

 #206  Wysłany: 2009-11-09, 20:37  


Zuza kochanie 18 jest za półtora tygodnia.... ( i o ile lekarza nie położy grypa) dostaniesz skierowanie na pet-a - nie wiem jak jest w Krakowie ale w Bydgoszczy gdy na skierowaniu jest CITO! czeka się 3 tygodnie, w Wa-wie w tej chwili ok miesiąca. Nie wspomnę ile czasu czeka się na zwykłym skierowaniu. Wiem o czym pisze bo walczę z przerzutami czerniaka u mojego chrzestnego. Jak byłam z nim zapisać się w październiku dostał termin 13 listopada, prywatnie tydzień wcześniej!. Jak tu Ci wszyscy piszą liczy się czas... a on umyka... Kochanie przepraszam Cię ale bardzo nie podoba mi się podejście lekarzy do Twojego leczenia, jako totalny laik widzę, że trafiasz na lekarzy od zaliczeń.. weszła- zbyłem- poszła.
Jesteś za dobrze wychowana i za delikatna w obyciu, kotek idąc do lekarza weź dwie kartki, (ja tak robię w przypadku wuja) i punktuje
jedna z pytaniami odnośnie leczenia, prośbą o skierowania, pytaniami o leki itd.
druga jest czysta ... bo jak mnie wkurzy że nie da skierowania np na pet-a to notuje odpowiedź lekarza dlaczego nie..
Raz mnie spytał co robię - odparłam że przecież chory nie będzie czekał W STRESIE na "oficjalne" przerzuty i tak tego nie zostawię- idę skonsultować z profesorem katedry, bo czuje się niedoinformowana i zbywana.
Skierowanie dostałam na minę jego nie patrzyłam bo i po co ??? na pewno się nie uśmiechał. Od tej pory sam prosi pracownie tk lub pet-a o szybszy termin.
Napisałam Ci jak to wygląda w przypadku mojej walki- na dwa fronty: wuja w Bydgoszczy, mamy w Wawie- dzięki Bogu tu lekarz to anioł, napisałam po to, żebyś nie myślała, że tylko u Ciebie są zbywacze.... ale NIC I NIKT nie jest ważniejsze od Twojego zdrowia.
Myślę że musisz mieć ambasadora podczas wizyt dlatego proszę skorzystaj z nas tu na forum.
śle Ci buziaki i trzymam kciuki
 
zufed 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 10 Kwi 2009
Posty: 2473
Skąd: Kraków
Pomogła: 348 razy

 #207  Wysłany: 2009-11-09, 22:12  


z metody kartki napewno skorzystam, już leży przygotowana z zapełnia się powoli. :)

buziaki
 
 
madziorek
[konto usunięte]



Posty: 0

 #208  Wysłany: 2009-11-10, 22:32  


Zuza kotku kartka kartką ale...

JA DO CIEBIE KRZYCZĘ !!!

BIEGNIJ TY W CZWARTEK DO LEKARZA!!! SŁYSZYSZ ???

NAPRAWDĘ SZKODA CENNEGO CZASU!!!

Pozdrawiam M
 
gontcha
[konto usunięte]



Posty: 0

 #209  Wysłany: 2009-11-11, 00:41  


Łoj...
Kwestia czekania na 'dostepność' medyka... Mam znowu progresję 'biedronek' :( Wredne paskudy zaczęły mi siać po jamie ustnej (co cholernie dokuczliwe jest). Krótko: szybki telefon do dwóch moich medyków dzisiaj, efekt: wizyta (+ ew. wycinanki) w sobotę. Przy okazji może uda się też z francuzem spotkać (bo ma tu być), a wiem że dodatkowe papiery po francusku będą potrzebne też do IGR.
Zuza - nawet jeśli potrzebujesz jakichkolwiek papierów etc to UDERZAJ do medyka szybko - nawet jeśli ich na miejscu nie ma, to nie stracisz czasu na ich przygotowanie - zagadasz wcześniej, na 18-tego może będą gotowe.
W naszych przypadkach nie sprawdza się powiedzenie 'co się odwlecze...'

Buziole
 
zufed 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 10 Kwi 2009
Posty: 2473
Skąd: Kraków
Pomogła: 348 razy

 #210  Wysłany: 2009-11-12, 13:57  


Robiłam dziś badania i fosfataza niestety znowu urosła do 186.
Jutro idę po ksero dokumentacji i we wtorek jadę na wycieczkę do Warszawy.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group