Zuza, - najlepiej żebyś otrzymała kopię CAŁEJ dokumentacji - tj. łacznie z kartą chorego. Karta choroby jest własnością jednostki medycznej, jednak pacjent ma pełne prawo do wglądu do niej, 'dokonywania odpisków' (cytuję przepis prawny który pamiętam) itp. - również do skopiowania jej treści.
Sęk bowiem w tym, że same wyniki badań, które przytaczałaś są niedokładne - być może nie masz wszystkich, może w karcie choroby zawarte są jakieś istotne informacje.
Podstawowe sprawy, które powinny wynikać z dokumentacji, to:
pełne rozpoznanie histopatologiczne, w tym cecha G
dokładny opis leczenia chirurgicznego, w tym opis wielkości guza, położenia guza, zakresu operacji (czy usunięto przedział mięśniowy, czy doszło wyłącznie do 'wyłuszczenia' guza
przebieg pooperacyjny - w tym, czy pacjent po zabiegu gorączkował czy nie (to istotna informacja)
opis (plus daty) pozostałych zabiegów (z podaniem zakresu preparowania - ile węzłów usunięto, w ilu znaleziono przerzuty, jakiej wielkości były usunięte węzły)
dokładne daty wdrożenia leczenia uzupełniającego z podaniem dawek
wyniki kontrolnych badań obrazowych - płytka z MRI !!!
Ja mam kolekcję kilku płytek z moich badań - MRI głowy i TK klatki piersiowej. Taka płytka należy się pacjentowi - jeśli jest jeszcz leczony w danej jednostce - może ona 'trzymać' u siebie taką płytkę (w archiwm), jednak na każde Twoje życzenie powinni Ci ją udostępnić. Masz bowiem pełne prawo do tego, by swoje wyniki skonsultować z innym lekarzem, innym ośrodkiem leczącym, a do tego (i każdy lekarz to wie) nezbędny jest wynik badań obrazowych w postaci kliszy, płytki itp. Opis radiologa to sprawa wtórna i drugorzędna. Pamiętaj, to b.ważne - bo wycieczka do W-wy bez wyniku MRI będzie po to by pogadać o ogólnikach a nie konkretach.
Właśnie jutro po taką dokumentację się wybieram ( jej ksero), dzięki za ściągę, przynajmniej o niczym nie zapomnę.
Ja płytki z tego MR nie widziałam na oczy.Mam nadzieję, że mi ją wypożyczą.
Zuza o kciukach się nie rozpisuje, po prostu je masz! Cieszę się, że idziesz drogą wskazaną przez DSS i innych, którym Twoje dobro leży na mam nadzieję, że w stolicy trafisz na lekarzy równie zaangażowanych co nasza koleżanka i niech się tam za Ciebie szybko i sprawnie wezmą leczą i... wyleczą.
Skarbie pozdrawiam Cię serdecznie
W CO poszło gładko ksero zrobiłam, płytkę z MRI mam. Z tego co przeglądałam, to niestety nie znalazłam ważnej rzeczy mianowicie pełnego rozpoznania hist pat (cechy G), opis zabiegu jest, przebiegu pooperacyjnego też i reszta co DSS napisała też w zasadzie jest.
Dużo gorzej było w ZUSie gdzie poszłam po tak prozaiczną czynność jak podbicie książeczki ubezpieczeniowej. Może dlatego, że dziś piątek 13 go. Czeka mnie tam wycieczka jeszcze raz w poniedziałek.
Zuza, o stopniu G może udałoby się dowiedzieć coś od patomorfologa podpisanego na wyniku hispat; przynajmniej dlaczego nie masz wpisanego, to ich niedopatrzenie.
Ja nie miałam wpisanego "G" w wyniku jelita i tak właśnie zrobiłam.
Skoro nie masz G, Warszawa może chcieć do sprawdzenia płytki z preparatem do badania (chyba tak to nazywano, gdy zawoziłam do Gliwic), ale nie wiem jak jest z wypożyczeniem, może zadzwoń od CO.
Powadzenia, serdecznie pozdrawiam
Krystyna
Oczywiście guzik delikatnie mówiąc załatwiłam z tym wynikiem (uzyskaniem stopnia złośliwości) bo usłyszałam od Pani, która zwracała się do mnie w trzeciej osobie , że to trzeba się zarejestrować do Pana doktora, który jeżeli już coś musi wypisać skierowanie do ponownego rozpatrzenia wyniku.. Niestety dziś już nie mam czasu na bawienie sie w takie coś ale jak wrócę z Warszawy na pewno się tym zajmę.
Ych - biurokracja pie****
A szkiełka udało Ci się od nich zabrać?
Powodzenia jutro Zuza - będe bardzo mocno trzymac kciuki i czekać niecierpliwie na wieści.
Ściskam mocno
PS. A ja miałam kolejną konsultację z francuzem (był w kraju). Kamień z serca z powodu: papiery mogą być w języku angielskim Ustaliliśmy, że wizyta w pierwszej połowie grudnia (lub w styczniu opcjonalnie). Mam jeszcze zrobić wycinek z jamy ustnej - umówiona na zabieg jestem w sobotę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Mapa forum
Formularz kontaktowy
FAQ
Grupy
Album
Rejestracja
Zaloguj
pozdrawiam serdecznie
i załatwienie wszystkiego co trzeba; jutro i na wycieczce w Warszawie.
mam nadzieję, że w stolicy trafisz na lekarzy równie zaangażowanych co nasza koleżanka 
leczą i... wyleczą.
