moja koleżanka z klasy w 3 liceum musiała sobie pomniejszyć piersi bo maiał nie tyle że wielkie celowo nie napisałam duże, co ciężkie. dziewczyna filigranowa a piersi maiła E . zrobiła zabieg bo miała wybór wózek ( bo kręgosłup siadaL) lub cycki. pomniejszono jej i dziewczyna wygląda fajnie kręgosłup nie dokucza
a tej paniuśce to się dziwie że jeszcze chodzi .
Zrobienie czegoś w celach leczniczych-wiadoma sprawa.
Fanaberia czyjaś dla poprawy swojego samopoczucia -niech i tak będzie jeśli to ma wpłynąć na dobre samopoczucie i samoocenę.
Ale zrobić z siebie "dziwoląga" na własne życzenie-wybaczcie dla mnie to chore
No właśnie.A ona jeszcze kasę na tych cyckach(czyt.balonach)zarabia.
Ja jestem taka,jaką mnie Pan Bóg stworzył i nie zamierzam niczego poprawiać.Figury modelki nie mam,ale dobrze się czuję w swoim ciele.Mój mąż też mówi,że woli dotykać moich, własnych piersi niż tam jakieś silikony
Skończmy temat o cyckach bo jak ja się rozpiszę na "te"tematy,to mnie z forum wyrzucą
Ja to chyba jestem rzeczywiście chory... Czytam chyba to co chcę, żeby było napisane, a nie to co naprawdę jest... Przez chwilę byłem przekonany, że Aga chce, aby skończyć na cyckach...
_________________ Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
Mnie widok tych cycków się nie otwiera...
Ale...
W tramwaju facet wgapia się w dekolt pasażerki, ta lekko wnerwiona pyta: chcesz pan w mordę?
- zachwycony klient odpowiada
-no, jeden w mordę drugi w łapę...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum