1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Wpust ..
Autor Wiadomość
atthedisco 



Dołączyła: 13 Paź 2011
Posty: 300
Skąd: Sosnowiec
Pomogła: 14 razy

 #181  Wysłany: 2011-12-30, 00:09  


Okej, być może ordynator miał to na myśli.. i jeszcze dwa pytania ( z góry przepraszam że Cie tak bardzo męcze)

Tata miał nowotwór G3, II tym wg Bormanna, bez przerzutów na wezły i bez przerzutów odległych, zatem jeśli ma być zastosowana chemioterapia i radykalna radioterapia jakie są szanse na wyleczenie?
jeśli jednak nowotwór naciekał na otrzewna.. to nie pisałoby o tym w wynikach hist-pat?
bo wydaje mi się że jesli taka sytuacja miałby miejsce to gdzieś mus to być zawarte ..
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #182  Wysłany: 2011-12-30, 00:12  


Cytat:
jeśli jednak nowotwór naciekał na otrzewna.. to nie pisałoby o tym w wynikach hist-pat?

Powinno.
Przypominam - marginesy były czyste, więc nie ma możliwości cięcia przez naciek i pozostawienia jego części. Jeśli byłyby pojedyncze ogniska w otrzewnej, to nie byłby to naciek a przerzut - naciek oznacza, że pierwotne ognisko rozrasta się na inne tkanki.

atthedisco napisał/a:
ata miał nowotwór G3, II tym wg Bormanna, bez przerzutów na wezły i bez przerzutów odległych, zatem jeśli ma być zastosowana chemioterapia i radykalna radioterapia jakie są szanse na wyleczenie?

60% chorych w II° zaawansowania przeżywa 5 lat.
_________________
 
atthedisco 



Dołączyła: 13 Paź 2011
Posty: 300
Skąd: Sosnowiec
Pomogła: 14 razy

 #183  Wysłany: 2011-12-30, 00:16  


Okej, dziękuję bardzo. Wydaje mi się że gdyby nowotwór naciekał otrzewna to pisałoby naciek na błonę surowicza.. Uf..
Jeszcze raz bardzo dziękuję.
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #184  Wysłany: 2011-12-30, 00:26  


Błona surowicza to błona surowicza żołądka, a otrzewna to otrzewna - dwie różne rzeczy.
_________________
 
atthedisco 



Dołączyła: 13 Paź 2011
Posty: 300
Skąd: Sosnowiec
Pomogła: 14 razy

 #185  Wysłany: 2011-12-30, 00:31  


Ok, skupie się jednak na tym że nic nie wspomniano o tym w wynikach. A jak nie to 4 stycznia bede z Tata w szpitalu na kontrole więc zapytam lekarza który przyjmie Tate, a jak nie to zadzwonie do ordynatora.
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
atthedisco 



Dołączyła: 13 Paź 2011
Posty: 300
Skąd: Sosnowiec
Pomogła: 14 razy

 #186  Wysłany: 2011-12-31, 11:22  


Witam, mam pytanie co do Nutridrink Juice Style, Tacie po każdym wypisiu tego preparatu robi się gorąco, skacze mu ciśnienie i puls, zaczyna go bolec brzuch.. czy to normalne? Tata dzisiaj wypił 3 buteleczke, codziennie pije jedna.. po ok. 30 minutach dolegliwości przechodzą .. czy o normalne?
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
asia19 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 29 Gru 2010
Posty: 625
Skąd: Mazowsze
Pomogła: 111 razy

 #187  Wysłany: 2011-12-31, 11:31  


Nie każdy dobrze przyswaja czy 'trawi' Nutridrinki, nie jest to różnica, czy jest to Juice Style czy te 'mleczne'. Mój Tata mógł pić cały czas, a już w szpitalu widzieliśmy osoby, czy to resekcji przełyku czy żołądka, którzy nie mogli pić ich właśnie z powodu bólu brzucha, biegunki itd.
_________________
Practise random kindness and senseless acts of beauty.
Dobro jest w każdym z nas.
 
atthedisco 



Dołączyła: 13 Paź 2011
Posty: 300
Skąd: Sosnowiec
Pomogła: 14 razy

 #188  Wysłany: 2011-12-31, 14:49  


Yhy, rozumiem, rozmawiałam z Tatą właśnie niedawno bo sie obudził i powiedział że to chyba noralne bo lekarz w szpitalu mówił że takie objawy moga wystapić, a nie chcemy rezygnowac z "wspomagaczy" Taty bo chcemy go wzmocnic przed chemia..
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
atthedisco 



Dołączyła: 13 Paź 2011
Posty: 300
Skąd: Sosnowiec
Pomogła: 14 razy

 #189  Wysłany: 2012-01-03, 20:04  


Witam :) dzisiaj byliśmy w Poradni Leczenia Bólu. Tata ma przepisane krople Tramadol z którymi był mały problem poniewaz powinny być bezpłatce, ale w aptece nie wiedzieli co i jak.. Byliśmy równiez u onkologa pokazaliśmy mu plecy Taty bo bardzo Tate bolą od operacji i cos dziwnego sie na nich pojawiło, ale onkolog zbadał Tate i powiedział że nic nie widzi na plecach. A to coś co się na nich pojawiło może było zawsze z powodu skrzywienia kregosłupa Taty, ale po operacji kiedy jeszcze schudł w szpitalu stało sie to bardziej widoczne.
Chemioterapia będzie od 30 stycznia.. a 3 lutego Tata ma TK rano i chemie tez rano lecz nie wiemy jeszcze o ktorej godzinie, ale czy to nie zaszkodzi sobie nawzajem? Tata będzie mięc schemat chemii : FFP (chyba bo pokręciłam z LVP :O , albo któryś który odpowiada 5 dni chemi/28 dni przerwy) 20 Tata idzie na badania krwi, i 25 do onkologa ktory nam juz wiecej powie :) Uspokoiłam się lecz jak to ja mam w sobie zasiane ziarno niepewnosci.. chciałabym po prostu isc normalnie spac, nie myslec co przyniesie jutro, i normalnie funkcjonowac, ale nie umiem..
Jutro jedziemy także na kontrolę do Siemianowic, także odezwe się jutro. Miejmy nadzieje ze jutrzejszy dzień nie przyniesie zadnych rewelacji ..
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
ela1 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 2479
Pomogła: 516 razy

 #190  Wysłany: 2012-01-03, 20:21  


atthedisco napisał/a:
Tata ma TK rano i chemie tez rano lecz nie wiemy jeszcze o ktorej godzinie, ale czy to nie zaszkodzi sobie nawzajem?

Nie martw się nie zaszkodzi.

pozdrawiam
_________________
"Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
 
atthedisco 



Dołączyła: 13 Paź 2011
Posty: 300
Skąd: Sosnowiec
Pomogła: 14 razy

 #191  Wysłany: 2012-01-04, 18:30  


Witam pytałam już o to ale jeszcze raz zapytam..
czy wymioty bo resekcji żołądka są normalne?
Tata wymiotował wczoraj i dzisiaj, wczoraj po rogaliku, dzisiaj bo francuzie z białym serem, robi się gula w przełyku i nie chce dalej polecieć, czy to normalne? bo już nie wiem co mam robić, mówimy Tacie żeby jadł wolniej i mniejsze kawałki i żeby gryzł porządnie ale Tata się po prostu zapomina w czasie jedzenia..
Byliśmy na wizycie w szpitalu gdzie Tata miał operacje, wszystko jest dobrze.
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
asia19 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 29 Gru 2010
Posty: 625
Skąd: Mazowsze
Pomogła: 111 razy

 #192  Wysłany: 2012-01-04, 19:18  


Tata nie powinien jeść "miękkich", zapychających rzeczy, a przynajmniej niezbyt często i popijać je dużą ilością. Tak, to może się zdarzać naprawdę długo po operacji- ciężko określić, czy i kiedy Tata będzie mógł jeść "niemal" normalnie.
_________________
Practise random kindness and senseless acts of beauty.
Dobro jest w każdym z nas.
 
atthedisco 



Dołączyła: 13 Paź 2011
Posty: 300
Skąd: Sosnowiec
Pomogła: 14 razy

 #193  Wysłany: 2012-01-04, 19:47  


Rozumiem, ale czy to nie ma wpływu na zespolenie i czy nic się tam nie stanie?
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
asia19 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 29 Gru 2010
Posty: 625
Skąd: Mazowsze
Pomogła: 111 razy

 #194  Wysłany: 2012-01-04, 20:07  


Zwracanie i uczucie zwężenia jest raczej normalne przy operacjach po resekcji, więc to nie jest nic złego i nie powinno mieć znaczenia dla zespolenia. Myślę jednak, że musicie uważać na to, co Tata je.
_________________
Practise random kindness and senseless acts of beauty.
Dobro jest w każdym z nas.
 
atthedisco 



Dołączyła: 13 Paź 2011
Posty: 300
Skąd: Sosnowiec
Pomogła: 14 razy

 #195  Wysłany: 2012-01-04, 20:51  


Rozumiemy, lecz próbujemy wprowadzać do diety Taty coraz to nowe rzeczy, wiemy już wiec ze poczekamy jeszcze z parówkami, białym serem, i bułkami, zostaniemy przy rogalach bo kiedy Tata je te rogale pomału to wszystko jest ok, ale kiedy się spieszy i je duże kawałki jest już gorzej i robi się gula..
Do tego Tate boli biodro, ale to chyba już reumatyczne bo boli Tate przy kucaniu i wstawaniu kiedy kuca, i kiedy podnosi wysoko nogę..
Dziś Tata miał także badanie krwi - Kreatyninę - 0.72
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group