1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
czerniak T4b, Clark III, Breslow 4,5 mm
Autor Wiadomość
lady_carrot 



Dołączyła: 30 Gru 2016
Posty: 303
Skąd: Łódź
Pomogła: 21 razy

 #31  Wysłany: 2017-06-29, 09:58  


bajkaa napisał/a:
Clexane odstawiłam. Moje uczulenie jest coraz większe i bardzo dokuczliwe. Chyba nie mogę tego używać :(

Najwidoczniej trzeba odstawić, trudno. Ja cały czas drapię się po brzuchu i twarzy - ostatnio również twarz swędzi, ale mam dwa ostatnie zastrzyki więc już je wybiorę do końca. Czytałam dużo na ten temat i podobno to nie jest nic "nadzwyczajnego", że swędzi - takie skutki uboczne...

Cytat:
Ostatni miesiąc był dla mnie bardzo ciężki. Chcę teraz przez moment zwyczajnie pożyć, bez lekarzy, leków, kolejnych ran i problemów. Potrzebuję chwili spokoju...

Nie ma się co dziwić, każdy przechodzący przez to jest zmęczony i chce chwilę odetchnąć od tematu. Pisałaś, że intensywnie pracujesz... jeśli po pracy masz czas, staraj się maksymalnie wykorzystać go na odpoczynek. Polecam odpoczynek na łonie natury, tylko w cieniu of kors ;)

Cytat:
Mój fototyp skóry to biel totalna, w dodatku mam niebieskie oczy i jasne włosy.

Witaj w klubie. Niestety słońce jest nie dla nas :uuu:

Cytat:
I masz rację, onkolog też powiedział: "od teraz kapelusz, pareo, koszule z długim rękawem i cień". Trochę to trudne, bo ja sporo wyjeżdżam, dużo zwiedzam, i w krajach, w których bywam jest mega gorąco...

Mam ten sam problem, bo uwielbiam południe Europy, ale pocieszę Cię, że da się wytrzymać w długim rękawie. Byłam na początku czerwca we Włoszech. Z uwagi na to, że sama jestem "po czerniaku" (i oby tak zostało), zabrałam ze sobą kremy SPF 50+ i grubo się nimi smarowałam, kapelusz, którego nie zdejmowałam z głowy do wieczora, długie rękawy... ale można wybrać zwiewne ciuchy i jakoś się daje radę. Łatwo nie jest, ale można. Mnie mocno ograniczała noga po wycięciu wartowników, bo nabawiłam się limfadenopatii, ale nie każdemu aż tak puchnie noga więc wszystko jest dla ludzi ;)
 
mf54 



Dołączył: 23 Lis 2016
Posty: 326
Pomógł: 42 razy

 #32  Wysłany: 2017-06-29, 18:42  


bajkaa napisał/a:

A Clexane odstawiłam. Moje uczulenie jest coraz większe i bardzo dokuczliwe. Chyba nie mogę tego używać :(


Zapytam czy "Skonsultowałaś się z lekarzem lub farmaceutą " :-D
Przeciwzakrzepowe są bardzo ważne. Znam więcej ludzi którzy umarli na zakrzepice niż na czerniaka :mrgreen:
Ja bym poszedł do rodzinnego (jak jest dobry) i coś by zaradził.
To, że ja odstawiłem detramax, zrobiłem to na własną odpowiedzialność. Tym bardziej, że wiem co rozrzedza krew :) .
Po pierwszym wycięciu, i po poszerzeniu nie zalecili przeciwzakrzepowych(a miałem 22 szwy), dopiero po wycięciu węzłów pachowych.
Pozdrawiam
PS. No i częściej odpisuj, bo tu ludzie martwią się. :-D
 
bajkaa 



Dołączyła: 20 Cze 2017
Posty: 82
Pomogła: 21 razy

 #33  Wysłany: 2017-07-01, 12:46  


lady_carrot,
Wiesz, moje uczulenie wczoraj przeniosło się z brzucha na całą klatkę piersiową.....!
Chyba muszę w poniedziałek udać się do dermatologa, bo aktualnie mam 2 wielkie czerwone plamy na brzuchu i resztę ciała w kropki.......:(

mf54,
Tak szczerze, to skonsultowałam to odstawienie sama z sobą. Chyba jednak słabym konsultantem jestem :(
A w Twoim przypadku 22 szwy przy Twoim czerniaku wcale mnie nie dziwi. To wielka rana.... bardzo mi przykro, że aż tak... Ufam, że jest jednak tak, jak piszesz, i dobrze sobie z tym radzisz :)

BTW - napisałam maila z zapytaniem o badania kliniczne do p. prof.
Wcześniej sprawdziłam tutaj:
http://immuno-onkologia.p...pia-nowotworow/
Chyba aktualnie są jakieś badania dedykowane stanom klinicznym III A/B/C. A ja z tym mikroprzerzutem jestem teraz IIIb (T4b, N1a). Tyle, że nie wiem, czy ten link to badania naprawdę aktualne.
Po prostu poczekam na info.

Życzę wszystkim miłej soboty :)
 
lady_carrot 



Dołączyła: 30 Gru 2016
Posty: 303
Skąd: Łódź
Pomogła: 21 razy

 #34  Wysłany: 2017-07-01, 13:01  


bajkaa napisał/a:
lady_carrot,
Wiesz, moje uczulenie wczoraj przeniosło się z brzucha na całą klatkę piersiową.....!
Chyba muszę w poniedziałek udać się do dermatologa, bo aktualnie mam 2 wielkie czerwone plamy na brzuchu (...)

Kochana, zdecydowanie leć do lekarza po weekendzie, bo faktycznie kiepsko to wygląda. Ja skończyłam przepisaną dawkę i się cieszę, bo twarz swędziała aż za bardzo... po dwóch dniach widzę różnicę. Z brzuchem lepiej, a buzia już też powoli przestaje swędzieć.

Co do badań, ostatnio mi gdzieś mignęło w Internecie, że mają pojawić się jakieś nowe badania kliniczne w warszawskim CO, więc może akurat. Nie bardzo wiem jak to wygląda, ale myślę, że prof. Rutkowski odpisze Ci na maila i poinformuje o możliwościach dalszego leczenia.

trzymaj się ciepło ;)
 
DulceAmargo 


Dołączyła: 18 Kwi 2014
Posty: 238
Pomogła: 56 razy

 #35  Wysłany: 2017-07-01, 20:44  


bajkaa napisał/a:
BTW - napisałam maila z zapytaniem o badania kliniczne do p. prof.
Wcześniej sprawdziłam tutaj:
http://immuno-onkologia.p...pia-nowotworow/
Daj znać kiedy profesor odpisze :) A badania kliniczne polecam sprawdzać na tej stronce:
https://clinicaltrials.gov/ct2/results?term=melanoma+warszawa&Search=Apply&recrs=a&age_v=&gndr=&type=&rslt=#wrapper
 
rootsradical 


Dołączył: 27 Paź 2016
Posty: 156
Pomógł: 7 razy

 #36  Wysłany: 2017-07-01, 21:02  


Czy jak ktos sie dostanie do badan klinicznych, to potem nie przysluguje mu refundacja immunoterapi na nfz?
 
bajkaa 



Dołączyła: 20 Cze 2017
Posty: 82
Pomogła: 21 razy

 #37  Wysłany: 2017-07-01, 21:25  


Kochani..... e mail zadziałał:)
Są badania kliniczne dla mnie..... w poniedziałek rano mam się stawić w Warszawie.
Na razie tylko tyle wiem.
 
fifi007 


Dołączyła: 21 Lis 2015
Posty: 543
Pomogła: 38 razy

 #38  Wysłany: 2017-07-02, 05:50  


Witaj😊

To bardzo dobra wiadomość.
Trzymam kciuki ....odzywaj się .
Pozdrawiam serdecznie 😊.
 
bajkaa 



Dołączyła: 20 Cze 2017
Posty: 82
Pomogła: 21 razy

 #39  Wysłany: 2017-07-02, 09:38  


fifi007,
Nie dziękuje, żeby nie zapeszyć....
P. Prof. w rozmowie telefonicznej powiedział, ze są dla mnie badania. Ale ja chyba muszę się jeszcze do nich zakwalifikować, prawda?
Jeszcze nie wiem co to za badania, ale podejrzewam, ze będą randominizowane. Mysle, ze chodzi o porównanie monoterapii z terapia skojarzona. Ale to tylko moje domysły...w poniedziałek powinno się wyjaśnić wszystko :)
 
DulceAmargo 


Dołączyła: 18 Kwi 2014
Posty: 238
Pomogła: 56 razy

 #40  Wysłany: 2017-07-02, 12:50  


Trzymam kciuki za powodzenie wizyty :)
 
bajkaa 



Dołączyła: 20 Cze 2017
Posty: 82
Pomogła: 21 razy

 #41  Wysłany: 2017-07-03, 16:37  


DulceAmargo,
A zatem jest nadzieja.... :)
Są dla mnie badania kliniczne, czyli uzupełniająca immunoterapia :)
Muszę tylko najpierw poddać się limfadenektomii.... a potem startujemy :)
Moje wrażenie z wizyty: p. prof. rzeczowy, ale miły, kontaktowy, chociaż bardzo zabiegany. Przed gabinetem masa pacjentów, ale są wyczytywani z listy. Miałam przyjemność wejść jako jedna z pierwszych, zatem było bardzo OK, bo nie musiałam czekać długo :)
 
fifi007 


Dołączyła: 21 Lis 2015
Posty: 543
Pomogła: 38 razy

 #42  Wysłany: 2017-07-03, 17:08  


:uhm!: Trzymam kciuki
 
bajkaa 



Dołączyła: 20 Cze 2017
Posty: 82
Pomogła: 21 razy

 #43  Wysłany: 2017-07-14, 11:24  


fifi007,
dziękuję :)

Myślę, że moja droga leczenia idzie w prawidłowym kierunku.
Niedługo pełna limfadenektomia. Trochę się niepokoję, bo to dość rozległy zabieg. Ale jest niezbędny, bym mogła przystąpić do badań klinicznych. Liczę, że nie będzie z tym żadnych komplikacji :)

Życzę wszystkim miłego dnia i fajnego weekendu :)
 
lady_carrot 



Dołączyła: 30 Gru 2016
Posty: 303
Skąd: Łódź
Pomogła: 21 razy

 #44  Wysłany: 2017-07-14, 11:58  


Cytat:
Myślę, że moja droga leczenia idzie w prawidłowym kierunku.

To jest w tym wszystkim najważniejsze :)
Cytat:
Niedługo pełna limfadenektomia. Trochę się niepokoję, bo to dość rozległy zabieg.

Nie ma się co dziwić, chyba każdy ma lekki stres przed zabiegami/operacjami, a limfadenektomia to już coś dużego. U mnie skończyło się tylko na wycięciu wartowników, a też byłam zaniepokojona przed operacją...
Z całego serca wierzę, że obędzie się bez żadnych nieprzyjemności i tego Ci życzę.

A tak z innej beczki... Jak Twoje uczulenie po Clexane? Zeszło trochę? Pytałaś o to lekarza? :--:
 
bajkaa 



Dołączyła: 20 Cze 2017
Posty: 82
Pomogła: 21 razy

 #45  Wysłany: 2017-07-24, 09:33  


lady_carrot,
Dzień dobry :)
Przepraszam, że nie pisałam, ale chciałam przez chwilę pożyć normalnie :)
Niestety moja wolność właśnie się kończy, bo zaraz będę miała zabieg limfadenektomii radykalnej: węzły pachwinowe, biodrowe i zasłonowe..... Długo zastanawiałam się, czy się na to zgodzić (bo każdy pacjent ma prawo wyboru), ale doszłam finalnie do wniosku, że jest to najlepsze rozwiązanie. Nawet, gdyby okazało się, że te węzły nie są zajęte, czyli że taki rozległy i obciążający zabieg, był w sumie niepotrzebny, to nie ma innej drogi na sprawdzenie tego, jak właśnie zbieg + histopatologia wycinków. W alternatywnie czekałaby mnie radioterapia, na którą nie mam ochoty, a przede wszystkim bierne oczekiwanie na kolejny atak choroby. Wolę mieć przynajmniej poczucie (może i złudne), że w jakiś częściowy sposób jest to pod kontrolą. Sprawdziłam odsetek przeżyć 5 letnich osób z grubym czerniakiem (takim, jak jak mam ja), i analizy pokazują, że jest on większy u osób z szybką limfadenektomią radykalną, niż z późną, czyli taką, gdy są już makroprzerzuty w węzłach. Zatem trzeba działać już teraz.
Jeśli wszystko odbędzie się bez powikłań, to niedługo potem badania kliniczne. Zatem nastawiam się teraz na dłuższe leczenie..... Koniec wolności, szpilek, prowadzenia auta przez jakiś czas. Będę pewnie musiała zmniejszyć swoją aktywność. Już szukam dobrych masażystów od drenaży limfatycznego, bo zamierzam od razu wdrożyć rehabilitację. Nie chcę dopuścić do powikłań z przepływem limfy i puchnięciem kończyny. Wiem, że są całe pakiety typu kompleksowa terapia przeciwobrzękowa, z której zamierzam skorzystać.

Ale nie ukrywam, że się boję.
Boję się, jak moje ciało zareaguje na te wszystkie operacje, zabiegi, leki, i cały cykl badań klinicznych. Bo to nie jest "badanie" tylko regularne i bardzo agresywne leczenie. Wiem, że nie ma innego wyjścia. Wiem, że walczę nie tylko o zdrowie, ale o życie, trochę dłuższe, niż 2 - 3 lata.....

A Clexane?
Hm.... Uczulenie minęło, ale zaraz znów mi to będą wstrzykiwać. To chyba najlepszy lek przeciwzakrzepowy, który podaje się jeszcze przed operacją (poprzednio tak miałam). Zatem jak teraz będzie?.... Nie wiem... :(
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group