absenteeism, bardzo Ci dziekuję. Czyli co regresja, naświtlenia głowy a potem badania kontrolne co jakiś czas i czekamy kiedy gdzieś wyskoczy przerzut?
Regresję na razie sobie domniemujemy, jak rak zareagował na chemię mogą potwierdzić jedynie badania obrazowe.
Ale w zasadzie wygląda to tak, jak napisałaś - chemia, PCI (naświetlania głowy) i czekanie co się wydarzy.
Wystarczyła by mi informacja czy jest to kwestia miesięcy czy lat.
Miesięcy. Może 4, może 5, może 8.
Czasem nowotwory złośliwe zaskakują swoim przebiegiem i niespodziewanie remisja trwa dłużej niż przeciętnie. Jednak dzieje się tak bardzo rzadko..
Tu mamy masywny rozsiew, mieszany typ histologiczny i uporczywą niedokrwistość. Są to trzy niezależne niekorzystne rokowniczo czynniki.
Dochodzi do tego naciekanie lewego przedsionka serca..
Miesiące, Ewelinko. Przykro mi..
czy możecie mi cos powiedzieć na temat topotekanu i hipertermii. Są to takie hasła, które gdzieś jeszcze wiszą mi nad głową łudząc, że dzieki nim mama będzie zdrowa :-) albo może przynajmniej dłużej będzie z nami. Nie wiem nawet o co pytać. 18-go kwietnia jadę z mamą na chemie i będę miała okazję porozmawiać z lekarzem, ale wcześniej chciałbym Was prosić o pomoc i wyjaśnienie mi tych pojęć. Czy u mojej mamy zdałyby one swe zadanie, czy pytać lekarza, czy szukać kontaktu z ośrodkami, które mają takie leczenie w swoim zakresie? Złapałam sie na tym, że zamiast szukać pomocy i robić coś, żeby było lepiej to już tak pogodziłam się z losem, że poprostu czekam. A może jednak jest coś co można zrobić. Jak choćby tem topotekam. Czy dobrze rozumiem, że on eliminuje czy choćby zmniejsza ryzyko przerzutów do mózgu? Podpowiedzcie cokolwiem. Byle tylko nie czekac na koniec, ale robić COŚ.
[ Dodano: 2011-04-01, 13:46 ]
Dołączę jeszcze może kartę ze szpitala. Z ostatniej chemii.
[ Dodano: 2011-04-01, 13:47 ]
str.2
[ Dodano: 2011-04-01, 13:56 ]
Mama aktualnie czuje się b. dobrze. Dostała zaraz po chemi (do robienia w domu) 7 zastrzyków neupogenu i jest naprawdę w świetnej formie. Wiem, że całkowicie jej nie wyleczymy ale chciałabym, żeby ten stan potrwał dłużej.
Topotekan przenika barierę krew - mózg, dlatego może zapobiegać rozsiewowi nowotworu do mózgu.
O hipertermii w raku płuca nie słyszałam.
Jeśli leczenie jest prowadzone torem właściwym dla DRP (a na to wygląda), to niestety w pewnym momencie pozostaje czekanie - w domyśle: na progresję, bo w końcu ona następuje. Po jakim czasie, tego nie wiadomo, jednak statystyki wskazują na kilka miesięcy, dodatkowo u Was zmiany są rozległe.. (vide: post DSS)
Hipertermia ogólna nie ma sensu, hipertermia lokalna jest przy raku płuc niemożliwa.
Hipertermia lokalna ma podobno czasami sens w przypadku niektórych organów jako terapia towarzysząca chemioterapii.
Ewelina Żurek, mamusia jest teraz po IV cyklu EP, więc jeszcze przed Wami dwa cykle.
Przed podaniem II-giego rzutu musi być przerwa, potem aby wdrożyć II rzut chemioterapii musi nastąpić potwierdzona progresja.
My jesteśmy po IV tym cyklu Topotekanu, niestety nie odnieśliśmy spodziewanych korzyści. Faktycznie objawy uboczne są dużo mniejsze od innych schematów, ale tylko u ok 10-20% chorych zaobserwowano poprawę.
Dobrze napisała absenteeism po zakończeniu I-go rzutu trzeba czaekać na progresje.
pozdrawiam
_________________ "Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
Topotekan przenika barierę krew - mózg, dlatego może zapobiegać rozsiewowi nowotworu do mózgu.
Czy nie można teraz zmienić sposobu leczenia? Czyli podać topotekan. Dlaczego nie jest on podawany wszystkim pacjentom, jeśli daje choć trochę więcej szans? Mam wrażenie, że jednak zawiodłyśmy (z siostrami) szukając pomocy. Trafiliśmy do Krakowa (choć to 200 km od naszego domu), rozmawiałyśmy z onkologiem w Zakopanym, dzwoniłam do Gliwic pytać o cyber knife, no i oczywiście obleciałyśmy onkologów w Radomiu i ... okazało się, że jednak było coś co mogło choć trochę pomóc.
Dlaczego nie jest on podawany wszystkim pacjentom, jeśli daje choć trochę więcej szans?
ponieważ jest to drogie leczenie i nie każdy Osrodek może sobie pozwolić na takie leczenie.
Topotekan jest stosowany w II-gim rzucie chemioterapii i napewno w razie progresji, jeżeli nie będzie przeciwskazań bedziecie mogły szukać Ośrodka w którym go stosują.
_________________ "Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
Z tego co wiem nie, ponieważ większe korzysci w I rzucie uzyskuje się właśnie ze schematu EP no i takie są wytyczne dot. leczenia.
W schemacie EP tak samo jest przekraczana bariera krew-mózg więc tym się nie martw. Leczenie mamusi jest prawidłowo prowadzone.
Wiem, że szukamy, pilnujemy wszystkiego co najlepsze dla naszch bliskich, ale nieraz warto zaufać lekarzom.
Przy następnej chemii może poproś o zmiane neupogenu na neulaste u nas lepiej działała, spytaj lekarza.
pozdrawiam
_________________ "Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
Myślałam głupia, że nagle znajdę powód dlaczego moja mama nie zdrowieje. Czytam po 100 razy, że nie wyzdrowieje a i tak głupio się tej myśli czepiam.
Dziekuję Ci raz jeszcze. Teraz jestem spokojna, że to co można zrobić, jest robione.
Temat chemioterapii II linii w DRP poruszany był ostatnio » tutaj «
De facto to samo, tyle, że już cytując odpowiednie źródła - poniżej (zacytowałam fragmenty, które mogą Cię Ewelino szczególnie zainteresować - no i dołączam również dane dot. skuteczności leczenia topotekanem):
Cytat:
Drobnokomórkowy rak płuca - zalecenia diagnostyczno--terapeutyczne Polskiej Grupy Raka płuca Small-cell lung cancer diagnostic and therapeutic recommendations of Polish Lung Cancer Group (...)
Obowiązująca klasyfikacja WHO wyróżnia typowego raka drobnokomórkowego oraz podtyp złożony (combined subtype), w którym obraz histologiczny zawiera utkanie zarówno raka drobnokomórkowego, jak i raka płaskonabłonkowego lub gruczolakoraka.
(...)
Wprowadzenie schematów wielolekowych przyczyniło się do znaczącej poprawy wyników leczenia - mediana całkowitego czasu przeżycia wzrosła z 3 miesięcy do 14-20 miesięcy w stadium choroby ograniczonej oraz z 1,5 miesiąca do 9-11 miesięcy w stadium choroby uogólnionej.
(...)
Chemioterapia II linii
W postaci ograniczonej drobnokomórkowego raka płuca nawrót choroby (wznowa miejscowa lub przerzuty do narządów odległych) występuje u 80% chorych, natomiast w postaci rozległej dotyczy niemal wszystkich. Mediana czasu przeżycia chorych poddawanych chemioterapii z powodu nawrotu drobnokomórkowego raka płuca wynosi jedynie 4-5 miesięcy.
(...)
Chemioterapię II linii można rozważać u chorych z rozpoznaniem wznowy lub rozsiewu (w tym, również w przypadku wystąpienia przerzutów do ośrodkowego układu nerwowego). W grupie chorych, u których do progresji doszło po przynajmniej 3 miesiącach od zakończenia pierwotnego leczenia, należy rozważyć ponowne zastosowanie pierwszorazowego schematu chemioterapii (prawdopodobieństwo uzyskania ponownej odpowiedzi wynosi ok. 25%).
U chorych w dobrym stanie sprawności, z rozsiewem lub wznową po wcześniejszym uzyskaniu odpowiedzi w wyniku leczenia I linii, u których czas do progresji choroby jest krótszy niż 3 miesiące, należy zastosować inny schemat chemioterapii wielolekowej lub topotekan w monoterapii (szansa uzyskania ponownej odpowiedzi nie przekracza 10%). U chorych z pierwotną opornością na chemioterapię prawdopodobieństwo uzyskania odpowiedzi pod wpływem leczenia II linii jest bardzo niskie i w tej grupie należy zastosować postępowanie objawowe.
(...)
Chemioterapię II linii w leczeniu nawrotu lub rozsiewu można rozważyć u chorych w dobrym stanie sprawności oraz bez utrwalonych i istotnych powikłań pierwotnego leczenia. W przypadku nawrotu miejscowego w pierwszej kolejności, o ile jest to możliwe, należy rozważyć zastosowanie radioterapii o założeniu paliatywnym. W przypadku rozsiewu u chorych z czasem do progresji choroby powyżej 3 miesięcy należy podjąć próbę ponownego zastosowania pierwszorazowego schematu chemioterapii.
Topotecan - CHARAKTERYSTYKA PRODUKTU LECZNICZEGO (...)
W kolejnym randomizowanym badaniu III fazy, porównującym skuteczność topotekanu podawanego dożylnie z cyklofosfamidem, produktem Adriamycin (doksorubicyną) i winkrystyną (CAV) u pacjentów z nawrotowym, wrażliwym na chemioterapię drobnokomórkowym rakiem płuca, całkowity odsetek odpowiedzi na leczenie wyniósł 24,3 % w grupie topotekanu w porównaniu do 18,3 % wgrupie CAV.
Średni czas do progresji był podobny w obu grupach (odpowiednio 13,3 tygodnia i 12,3 tygodni). Średni czas przeżycia w obu grupach wyniósł odpowiednio 25,0 i 24,7 tygodni.
(...)
Łączny odsetek odpowiedzi na leczenie topotekanem w badaniach u pacjentów z nawrotowym rakiem drobnokomórkowym płuca, wrażliwym na chemioterapię pierwszego rzutu (n=480) wyniósł 20,2 %.
Mediana czasu przeżycia wyniosła 30,3 tygodnia (95 % CI, 27,6 i 33,4).
W populacji pacjentów z opornym na leczenie rakiem drobnokomórkowym płuca (tych, u których nie uzyskano odpowiedzi na leczenie pierwszego rzutu), odsetek odpowiedzi na leczenie topotekanem wynosił 4,0 %.
Myślałam głupia, że nagle znajdę powód dlaczego moja mama nie zdrowieje. Czytam po 100 razy, że nie wyzdrowieje a i tak głupio się tej myśli czepiam.
Dziekuję Ci raz jeszcze. Teraz jestem spokojna, że to co można zrobić, jest robione.
Ewelinko. Powodem stanu zdrowia Twej mamy oraz przyczyną dalszego poważnego rokowania jest ciężka choroba a nie jakiekolwiek Twoje zaniedbanie.
Pamiętaj o tym..
DumSpiro-Spero, Twoje odpowiedzi dzięki temu, że są bardzo konkretne i rzeczowe zawsze mnie uspokajają. Wprawdzie, zawarta w nich treść powoduje, że serce mi zamiera ale przynajmniej srowadza mnie to ziemię. Ciągle jeszcze szarpię się sama ze sobą. Wiem, że jedyne co można zrobić to starać się pogodzić z chorobą mamy i spędzić jak najlepiej pozistały nam czas. Ale nie potrafię tego zrobić. Nie potrafię po prostu czekać. Pozwoliłam sobie na weekend bez zmartwień. Spędziłam, go tak jak kiedyć (tak całkiem niedawno). Bez czytania o raku, bez myślenia o tym jak to bedzie. Mama jest teraz w świetnej formie (pewnie dzięki zastrzykom). Wszystko wydaje się być jak kiedyś. A nie jest.
[ Dodano: 2011-04-04, 15:11 ]
DumSpiro-Spero napisał/a:
W kolejnym randomizowanym badaniu III fazy, porównującym skuteczność topotekanu podawanego dożylnie z cyklofosfamidem, produktem Adriamycin (doksorubicyną) i winkrystyną (CAV) u pacjentów z nawrotowym, wrażliwym na chemioterapię drobnokomórkowym rakiem płuca, całkowity odsetek odpowiedzi na leczenie wyniósł 24,3 % w grupie topotekanu w porównaniu do 18,3 % wgrupie CAV.
Średni czas do progresji był podobny w obu grupach (odpowiednio 13,3 tygodnia i 12,3 tygodni). Średni czas przeżycia w obu grupach wyniósł odpowiednio 25,0 i 24,7 tygodni.
- i na co ja liczyam Na cud?
[ Dodano: 2011-04-05, 12:11 ]
Witam wszystkich czytających. Mam pytanie. Mamę boli (znowu) lewy bark. Coś jakby między barkiem a łopatką. Ból nie jest jakiś wielki ale nasila się. Czy mama powinna zrobić jakieś badania, zgłosić się do lekarza (internisty, onkologa)? Czy może to być coś więcej niż nerwoból czy ból okołożebrowy (tak usłyszałyśmy ostatnim razem od onkologa ). Czy to już boli "rak"?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum