Witam,
proszę o wyjaśnienie. Co oznacza dla nas poniższy wynik KT klatki piersiowej. Badanie kontrolne po 5 chemii.
Niedodma płata dolnego płuca lewego. Progresja guza w dolnym biegunie wnęki płuca lewego. Obecnie jego wymiary wynoszą ok 62x40x66m (ocena wymiaru pionowego utrudniona z powodu zlewania się guza z obszarem niedodmy). Guz nacieka oskrzele dolnopłatowe lewe oraz struktury naczyniowe dolnego bieguna wnęki. Guz ściśle przylega do ściany aorty zstępującej, z możliwością jej naciekania. Pakiet węzłowy o wymiarach 35 x 31x 44 mm w śródpiersiu górnym po stronie prawej przytchawiczo. Powiększone, przerzutowo zmienione węzły chłonne w okienku aortalno-płucnym, o wym. 11x14 mm i 16x23 mm. W górnej części wneki płuca lewego węzły chłonne o śr. 14 i 15 mm. We wnęce płuca prawego nie stwierdza sie powiększenia węzłów chłonnych. Pojedyńczy guzek o śr. 5,7 mm na granicy dolnej części s.6 i s.9 płuca prawego. Poza tym płuca bez zagęszczeń. Nie uwiodoczniono ognisk meta w układzie kostnym i miąższu płucnym w zakresie badania.
Do tej pory, przy każdej wizycie na szpitalu, lekarz prowadzący informował mamę, że guz się zmniejsza (po 4 i 5 chemii mama miała rentgen). To badanie nas zaskoczyło.
Czekamy na wizytę u onkologa, ale wcześniej liczę na Was.
Ciężko to badanie porównać do poprzednich, bo ostatnie TK miało miejsce bodajże w listopadzie 2010, PET był w grudniu 2010, potem tylko RTG.
W TK z listopada guz miał wymiary 44 x 44 mm, teraz powiększył się do 62 x 40 x 66 mm, co i tak nie jest pewnym wymiarem z powodu obszaru niedodmy. Z dużym prawdopodobieństwem nacieka aortę.
Tak więc progresja. Nowotwór powoli nabywał pewnie chemiooporność. Nie widzę osobiście sensu podawania VI cyklu PE, raczej zastanowiłabym się na chemią II linii.
Jak morfologia?
absenteeism, bardzo dziekuję za szybką odpowiedź. Wyników krwi nie mam żadnych przy sobie, ale z tego co wiem to są niezłe. To znaczy minimum normy ale w normie. Z tym, że mama już od 3 chemii dostaje Neupogen.
absenteeism, polecisz mi może jakiś wątek o przypadku podobnym do mojej mamy. Jakoś tak miotam sie po forum i nic z tego nie wychodzi. Dzis jestem umówiona z onkologiem w Radomiu - coś jakby na konsultację (z prowadzącym mama będzie się wiedzieć dopiero w poniedziałek). Chciałabym wiedzieć o co pytać. Nie wiem czy będzie brany pod uwagę Topotekan, czy należy odczekać przed kolejną serią chemii ... czy leczenie tylko objawowe. Ile nam zostało?
Ciężko znaleźć przypadek podobny do Waszego. Ale ponieważ jak na razie leczenie i przebieg choroby są typowe dla DRP, mogę Ci polecić dwa wątki traktujące właśnie o tym: mój własny, wątek zajany.
O DRP jest całkiem sporo wątków na forum.
Praktycznie każdy nowotwór nabiera w końcu chemiooporności - szybciej czy wolniej, ale w końcu chemia przestaje na niego działać.
U mojej babci, jak i u Taty zajany stosowano chemię II linii po uprzedniej progresji po chemii I linii. U mojej babci nie trwało to długo, po miesiącu od wykrycia przerzutów do wątroby skończyło się na jednym cyklu CAV. U Taty zajany stosowany był topotecan.
Chciałabym jeszcze podkreślić, że nie jest tak, iż chemia I linii "nic nie dała" - sama pisałaś, że lekarz mówił Wam o zmniejszającym się guzie. U mojej babci i Taty zajany chemia I linii również dała na początku regresję lub stabilizację zmian.
absenteeism, dziekuję. Ja liczyłam, że po 6 chemiach, nastąpi kilka miesięcy (choć ze trzy) spokoju i ewentualnie dopiero wtedy nowa seria. To by nam dało troszke wiecej czasu. Mama jest podłamana. Też liczyła, że bedzie lepiej. Nie mogę już pisać. Dziękuje Ci bardzo tymczasem.
Witam,
jesteśmy po wizycie u onkologa w Radomiu. Pierwszy lekarz, który po konsultacji dał nam swoją opinię na pismie. Jestem mile zaskoczona. Tym bardzie, że dał nam jeszcze nadzieję. Jego zdaniem nie jest wystarczająca tomografia do stwierdzenia progresji. Porównując wynki TK poprzedniego faktycznie guz się powiekszył, ale jednocześnie proównując z PET-em jest on mniejszy. Zaleca wzięcie VI chemii i zrobienie PET-u. Twierdzi, że porównywać można tylko badania o podobnym zakresie informacji. Nie powinno sie porównywać TK z PET-em. Jego zdaniem istnieje możliwość, że np. guz jest większy objętościowo, ale część komórek jest obumarłych ( powstały jakieś zwłóknienia czy coś). Zobaczymy co na to lekarz w szpitalu. Ale mam prosbę i do Was. Zerknijecie proszę w te mamyne wyniki i powiedzcie czy waszym zdaniem lekarz może mieć rację. Czy w razie czego upierać się u lekarza prowadzącego, żeby dał skierowanie na PET (gdyby nie chciał)? I czy to prawda, że o progresji mówimy wtedy gdy guz rosnie o przynajmniej 25%?
Wynik TK:
jamy opłucne wolne
lita masa guzowata w dolnym biegunie wnęki lewego płuca o wymiarach poprzecznych 44x44 mm.Guz nacieka oskrzele dolnopłatowe lewe i wrasta do dolnej żyły płucnej;
niedodma miąższu segmentu 8ego lewego, oskrzele do segmentu 9tego i subsegmentowe wypełnione masami tkankowymi i płynem;
w podstawowej częsci płata dolnego i lewego niereguralne nacieki przy peczkach naczyniowo - oskrzelowych i pogrubienia przegród międzyzrazikowych o cechach limfangiozy;
pojedyńczy drobny guzek w dolnej części segmentu 6tego płuca prawego śr 5 mm (meta?);
poaz tym miąższ płucny prawidłowo powietrzny;
powiększone węzły chłonne śródpiersia i wnęk płucnych: przytchwaiczne górne i dolne śr. do 16mm, w okienku AP o 17 mm, we wnęce prawej do 17mm, we wnęce lewej do 12 mm, drobne pod bifrukacją tchawicy,
struktury kostne bez zmian destrukcyjnych,
nadnercza w normie
[ Dodano: 2011-05-13, 13:00 ]
Jeszcze jedno pytanie. Czy powinniśmy już pytać o naświetlania głowy jesli by faktycznie potwierdziła się wersja, iż nie jest to progresja? Czy po chemii I lini standardowo robi sie naświetlania głowy?
ela1, dziękuje za odpowiedź, ale bardzo zależy mi na informacji co do tej progresji. Jutro jedziemy do Krakowa, w poniedziałek teoretycznie VI chemia i nie wiem czy lekarz w Radomiu ma racje i jak rozmawaiać z lekarzem prowadzącym.
Ewelino, spokojnie.
Owszem, jesteśmy, ale niestety każdy z Forumowej Kadry ma także swoją pracę, rodzinę i brak możliwości poświęcania 24h na dobę na analizę wyników każdego z forumowiczów - a wierz mi, nie zajmuje nam to 5 minut.
Przytoczony przez Ciebie powyżej wynik:
Ewelina Żurek napisał/a:
Wynik TK:
Jamy opłucne wolne. Lita masa guzowata w dolnym biegunie wnęki lewego płuca o wymiarach poprzecznych 44x44 mm.Guz nacieka oskrzele dolnopłatowe lewe i wrasta do dolnej żyły płucnej; niedodma miąższu segmentu 8ego lewego, oskrzele do segmentu 9tego i subsegmentowe wypełnione masami tkankowymi i płynem; w podstawowej części płata dolnego i lewego nieregularne nacieki przy pęczkach naczyniowo - oskrzelowych i pogrubienia przegród międzyzrazikowych o cechach limfangiozy; pojedynczy drobny guzek w dolnej części segmentu 6tego płuca prawego śr 5 mm (meta?); poza tym miąższ płucny prawidłowo powietrzny; powiększone węzły chłonne śródpiersia i wnęk płucnych: przytchawiczne górne i dolne śr. do 16mm, w okienku AP o 17 mm, we wnęce prawej do 17mm, we wnęce lewej do 12 mm, drobne pod bifurkacją tchawicy, struktury kostne bez zmian destrukcyjnych, nadnercza w normie
to pierwszy wynik TK, jaki zamieściłaś w swoim pierwszym poście - z listopada 2010.
Następnie wykonany był PET (grudzień 2010):
W marcu 2011 pisałaś:
Cytat:
Mama miała robiony rentgen po ostatniej chemii i podobno jest reakcja.
oraz
Cytat:
Mama jest w trakcie 4 chemii przed którą miała robiony rentgen. Nie mam zadnych wyników ale podobno (powiedział lekarz) cholerstwo dobrze reaguje na chemię.
Niestety nie wiemy jaki był wynik RTG i jaka to była konkretnie reakcja.
Ostatnim badaniem obrazowym jest TK klatki z maja 2011:
Cytat:
Niedodma płata dolnego płuca lewego. Progresja guza w dolnym biegunie wnęki płuca lewego. Obecnie jego wymiary wynoszą ok 62x40x66m (ocena wymiaru pionowego utrudniona z powodu zlewania się guza z obszarem niedodmy). Guz nacieka oskrzele dolnopłatowe lewe oraz struktury naczyniowe dolnego bieguna wnęki. Guz ściśle przylega do ściany aorty zstępującej, z możliwością jej naciekania. Pakiet węzłowy o wymiarach 35 x 31x 44 mm w śródpiersiu górnym po stronie prawej przytchawiczo. Powiększone, przerzutowo zmienione węzły chłonne w okienku aortalno-płucnym, o wym. 11x14 mm i 16x23 mm. W górnej części wnęki płuca lewego węzły chłonne o śr. 14 i 15 mm. We wnęce płuca prawego nie stwierdza się powiększenia węzłów chłonnych. Pojedynczy guzek o śr. 5,7 mm na granicy dolnej części s.6 i s.9 płuca prawego. Poza tym płuca bez zagęszczeń. Nie uwidoczniono ognisk meta w układzie kostnym i miąższu płucnym w zakresie badania.
Przyjmując porównanie TK z maja 2011 z PETem guz faktycznie można określić jako mniejszy (choć w przypadku PETu wymiar określa masę guzowo-węzłową, nie samego guza), ale moim zdaniem niewiele - a to znak, że nowotwór nabywa już chemiooporności, dlatego moim zdaniem podawanie VI cyklu nie ma większego sensu. Jeśli w DRP nie ma dużej odpowiedzi na leczenie od razu i znaczącej regresji, to niestety nie przy V czy VI cyklu takiej odpowiedzi też już raczej nie będzie. Dodatkowo tutaj mamy nowotwór mieszany, co pogarsza rokowanie.
Ale oczywiście decyzja należy do lekarza prowadzącego, to on decyduje bo najlepiej zna pacjenta, jego stan i ma doświadczenie.
Ewelino, spokojnie.
Owszem, jesteśmy, ale niestety każdy z Forumowej Kadry ma także swoją pracę, rodzinę i brak możliwości poświęcania 24h na dobę na analizę wyników każdego z forumowiczów - a wierz mi, nie zajmuje nam to 5 minut.
- masz rację Przepraszam, wiesz jak jest. Cokolwiek robić byle by robić i udawać, że to coś daje
[ Dodano: 2011-05-14, 10:07 ]
masz racje. Przepraszam, ale wiesz jak jest. Robić cokolwiek ale robić i udawać, że to cos daje.
[ Dodano: 2011-05-14, 10:10 ]
Ciagle mi sie wydaję, że usłyszę od Was coś co mi mamę uratuje a durni lekarze o tym nie wiedzą. No to ja im powiem. Straszne co?
Dzięki bardzo mimo wszytko.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum