1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
guzowate poszerzenie odc. śródpiersia z naciekiem na płuco
Autor Wiadomość
robkat5 


Dołączyła: 08 Kwi 2011
Posty: 63

 #61  Wysłany: 2012-02-02, 07:48  


wczoraj lekarz powiedział tacie ze bąbelkowanie pecherzykowate to woda w plucach nieodkrztusna :roll:

i dobra wiadomosc : nadal jest stabilizacja

kontrola za 2 miesiace :-D
_________________
kasia
 
robkat5 


Dołączyła: 08 Kwi 2011
Posty: 63

 #62  Wysłany: 2012-04-26, 16:52  


dawono nie pisalam i o nic nie pytalam ale tata czul sie dobrze
przynajmniej fizycznie, bo psychicznie juz nie bardzo
zamknal sie i rozczarowal rodzina i znajomymi ktorzy teraz o nim zapomnieli

zostalismy mu tylko my

5 kwietnia tata byl w szpitalu na kontroli, wyszla dalej stabilizacja

dwa tyg.,temu dostal goraczki i przeziebienie
dostal od lekarza 1 kontaktu antybiotyk oraz leki wziewne

choroba minela

a w ta niedziele tata dostal znow goraczki, przeszla w poniedzialek

trzy dni byly spoko

a dzis tata znow ma 38 stopni goraczki, ktorej nie da sie zbic
jutro idzie do lekarza 1 kontaktu, ale moim zdaniem powinien raczej do szpitala???

co wy na to??
_________________
kasia
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #63  Wysłany: 2012-04-26, 18:40  


Gorączka 38 stopni to jeszcze nie jest powód do hospitalizacji. I co to znaczy "nie da się zbić"? Jakie leki i w jakich dawkach były stosowane w celu obniżenia temperatury? Czy gorączka cały czas jest taka sama, czy spada lub rośnie co jakiś czas? Czy są jakieś inne objawy?
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
robkat5 


Dołączyła: 08 Kwi 2011
Posty: 63

 #64  Wysłany: 2012-04-26, 18:53  


caly czas jest taka sama

zazyl tata apap i ibuprom

a czy ta goraczka moze byc zwiazana z przerzutem???? o ktorym nie wiemy
_________________
kasia
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #65  Wysłany: 2012-04-26, 19:01  


Ale ile razy dziennie ten apap tata brał i po ile tabletek? To samo ibuprom - ile razy i po ile tabletek?
_________________
 
robkat5 


Dołączyła: 08 Kwi 2011
Posty: 63

 #66  Wysłany: 2012-04-26, 19:25  


2x apap 1 x ibuprom

rano apap

ok 14 apap

18 ibuprom
_________________
kasia
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #67  Wysłany: 2012-04-26, 22:36  


1 tabletka paracetamolu (tu: preparat Apap) może nie wystarczyć do obniżenia temperatury, zwłaszcza, jeśli Tata waży więcej niż 70 kg. Polecam dwie na dawkę (1000 mg). Podobnie z ibuprofenem - raczej dwie tabletki niż jedna. Można też podać jednocześnie paracetamol z ibuprofenem (wtedy najlepiej zacząć od dawkowania po jednej tabletce obu leków)
Paracetamol działa ok. 4 godz., ibuprofen ok. 6 godz.

Wzrost temperatury może być oczywiście związany z chorobą nowotworową. Ale proponowałabym najpierw wykluczyć częstsze przyczyny gorączki, w tym przede wszystkim infekcje.
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
robkat5 


Dołączyła: 08 Kwi 2011
Posty: 63

 #68  Wysłany: 2012-04-27, 14:41  


goraczka spadla dzis do 36 stopni

tata byl u lekarza 1 kont.
przepisal mu jakies lekarstwa i "podniosł" na duchu: ze jak mu teraz nie pomoze to juz nic mu nie pomoze

wiecej nic nie wiemy bo tata ma ''zawiesisty" humor i sie nie odzywa do nikogo
_________________
kasia
 
robkat5 


Dołączyła: 08 Kwi 2011
Posty: 63

 #69  Wysłany: 2012-06-06, 20:25  progresja


u nas juz koniec dobrych wiadomosci.

dzis tata byl na kontroli , dostal skierowanie na chemie(docetaxel,chyba dobrze napisalam) na 20 czerwca

a oto wyniki z tk:

TK klatki piersiowej:
W porownaniu do badania z dnia 6/05/2011 progresja zmian w zakresie guza pierwotnego -aktualne wymiary 100x86mm w przekroju poprzecznym na wysokosci rozwidlenia tchawicy i cechy rozpadu. W naciek wtopione jest oskrzele glowne praktycznie od cariny, poczatkowy odcinek oskrzela gorno-platowego oraz oskrzele posrednie; swiatlo wymienionych oskrzeli znacznie zwezone, ale drozne.
Tetnica plucna prawa objeta naciekiem w odleglosci 4 cm od podzialu pnia plucnego. Zyly plucne prawe wolne od nacieku.
Zwiekszyl sie obszar niedodmy w zakresie segmentu 1. Widoczny jest plyn w tylnum zachylku oplucnej szerokosci do 2 cm.
Progresji rowniez ulegl pakiet podostrogowy - aktualnie ma wymiary 58x35mm, cechy rozpadu i nacieka przelyk i tylna sciane lewego przedsionka. Wezly przytchawicze prawe tworza w badaniu aktualnym pakiet wielkosci 37x29mm i widoczne jest naciekanie sciany tchawicy. Progresja wezlow chlonnych przedniego srodpiersia do przodu od zyl bezimiennych - wielkosci 20x16mm. Regresji ulegly natomiast wezly chlonne okna aortalno-plucnego i u podstawy szyi przy naczyniach potomnych luku.
Cechy rozlanego stluszczenia watroby.

bardzo prosze o interpretacje

oprocz tego mam tez pytania:
1. czy jest do dalej stopien IIIB (niewielka roznica ale lepiej brzmi)
2. czy tetnica prawa objeta naciekiem stanowi zagrozenie dla zycia(krwotok??)
3. co to jest rozpad guza??

dziekuje bardzo
_________________
kasia
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #70  Wysłany: 2012-06-06, 21:27  


Pod koniec kwietnia pisałaś:
robkat5 napisał/a:
5 kwietnia tata byl w szpitalu na kontroli, wyszla dalej stabilizacja

Na jakiej podstawie stwierdzono tę stabilizację?

I na czym w ogóle zakończyło się leczenie I linii?
Pisałaś, że po chemioterapii planowano radioterapię - takowa miała miejsce? Ile łącznie cykli chemii podano? Bo między info 23.07.2011 o III cyklu chemii a 03.01.2012 o tym, że w listopadzie stwierdzono stabilizację, nie mamy żadnych informacji.
Na jakiej podstawie stwierdzono tę stabilizację (zarówno w 11.2011 jak i 04.2012), skoro obecne TK jest porównywane do TK z 05.2011?
Od maja nie było żadnego TK klatki?

robkat5 napisał/a:
czy jest do dalej stopien IIIB (niewielka roznica ale lepiej brzmi)

Stopień zaawansowania choroby - wyjściowo - stwierdza się raz, przy diagnozie. Przy np. wznowie czy progresji nie określa się już nowego stopnia zaawansowania.

robkat5 napisał/a:
2. czy tetnica prawa objeta naciekiem stanowi zagrozenie dla zycia(krwotok??)

Jest to możliwe.

robkat5 napisał/a:
3. co to jest rozpad guza??

Rozpad guza polega na tym, iż w środku guza rozrastają się ogniska martwicze, zaś zewnętrzne granice guza nadal są odżywiane przez naczynia krwionośne. Wnętrze guza więc obumiera. Jest to częste w przypadku guzów o dużych rozmiarach, i niestety dość niekorzystne pod względem rokowań.
_________________
 
robkat5 


Dołączyła: 08 Kwi 2011
Posty: 63

 #71  Wysłany: 2012-06-07, 09:01  


stabilizacje stwierdzono po rtg klatki piersiowej (w grudniu, lutym oraz w kwietniu). chemioterapia I rzutu zakonczyla sie stabilizacja. tk bylo robione tylko w maju 2011 i teraz wlasnie w maju.

o radioterapii lekarz mowil podczas wizyty w lutym. w maju na wizycie juz o tym nie wspominal, tylko o chemii. chemia I rzutu to bylo 12 serii, od maja do pazdziernika.
stabilizacja byla napisane na kazdej tej kartce ktora ojciec dostawal po wizycie.

po wczorajszej lekarz napisal juz progresje.
niestety nic wiecej nie wiemy, mama kartke ze szpitala wygrzebala bo ojciec ja przed nami schowal, nie chce tez zeby z nim wchodzic do lekarza, takze wiemy tyle co wyczytamy z tych wlasnie kartek.

wczoraj rano napuchly mu tez dziasla i jezyk (ma tez bialy nalot), ale oczywiscie nie pokazal tego lekarzowi, kupilam mu aftin, moze cos pomoze.

czyli jesli wynik jest podobny do tego z maja 2011, to znaczy ze nie ma progresjii???
czy jednak jest? a co z tymi naciekami? wczesniej ich nie bylo.

czy ta chemia od 20 czerwca (oczywiscie tata nawet nie zapytal ile serii, czy tez dwa dni bedzie zostawal czy dluzej) moze cos pomoc na te nacieki?
_________________
kasia
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #72  Wysłany: 2012-06-07, 09:10  


robkat5 napisał/a:
stabilizacje stwierdzono po rtg klatki piersiowej (w grudniu, lutym oraz w kwietniu). chemioterapia I rzutu zakonczyla sie stabilizacja. tk bylo robione tylko w maju 2011 i teraz wlasnie w maju.

Szczerze mówiąc - dość interesujące podejście, by nie wykonywać pacjentowi z rakiem płuca żadnego TK w ciągu roku.
RTG nie jest wystarczająco czułym badaniem do oceny odpowiedzi na leczenie, można je sobie zrobić raz ale nie opierać się tylko na nim!

TK z maja 2011:
Cytat:
w dolnej czesci plata górnego płuca prawego przywnekowo obecnosc masy paltologicznej o niejednorodnym cieniowaniu,nieostrych obrysach i przyblizonych wymiarach 80x56x47mm. zmiana nacieka przegrode miedzypłatową skośna oraz segment płuca prawego. cechy amuptacji oskrzela segmentowego 2. miąższ płucny w otoczeniu nacieku o pogrubiałym zrebie, ma charakter mlecznej szyby. w segm. 2 płuca prawego obowdowo guzek o średnicy 2,5mm.
płuco lewe bez patologii miąższowe.
jamy opłucnej wolne od płynu.
powiekszone wezły chłonne w zakresie śódpiersia - pakiet węzłów wnęki prawej o wym. 32x27mm, podostrogowe o wym. 25x31mm. poza tym widoczne liczne niepowiekszone ww. chłonne.
górne piętro jamy brzusznej - cechy rozlanego stłuszczenia watroby.


TK z maja 2012:
Cytat:
W porownaniu do badania z dnia 6/05/2011 progresja zmian w zakresie guza pierwotnego -aktualne wymiary 100x86mm w przekroju poprzecznym na wysokosci rozwidlenia tchawicy i cechy rozpadu. W naciek wtopione jest oskrzele glowne praktycznie od cariny, poczatkowy odcinek oskrzela gorno-platowego oraz oskrzele posrednie; swiatlo wymienionych oskrzeli znacznie zwezone, ale drozne.
Tetnica plucna prawa objeta naciekiem w odleglosci 4 cm od podzialu pnia plucnego. Zyly plucne prawe wolne od nacieku.
Zwiekszyl sie obszar niedodmy w zakresie segmentu 1. Widoczny jest plyn w tylnum zachylku oplucnej szerokosci do 2 cm.
Progresji rowniez ulegl pakiet podostrogowy - aktualnie ma wymiary 58x35mm, cechy rozpadu i nacieka przelyk i tylna sciane lewego przedsionka. Wezly przytchawicze prawe tworza w badaniu aktualnym pakiet wielkosci 37x29mm i widoczne jest naciekanie sciany tchawicy. Progresja wezlow chlonnych przedniego srodpiersia do przodu od zyl bezimiennych - wielkosci 20x16mm. Regresji ulegly natomiast wezly chlonne okna aortalno-plucnego i u podstawy szyi przy naczyniach potomnych luku.
Cechy rozlanego stluszczenia watroby.


robkat5 napisał/a:
czyli jesli wynik jest podobny do tego z maja 2011, to znaczy ze nie ma progresjii?

Wynik nie jest podobny.
Sam opisujący ostatnie TK pisze o progresji guza pierwotnego, do tego pojawiły się nacieki na naczynia krwionośne, jest płyn w opłucnej - być może wysięk nowotworowy. Pakiet węzłów chłonnych podostrogowych (zajętych nowotworowo) również urósł, w tej chwili nacieka przełyk i lewy przedsionek, zajęte nowotworowo są też węzły przytchawicze prawe, progresji uległy węzły śródpiersia.

Czy było wykonane USG jamy brzusznej?

robkat5 napisał/a:
chemia I rzutu to bylo 12 serii, od maja do pazdziernika.

A jaki to był schemat chemii? I jaki schemat jest planowany obecnie?
_________________
 
robkat5 


Dołączyła: 08 Kwi 2011
Posty: 63

 #73  Wysłany: 2012-06-07, 09:16  


nie, nie bylo usg

strasznie "olewajace '' podejscie maja do pacjenta, a tata sie nie upomni o jakiekolwiek badania


pierwszy schemat to byla nawelbina+cisplatyna

a teraz docetaxel
_________________
kasia
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #74  Wysłany: 2012-06-07, 09:21  


robkat5 napisał/a:
nie, nie bylo usg

W takim razie powinno się je wykonać.

robkat5 napisał/a:
strasznie "olewajace '' podejscie maja do pacjenta

Nazwałabym to nieco dosadniej.

robkat5 napisał/a:
pierwszy schemat to byla nawelbina+cisplatyna, a teraz docetaxel

Ok. W tej sytuacji pozostaje mieć nadzieję, że chemioterapia na jakiś czas zmniejszy zmiany lub zahamuje ich rozwój.
Zwykle docetaksel podaje się raz na 3 tygodnie.
_________________
 
robkat5 


Dołączyła: 08 Kwi 2011
Posty: 63

 #75  Wysłany: 2012-06-07, 09:28  


mam taka nadzieje

dziekuje ci bardzo za odpowiedzi :-D
_________________
kasia
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group